Pierwsza w historii wizyta króla Arabii Saudyjskiej w Rosji. Podpisano kontrakty zbrojeniowe i energetyczne

Kategorie: 

Źródło: Kadr z YouTube/RT

W czwartek odbyła się pierwsza w historii wizyta króla Arabii Saudyjskiej w Rosji. Spotkaniu towarzyszyły zawarte porozumienia i umowy. Odbyły się również rozmowy w sprawie Syrii - Arabia Saudyjska i Rosja są stronami konfliktu i stoją po dwóch stronach barykady. Niektóre zachodnie media piszą, że Władimir Putin stał się "nowym mistrzem Bliskiego Wschodu".

 

Wizyta króla Salmana oznacza przede wszystkim wejście wzajemnych relacji na nowy wyższy poziom. Spotkanie nie zakończyło się na samych rozmowach i obietnicach - Arabia Saudyjska i Rosja podpisały umowę o utworzeniu wspólnego funduszu dla inwestycji w sektor energetyczny o wartości miliarda dolarów. Saudyjski koncern paliwowo-chemiczny Aramco będzie pracował z rosyjską firmą petrochemiczną Sibur nad projektami rafinacji ropy naftowej oraz z Gazpromem Nieft nad nowymi technologiami wiertniczymi.

 

Kolejne porozumienia dotyczą współpracy gospodarczej, handlowej, naukowej i technologicznej. Arabia Saudyjska i Rosja uzgodniły ograniczenie wydobycia ropy naftowej, aby zwiększyć cenę tego surowca, oraz pomoc w rozwoju saudyjskiego programu nuklearnego. Podpisano także kontrakt zbrojeniowy o wartości 3 miliardów dolarów - Arabia Saudyjska chce zakupić między innymi system rakietowy S-400 Triumf, ale Rosja pomoże również królestwu w rozwoju rodzimego przemysłu zbrojeniowego.

 

Głównym zamiarem Rijadu jest dywersyfikacja gospodarki i zwiększenie stopnia niezależności, lecz zakup rosyjskiego uzbrojenia jest pewnym zaskoczeniem. Arabia Saudyjska dotychczas pozyskiwała technologie wojenne głównie od Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. Liczne umowy i memoranda - łącznie jest ich 14 - w oczywisty sposób mogą wpłynąć na wydarzenia na Bliskim Wschodzie. Arabia Saudyjska nagle zaczyna łagodzić swoje stanowisko w kwestii Syrii, co wydaje się raczej niemożliwe w przypadku Iranu. Agencja Bloomberg sugeruje, że wkrótce to Rosja może rozdawać karty na Bliskim Wschodzie.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (3 votes)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika Has$

Przypominam że AS to podstawa

Przypominam że AS to podstawa systemu petrodolarowego. I druga rzecz systemy s-400, to musi dobrze działać, bo idzie to to jak świerze bułeczki. A S-400 zakłóca podstawę amerykańskiej doktryny wojennej opartej na ekspozycji siły przy pomocy lotniskowców (tak samo jak chińskie rakiety ,,niszczyciele lotniskowców,,) Się kufa wszyscy szykują, do jakiegoś przetasowania, byle dalej od Polski.

Portret użytkownika NS69

Co ?...Zapomnieliście że u

Co ?...Zapomnieliście że u ruskich niedługo cały świat będzie kopał w piłkę...ciągle zapominacie że światem rządzi kasa...a wielcy gracze leją ze śmiechu...widząc jak gawiedź próbuje zatrybić o co kaman...

Portret użytkownika Autor komentarza

S-400 Triumf to lekko

S-400 Triumf to lekko przypudrowany S-300 Favorit produkowany od 1975r. Ten systme nigdy nie był sprawdzony w warunkach bojowych wię trudno zweryfikować jego przydatność. Faktem jest, że 2 izraelskie F 35 Efir dokonały ataku na lotnisko po Damaszkiem niszcząc syryjską baterie S-300 i uzbrojenie przygotowane dla Hezbollachu. Pisał o tym miedzy innymi "Le figaro" korzystając z informacji francuskiego wywiadu. Mimo "parasola" w postaci S-400 w syryjskiej bazie Hmeim izraeleczycy zrobili co chcieli. Więc albo ruski spali w tym czasie albo nic niewidzieli. To samo dotyczy ataku tomahawków na syryjską baze w Al-shayrat, gdzie miedzy innymi zniszczono 3 baterie rosyjskich Pancyr S1. Rosyjski S-400 milczał mimo zapewnień Ławrowa. że zestrzeli wszystko obce co znajdzie się w przestrzeni Syrii.
Więcej o S-400:
http://www.defence24.pl/533952,rosyjska-prawda-o-systemie-s-400

 

Portret użytkownika Medium

Faktem jest, że 2 izraelskie

Faktem jest, że 2 izraelskie F 35 Efir dokonały ataku na lotnisko po Damaszkiem niszcząc syryjską baterie S-300 i uzbrojenie przygotowane dla Hezbollachu.

