Para wodna nad trzecim blokiem elektrowni jądrowej Fukushima

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com

Parę wodną odnaleziono w środę, 17 lipca. Źródło emisji zlokalizowano na wysokości piątego piętra budynku trzeciego reaktora elektrowni atomowej Fukushima Daiichi. Pojawienie się pary potwierdził operator stacji, firma TEPCO. Pokazały to również kamery internetowe śledzące zakład.

 

Emisja została zarejestrowana za pomocą czujników, które uruchomiły się w centralnej części budowli. Według TEPCO sytuacja jest opanowana, a bezpieczne wychładzanie uszkodzonego reaktora nie jest zagrożone. Jak twierdzą poziomy temperatury oraz promieniowania, jakie zanotowano w obrębie tej struktury, nie są aż tak alarmujące. Mimo to do czasu wyjaśnienia przyczyn emisji zatrzymano wszelkie prace porządkowe na najwyższych piętrach budynku.

 

Fukushima nie ma ostatnio dobrej prasy. Najpierw pojawiły się doniesienia o zatruciu wód gruntowych radioaktywnym cezem i torem, chwilę potem zaczęto otwarcie mówić o tym, że praktycznie cały czas od momentu wystąpienia katastrofy trwa też emisja skażonej wody do Oceanu. Problemy z poziomami radioaktywności wzrastającymi setki a nawet tysiące razy ponad normę są wiązane właśnie z faktem wzajemnego powiązania gospodarki wodnej w oceanach i na ladach, do której dochodzi zwykle w obszarach przybrzeżnych.

 

Istnieją podejrzenia, że emisja pary wodnej to skutek opadu deszczu. Deszczówka mogła się jakoś zgromadzić na dachu budynku trzeciego reaktora, a potem spłynęła w głąb ulegając odparowaniu. W rezultacie w formie pary wodnej próbowałaby ona wydostać się na powierzchnię.

 

Warto w tym momencie zwrócić uwagę, że trzeci reaktor elektrowni w Fukushimie jest szczególnie dużym kłopotem dla świata. To właśnie tam znajduje się w większości paliwo MOX, uranowo-plutonowe. W przypadku tych izotopów okres połowicznego rozpadu sięga nawet kilkunastu tysięcy lat. Na wyższych piętrach reaktorów w tym i na tym znajduje się basen na zużyte paliwo, w którym przechowuje się ponad 500 prętów paliwowych. Cała piwniczna cześć budynku reaktora jest od dwóch lat zalana radioaktywną wodą.

 

Reaktor numer 3 jest szczególnie nieszczęśliwy. Najpierw rozerwała go eksplozja wodoru, a przed kilkoma miesiącami zatrzymało się tam na kilka godzin chłodzenie, za co obarczono szczura, który przegryzł o jeden przewód za dużo. Jeśli któryś z trzech stopionych reaktorów sprawia zagrożenie dla zdrowia na świecie to z pewnością uranowo-plutonowy reaktor numer 3. Problem Fukushimy nie rozwiąże się sam i nie jest to już chyba kryzys japoński, lecz ogólnoświatowy. Czas, aby społeczność międzynarodowa zainteresowała się zwiększeniem pomocy Japonii w zwalczaniu skutków tego największego kryzysu atomowego od ćwierć wieku.

 

 

 

 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Nostra Damus

Było wiadomo prawie że od

Było wiadomo prawie że od początku, że sytuacja jest nie do uratowania. To była lekcja i wiadomość dla całej ludzkości, żeby nie bawić się w manipulowanie materii. Oczywiście nie zrozumieliśmy tej przesłanki. Dlatego lekcja trwa. Trochę to jeszcze potrwa, może ze 100 lat lub więcej. Natura dała nam darmową energię, ale my nie chcemy, my chcemy być lepsi, chcemy pokazać że sami także potrafimy, i że darmowa natura nam nieprzydatna bo nie można na niej zarobić.

Unia Europejska problemów nie rozwiązuje. Unia Europejska jest problemem, którego nikt nie potrafi rozwiązać. Nostra Damus.

Portret użytkownika Lacher

Jeśli naukowcy i rządy państw

Jeśli naukowcy i rządy państw dalej będa myśleli, że jest to daleko i ich nie dotyczy, mogą się zdziwić, że problem naraz ich wszystkich przerośnie i i skutki tej awarii mogą się okazać wielokrotnie groźniejsze nie tylko dla Japonii. Brawo! Dalej nic nie robić tam gdzie potrzebna jest odpowiedzialność za losy ludzi i świat przyrody. Tylko biznes, biznes, aż do nagłego upadku. Tyle już to trwa. Skażenie roznosi się po świecie, a o współpracy międzynarodowej i owocach wspólnych działań dalej nic nie słychać. Jakimi słowami dzisiaj trzeba mówić, aby ludzie wspólnie rozwiązywali problemy ?

Portret użytkownika bogusia

A nasi politycy powinni

A nasi politycy powinni przemyśleć rezygnację z planu EA w Polsce, bo u nas gorsze standardy niż w Japonii i jakakolwiek katastrofa w takiej elektrowni załatwiłaby nas całkowicie. Nie powinniśmy tak ryzykować.

Portret użytkownika 777

ale jak ta smiercionosna

ale jak ta smiercionosna chmura dojdzie do europy to wytruje bogate kraje i pomra ludzie w europie, a tak im sie zyje dobrze... japonce ich zalatwia ta elektrownia...
wszyscy powinni sie zaczac modlic bo to wyglada jakby kara zeslana na swiat w postaci fukuszimy ! lepiej zeby ludzie sie zaczeli modlic bo inaczej inny jezdziec przyjedzie na koniu i spadnie gwiazda do morza i zgina istoty w morzu

W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!

Skomentuj