Normy zanieczyszczenia powietrza w Pekinie przekroczone dwudziestokrotnie

Kategorie: 

Źródło: Pixabay.com

Klimat w Pekinie i na północy Chin gwałtownie się pogorszył. Pomiary przeprowadzone w czwartek rano, 4 maja, wykazały, że stężenie szkodliwych cząstek w powietrzu przekracza normę aż o dwudziestokrotnie.

 

W stolicy Chin poziom zanieczyszczeń wynosił 500 mikrogramów pyłu zawieszonego na metr sześcienny. Dla porównania, standard ustalony przez Światową Organizację Zdrowia wynosi 25 mikrogramów na metr sześcienny.

 

Władze chińskie zaleciły pozostawanie w domach. Komunikat był skierowany w szczególności do osób starszych i dzieci. Smog pojawił się w Pekinie z powodu burzy piaskowej, która nawiedziła miasto dzień wcześniej.

W ostatnim czasie smog stał się powszechny dla Chin. Jakość powietrza spada z powodu ogromnej emisji toksyn oraz spalania węgla, które nadal jest popularną metodą ogrzewania mieszkań.

 

W styczniu Pekin doświadczył najsilniejszych zanieczyszczeń smogiem w historii. W związku z tym ogłoszono pomarańczowy alarm pogodowy. Oprócz tego, urzędnicy ogłosili utworzenie policji ekologicznej, która będzie monitorować przypadki nielegalnego spalania śmieci i innych szkodliwych dla środowiska materiałów.

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: B
Portret użytkownika B

Redaktorka, która pracuje z nami od ponad 3 lat. Specjalizuje się w tematyce medycznej i zdrowym żywieniu. Często publikuje na portalu medycznym tylkomedycyna.pl


Komentarze

Portret użytkownika tubylec

Było budować betonowe dżungle

Było budować betonowe dżungle? To teraz się duście we własnych smrodach bo takie są tego konsekwencje .. a pozostałym jeszcze przytomnym żyjącym w miastach sugeruję uciekać z nich jak najdalej i jak najszybciej, bo wkrótce życie w nich będzie nie do wytrzymania, o ile wcześniej nie rozwalą ich jakieś bomby.

Portret użytkownika Angelus Maximus Rex

nad Chinami wisi

nad Chinami wisi "wyprodukowany" podwójny kokon chemitralowy utrzymujący wyziewy miasta na niskim pułapie bez mozliwości swobodnej dyfuzji.

To dzieje się nad wszystkimi miastami, również w Polsce.

Baranie tępe łby piszą o smogu a ten smog to brak swobodnej dyfuzji wyziewów miast do atmosfery wskutek chemitralowego balonu, w którym się znajdujemy.

 

Portret użytkownika Eva11

dokladnie ,tak jest juz

dokladnie ,tak jest juz wszedzie niemal ....

o dziwo w argentynie nie  sprajuja ....

tu gdzie mieszkam ,jest teraz piekna pogoda ,slonko od tygodnia ...

ciekawe,ze zadne tumany sie nie zastanawiaja ,jaki to musi byc zbieg okolicznosci jesli 

w te dni samoloty choc lataja nie zostawiaja zadnych smug !

Naród, który nie wierzy w wielkość i nie chce ludzi wielkich, kończy się. Trzeba wierzyć w swą wielkość i pragnąć jej. S Wyszyński,

W Polsce bije serce swiata(N. Davies ) a czy Twoje bije dla niej? 

Portret użytkownika tomasz26

depopulacja to proces

depopulacja to proces długotrwały , powili ,ale sukcesywnie będzie spadać liczba ludności..zanieczyszczenie klimatu ,wody,bezpłodność, toksyczna żywność, choroby gen,powodzie, pożary i promieniowanie, wojny itp itd.. ludzie sami dawno wyznaczyli kierunek

Portret użytkownika figa

Nie trzeba szukać Pekinu .

Nie trzeba szukać Pekinu . Mieszkam w małej prowincjonalnej mieścinie na Podkarpaciu , od lat jesteśmy truci przez dwa wielkie zakłady . Mamy tu smog i smród . Mieszkańcy umieraja tu na nowotwory i serce . Kto może , wyjeżdza . Dla władz liczy się kasa , nie ludzie . Nikt nie może (nie chce ) zmusić trucicieli do zakładania filtrów , kontrole to cyrk , zakłady są wcześniej uprzedzane , a kary żenujące . Chciwość i żadza zysków dla są tu wazniejsze niz życie ludzkie . 

Portret użytkownika Czarny Olo

Ok napewno swoje robią ale ja

Ok napewno swoje robią ale ja mieszkam wyżej od ciebie sporo i zaręczam że to zjawisko braku świeżego powietrza występuje wszędzie. Zadrzyj łeb w górę i popatrz coś leci...zostawia spalinę a potem zawsze syfiasta pogoda. A te elektrofiltry to o dupę rozbić one robią jeszcze drobniejszy pył (który wnika głębiej) i jonizują go dodatnio czyniąc go wysoce reaktywnym.

Portret użytkownika Wiedźmin-Dermatolog

I to jest jeden z powodów ( o

I to jest jeden z powodów ( o ile nie główny), że Chinole potrzebują Nowej Ziemi dla swojego, jakże licznego, narodu. A syberia to taki smakowity kąsek. I zaraz za miedzą. I tamże, na syberii, 30% "pogłowia" to chińczycy, i jakoś tam ziemię uprawną dzierżawią, czy coś. Głodny smok nie będzie daleko szukał. A oni tam nabyli już świadomości swojej mocy sprawczej na świecie. Suma sumarum okoliczności zmuszą do "konieczności" ekspansji.

Ot efekty słuchania parchów, że inaczej niż teraz żyć się nie da. A było tak syfić, żeby zarobić ?! Tyle patentów i technologii po całym świecie nakradli bezczelnie, to pewnie i te na wolną energię wpadły im w łapki. I Tesla nikomu chyba obcy nie jest. Tylko żeby to wprowadzić w życie dla wszystkich, musiało by się władającym we łbach pozmieniać. A to niemożliwe. Ciekawe jak wygląda chiński parch?

16093

Skomentuj