S-300 nie zadziało wtedy z przyczyn politycznych a nie technicznych.

Nie wiedziałeś?

Portret użytkownika gośka

Ten atak tomahawkami to była

Ten atak tomahawkami to była żenada. Z 59 tomahawków doleciały 23 i zniszczyły 6 remontowanych samolotów MIG-23, 1-en w stanie utylizacjiAN-26, 2 autocysterny, kilka ciężarówek, traktor i kilka zdezelowanych samochodów osobowych. Żadna nawet nie drasnęła pasów startowych. To był blamaż usa. Faktem jest natomiast, że S-400 cieszą się olbrzymim zainteresowaniem. Zakup tych systemów przez arabię ssaudyjską czy turcję to policzek dla z wolna upadających usa. Nie zmienią tego rozpaczliwe krzyki miłośników krowopasów zza wielkiej wody.

Portret użytkownika gośka

Wpadka kolejna? Pokaż mi

Wpadka kolejna? Pokaż mi jakieś poprzednie? To po pierwsze. Po drugie: Pokaż link agencji Anna mówiący to, co ty tu wygadujesz.. Po trzecie:
https://wolnemedia.net/amerykanski-atak-w-syrii/
Na udostępnionych przez Rosjan i Syryjczyków zdjęciach bazy, w tym z śmigłowca i samolotu bezpilotowego oraz reportażu grupy „Anna News” i rosyjskiego korespondenta wojennego Jewgienija Paddubnego wynika, że zniszczenia są relatywnie niewielkie. Kluczowe jest to, że oba pasy startowe są zdatne do wykorzystania i tylko lekko uszkodzone. Zniszczeniu uległo też kilkanaście pojazdów obsługi lotniska, specjalistycznych cystern i agregatów oraz radary Relatywnie na zmasowany nalot 59 rakiet manewrujących to straty Syryjczyków wydają się nikłe. Wszak nalot kosztował Amerykańskiego podatnika bezpowrotną utratę ok. 100 milionów $ (koszt 60 rakiet BGM-109).

Zagadką pozostaje fakt, co się stało z pozostałymi 36 rakietami. Jedna nie wystartowała, wystrzelono 59, w Szajarat trafiło 23. Jedna spadła na wioskę leżącą opodal powodując śmierć kilkorga cywili w tym dwojga dzieci. 3-4 trafiły w miejsca stacjonowania libańskich bojowników „Hezbollachu” , walczących ramię w ramię z armią syryjską przeciwko terrorystom z ISIS, a będących śmiertelnym wrogiem Izraela. Pozostaje nam około 30. Opcje są dwie. Jedna to fakt awarii, po prostu nie doleciały do celu. Druga – zostały zestrzelone. A jeśli zestrzelone, to przez kogo? Rosjanie mają w bazie morskiej Tartus dywizjon S-300 B4 a na lotnisku Chmejmim S-400 „Triumf”. W różnych miejscach w Syrii jest jeszcze kilkanaście rosyjskich systemów krótkiego zasięgu „Pancyr-S”. Kilkanaście takich pojazdów ma też armia syryjska. Póki co, nikt się do zestrzelenia „Tomahawków” nie przyznał i wydaje się to mało prawdopodobne. Jednak w Syrii mają Rosjanie system walki radio elektronicznej (WRE) typu „Krasucha-4”. Niewykluczone, że zakłócili Rosjanie „Tomahawki” tak, że poleciały przysłowiowo „Panu Bogu w oko”. Wszak do tego opracowywany od lat system „Krasucka” też służy.

Generalnie informacje amerykańskich mediów twierdzących, że porażeniu, zniszczeniu bądź uszkodzeniu uległy ok. 44 obiekty w tym: 15 schronohangarów, 7 punktów remontowych i warsztatowych, 10 magazynów z amunicją, 7 składów paliwa, 5 stanowisk obrony przeciwlotniczej i 20 samolotów, można włożyć między bajki. Już po południu ostentacyjnie na lotnisko Szajarat wrócili Rosjanie, lądował tam śmigłowiec Mi-8AMTSZ w asyście szturmowych MI-28N. Potem powróciły syryjskie SU-22M4. Jeden z pierwszych lotów na bombardowanie pozycji rebeliantów wykonał generał, będący dowódcą bazy.

Lotnisko i operujące z niego samoloty nadal pełnią ważną rolę w walce z Państwem Islamskim i dżihadystycznymi rebeliantami na terenie Syrii.

Wychodzi więc na to, że to twoja kolejna wpadka.

