Operator telekomunikacyjny Orange zarzuca USA szpiegostwo

Kategorie: 

Logo korporacji Orange

Jeden z największych operatorów telekomunikacyjnych świata, francuski Orange, zarzucił amerykańskiej agencji NSA, nielegalne przechwytywanie danych. Amerykańska Agencja Bezpieczeństwa Narodowego prowadziła nielegalny nasłuch na łączach światłowodowych.

 

Korporacja Orange, obecna jest na wielu rynkach w Europie i na świecie a fakt podsłuchiwania światłowodów rozprowadzających ruch telekomunikacyjny na całym świecie dotyczy praktycznie wszystkich jej klientów. W oświadczeniu opublikowanym przez firmę można przeczytać bardzo ostre sformułowania określające ten proceder.

"To akty piractwa niemożliwe do przechwycenia przez systemy informatyczne Orange, ale już wcześniej dochodziło do zgłoszeń, że coś takiego może mieć miejsce"

Przeciek nastąpił za pośrednictwem łączy do transmisji danych. Dzięki informacjom opublikowanym przez Edwarda Snowdena ustalono, że przechwytywano ruch między Europą, Azją i Oceanią. Dane tego typu są zwykle przekazywane do kilku punktów węzłowych, które następnie rozdzielają ruch wedle potrzeb korzystając z podmorskich światłowodów.

 

Zdecydowana reakcja Orange jest wynikiem prasowej nagonki, jaka została rozpętana w stosunku do tego i inne francuskich telekomów. Zarzucano im, że po naciskach władz Francji poszły one na współprace z amerykańską NSA, co było jawnym pogwałceniem prawa w kontekście tajemnicy korespondencji.

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika koszerr umysłów

Ta historia z podsłuchem

Ta historia z podsłuchem operatorskim to nic w porównaniu z akcjami NSA w postaci... przechwytywania dostaw laptopów prosto z fabryk i wrzucania do nich softu w postaci rootkitów oraz w niektórych przypadkach dodawania specjalnej elektroniki otwierającej dostęp do kompa z zewnątrz poza wszelką percepcją użytkownika. Poczytajcie o tym bo chociaż brzmi to jak bajka to bajką nie jest. Kasowali całe transporty, zabierali te kompy do tajnych magazynów i tam grupa hackerów razem z agentami błyskawicznie wprowadzała modyfikacje, a potem sprzęt trafiał ponownie do transportu i do sklepów.
Był w to zamieszany m.in. DELL.

Portret użytkownika Paweł S.

To co Hitler i Stalin zrobili

To co Hitler i Stalin zrobili to może okazać się niczym w porównaniu do tego co się dokonuje obecnie. Szukaj prawdy - ona Cię wyzwoli Wink
Nawet "gaza" nie puścisz bez ich wiedzy ...
Szczęśliwego 2014 Roku
klubmaksymilian.pl

Portret użytkownika Cezar

Nie zapomnijmy ze USA jest

Nie zapomnijmy ze USA jest sterowane przez Vatykan,katolicyzm to przykrywka dla bezmozgiego plebsu,kto najechal w XV wieku te dwa komtynenty o nazwie ameryka polnocna i poludniowa,no wlasnie kto,to byli vatykanscy konkwistadorzy,do dzis steruja tamtymi krajami,a kraje afryki,europy tez sa sterowane przez vatykan,tam gdzie jest katolicyzm przy wladzy tam jest sterowany z vatykanu.Jedynie azja jak narazie oparla sie katolicyzmowi.Bank watykanski to jedyny bank gdzie kilka procent jest ujawnione co i jak jest z tym bankiem,reszta to tajemnica wieksza niz to co robi USA.Snowden dobrze wiedzial gdzie sie schowac przed mackami vatykansko-USAowskiej legalnej zbrodniczej mafii.
Polska jest naocznie sterowana przez klechy vatykanskie,placimy ciezkie lenno by polski plebs nadal oglupiali.

Portret użytkownika koszerr umysłów

Obecność "nasłuchu" w tzw.

