Opracowano pierwszego bota-prawnika, który udziela darmowych porad prawnych

Kategorie: 

Źródło: pixabay.com

Osiągnięcie sprawiedliwości nie jest tanie. Okazuje się jednak, że nawet w tej dziedzinie może pomóc sztuczna inteligencja. Stworzono darmowego chatbota, wyposażonego w wiedzę prawniczą z tysiąca różnych dziedzin prawa.

 

DoNotPay jest programem, który został stworzony dwa lata temu przez 18-letniego brytyjskiego przedsiębiorcę Joshuę Browdera przy użyciu superkomputera stworzonego przez IBM do odpowiadania na pytania zadawane przez dowolnego użytkownika.

„Zainstalowane rozszerzenie dotyczy prawa konsumenta. Myślę, że firmy powinny być zmuszone do lepszego traktowania swoich klientów, a boty działające na rzecz prawa konsumentów mogą mieć na to wpływ” – twierdzi twórca programu – „Wcześniej głównym sposobem na uzyskanie sprawiedliwości było opłacenie prawnika, teraz jego pracę może darmowo wykonać chatbot”.

Wystarczy opisać swój problem w polu dialogowym, a bot odpowie na nie za pomocą zestawu prostych i szczegółowych rozwiązań. Przeszukiwanie ogromu regulacji prawnych jest idealnym rozwiązaniem dla nowych technologii. Twórca chatbota planuje nawet stworzenia całego biura prawniczego, którego funkcje pracownicze będzie pełnić wyłącznie sztuczna inteligencja.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: Scarlet
Portret użytkownika Scarlet

Komentarze

Portret użytkownika baca

no i to rozumiem... w końcu

no i to rozumiem... w końcu te kanalie prawne bedą mogły nauczyć się porzadnej pracy np mycia podłóg, zamias wysysać pieniądze od ludzi... ich "porady" prawne internet spuści tak mocno w dół jak to miało miejsce w przypadku muzyki nad ktłrą koczownicy tez trzymali monopol... troche darmowego oprogramowania i prosze bardzo - teraz sie czosnki same prosza żeby za jednego centa kupić od nich jakąś empetrojkę Smile

to samo będzie za porad prawne - a kanalie prawne już dziś mogą inwestować w kubły i mopy żeby zabezpieczyć sobie godną przyszłość, bo pasożydownie dobiega końca...

 

Portret użytkownika tteis77

i to wciąż nie to. Gdyby, 1

i to wciąż nie to. Gdyby, 1 program był użytkowany w sejmie, który posiadał by całe prawo. a ci ktorzy chcą coś wnieść, lub przeprowadzić, to "program" sprawdza jakie są przeciwskazania lub wzkazania do zezwolenia lub zablokowania "ustawy". mając porównanie "dlaczego może lub nie może, będzie można  poprawić system "prawa" bo jeśli coś jest zabronione, to "jakiej jest wagi ten czyn" ktory jest niemożliwy by stał się możliwy i odwrotnie. A całe te "widowisko będzie oglądane przez suwerena". "oczywiście, program może się mylić, dlatego program poda tylko "dlaczego nie może, lub dlaczego może być "wprowadzona ustawa".

Skomentuj