Procedura uchwalania ACTA została ostatecznie zablokowana. Prawdopodobnie zostaną wyciągnięte odpowiednie wnioski. Już wspomina się o czymś takim jak europatenty. Może to utrudnić uzyskiwanie patentów oraz konieczność przygotowywania dokumentacji w języku innym niż ojczysty.

W Parlamencie Europejskim umowa ACTA (Anti-Counterfeiting Trade Agreement) przepadła miażdżącą ilością głosów, 478 przeciw i tylko 39 za. Można powiedzieć, że stało się to gdyż ludzie zgodnie zaprotestowali, gdy zdali sobie sprawę, że nie będą już mogli dzielić się plikami.

ACTA było również w interesie przemysłu biotechnologicznego planującego podobne praktyki jak w USA, czyli najpierw będą sprzedawać naszym rolnikom swoje nasiona a potem będą ściśle przestrzegać praw patentowych ścigając tych rolników, którzy obsiali pola ziarnem, jakie zatrzymali z roku poprzedniego. Takie praktyki firm biotechnologicznych miały ostatnio miejsce w Brazylii gdzie miejscowi farmerzy zawarli porozumienie, aby wspólnie bronić się w sądzie przed zakusami korporacji.

Nawet po odrzuceniu ACTA przez Europę umowa i tak może wejść w życie w pozostałej części świata. Wystarczy, aby sześć z krajów ją zaakceptowało. Wtedy będzie dążenie do naturalnego wyrównania poziomu prawnego w Unii Europejskiej. Może wdrożą wszystko w formie wielu dyrektyw? Nie można dać się zwieść.