Obecność "nasłuchu" w tzw. punktach wymiany ruchu to praktyka popularna wśród wszystkich służb. Zamiast montować "czarne skrzynki" u każdego ISP wymyślono właśnie takie rozwiązanie na które poszli wszyscy operatorzy z przyczyn czysto ekonomicznych. Dawniej wymiana międzyoperatorska kosztowała straszne pieniądze i np. w Polsce mieliśmy do czynienia z monopolem TP który kazał sobie płacić za ruch wchodzący i wychodzący z ich sieci co było nie do wytrzymania przez większość małych dostawców. Nic dziwnego więc, że punkty wymiany ruchu zyskały popularność, gdyż tam opłat nie ma i płaci się jedynie za "wjazd". Rzeczywistym kosztem jest natomiast inwigilacja typu deep packet inspection, a wszystko pięknie podane na talerzu. A oto lista tych punktów:
http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_Internet_Exchange_Points_by_size
Dlatego nie powinno was dziwić, że w necie nie ma anonimowości. Z tego samego powodu TOR także jest fikcją jako "anonimowy" net bo nawet tak złożony routing nie ominie tych punktów wymiany. Zwłaszcza, że analiza ruchu odbywa się w innej warstwie sieciowej i wszyscy jesteście ze swoimi pakietami jak rybki w akwarium.
Ale czy ja wiem czy jest się DZISIAJ czym martwić... póki co nikt nie robi wielkiego użytku z tych gromadzonych danych. Martwiłbym się natomiast o kolejne pokolenie bo ono będzie już żyło w totalnym matrixie. Tak się cieszę, że mnie to już nie obejmie.

Portret użytkownika olo manolo

Jestes bliski prawdy w czesci

Jestes bliski prawdy w czesci nie dotyczacej TOR.

Co do TORa sie mylisz.
Nie ma znaczenia w jakiej warstwie odbywa sie analiza ruchu (a tak naprawde jest ona wykonywania w wielu warstwach jednoczesnie - jest to konieczne do odpowiedniego filtrowania pakietow, datagramow itd.) bo TOR dodaje swoja wlasna, szyfrowana warstwe - i to nie jedna bo ruch wewnatrz tez jest szyfrowany pomiedzy kazdym przekaznikiem. Dane wychodza z twojego kompa juz zaszyfrowane i nawet ISP otrzymuje juz zaszyfrowany pakiet.

Pakiet jest odszyfrowany dopiero przy wyjsciu z sieci na jednym z wezlow TORa. Nie znam szczegolow tej operacji, ale z pewnoscia nawet dotarcie do tego wezla nie umozliwia przesledzenia drogi pakietu wstecz.

Czytalem gdzies ze udownodniono teoretycznie, ze zlamanie TORa jest mozliwe pod warunkiem zdemaskowania wiekszosci przekaznikow. Praktycznie to nie nastapilo i wydaje sie niemozliwe, biorac pod uwage ogromna liczbe przekaznikow.

Portret użytkownika koszerr umysłów

Niezupełnie zgodzę się z

Niezupełnie zgodzę się z tobą. Była już niejedna akcja i skutecznie zlikwidowano wiele zakątków TOR-a aresztując jednocześnie użytkowników tych stron, zwłaszcza za pedofilię i handel kartami kredytowymi. Jasne, że wykopanie datagramu jest bardzo trudne z zewnątrz, ale wszystko zmienia się wtedy, gdy węzły sieci TOR stawia NSA i FBI, a stawiają je gęsto. Pomyśl o tym i jak wtedy wygląda analiza ruchu.
Tak samo dokładnie atakowano scenę warezową - wiele lat temu FBI posunęło się do postawienia tzw. topsite-ów. W żargonie scenowym są to mega elitarne serwery FTP o najwyższym poziomie zabezpieczeń i tajności, które skupiają całą śmietankę sceny wokół siebie, dosłownie samo serce i płuca sceny gdzie wszystko się rodzi. FBI postawiło kilka takich serwerów i przeniknęło do kręgów scenowych zdobywając tyle informacji, że po roku takiej inflitracji skosili prawie 200 osób jednego dnia w masowej akcji w kilkunastu krajach świata.
Dokładnie to samo robią teraz z TOR-em. Siedzą w kręgach pedofilskich, nawet wymieniają się plikami, a może i prowadzą takie strony. Oni są zdolni do wszystkiego i mogą wszystko będąc w praktyce ponad prawem.

Strony

Skomentuj