Portret użytkownika Autor komentarza

Posłuchaj trollu, odpowiadam

Posłuchaj trollu, odpowiadam ci ostatni raz bo to co piszesz aż w oczy szczypie od propagandowych bzdur i kłamst. Potem trolluj ze swoimi alter ego.
Abchaska agencja Anna News, która dostarcza z Syrii materiały reporterskie, mając na terenie bazy dwie grupy określiła po południu 7 kwietnia straty jak następuje: 7 zabitych, 8 rannych (w tym oficer obrony przeciwlotniczej), 22 zniszczone samoloty, 3 systemy przeciwlotnicze określone jako Pancyr.
10 godzin po ataku tomahawkami eksperci ISI (imagesatintl)  przeprowadzili identyfikację trafień i zniszczeń bazy Al-Shayrat. Wg nich porażeniu uległo ok. 44 cele (obiekty), przy czym stopień zniszczenia jest różny – w niektóre cele uderzyły więcej niż jedna rakieta: 15 schronohangarów, 7 punktów remontowych i warsztatowych, 10 magazynów z amunicją, 7 składów paliwa, 5 stanowisk obrony przeciwlotniczej. A teraz do sedna: celem ataku nie było zniszczenie bazy, to była manifestacja siły i bezradnosci ruskiej opl w postaci S-400 i innych muzealnych antyków na stanie SZ FR. 
Deser: 
W ostatnim czasie ruski przeprowadzili atak rakieowy z 2 okrętów podwodnych klasy warszawianka, wystrzelili 10 rakiet kalibr. Gen. Konaszenkow zaraz po ataku obwiescił publicznie 10 trafień w cel. Prawda jest taka, ze zdjęć saliternych, że nietrafiła ani jedna w cel, chyba że pustynia była celem. Dokładność trafienia ruskiej techniki można określić "do jednego miasta" Tak to ten sam Konaszenkow, który skompromitował się publicznie gdy oświadczył że samolot pasażerski nad ukrainą zestrzeliły samolotu ukraińskie, choć wcześniej Ałmaz Antej (producent buków i systemów s-xxx) potwierdził zestrzeleniem z buka. 
To koniec dyskusji, spamuj na RT i sputnika skąd czerpiesz "dowody"
Link:
http://www.defence24.pl/576143,baza-szajrat-po-ataku-wstepna-analiza-efektow-uderzenia

 

   

Portret użytkownika gośka

Tak czułam, że fakty

Tak czułam, że fakty podziałają na trolla jak czerwona płachta na byka. Prosiłam cię o link, pod którym agencja Anna News podaje to, o ty tu bredzisz, ale jakoś nie potrafiłeś tego linku zapodać. To po pierwsze. Po drugie, w linku który ci zapodałam jest wyraźnie napisane, co prezentowała agencja Anna News w temacie tu poruszanym i mówi ona wyraźnie, że STRATY BYŁY NIEWIELKIE. To, że jest to prawda świadczy fakt, iż jeszcze tego samego dnia baza Al-Shayrat była używana przez siły syryjskie i rosyjskie. Co do skuteczności ruskich działań w Syrii to zamiast twojego propagandowego ględzenia wystarczy zapoznać się z obecną sytuacją w tym kraju, która jasno pokazuje, jaka jest ta skuteczność. Po dwóch latach interwencji rosyjskiej isis wspierane przez usa jest na skraju klęski. A o skuteczności S-400 świadczy fakt, że wzbudza olbrzymie zainteresowanie i chęć zakupu przez inne państwa. Nie sądzisz chyba TROLLU, że arabia saudyjska i Turcja kupują te systemy dlatego, że są nieskuteczne? Tak więc jak widzisz, twoja propaganda w konfrontacji z rzeczywistymi faktami jest po prostu zabawna. A twoja bezsilna wściekłość tylko to potwierdza.

PS: Co do zestrzelenia samolotu pasażerskiego nad ukrainą to coraz więcej dowodów świadczy o tym, że to ukraińskie siły zestrzeliły ten samolot.
http://www.tvp.info/25039892/to-ukraincy-zestrzelili-malezyjskiego-boeinga
https://www.monitor-polski.pl/juz-sie-tego-nie-da-ukryc-malezyjski-samolot-zostal-zestrzelony-przez-ukrainskie-samoloty/

Tak więc wpadka za wpadką panie trollu.

Portret użytkownika Medium

 A teraz do sedna: celem

 A teraz do sedna: celem ataku nie było zniszczenie bazy, to była manifestacja siły i bezradnosci ruskiej opl w postaci S-400 i innych muzealnych antyków na stanie SZ FR. 

Jak dla mnie celem do osiągnięcia było wzmocnienie wizerunku Donalda Trumpa w oczach swego narodu. 

Jeżli twierdzisz, że to był atak na obronę p/lotniczą produkcji rosyjskiej, to ten atak stał się tylko reklamą tych systemów.

Strony

Skomentuj