Nocna próba "sprzedaży" lasów państwowych udaremniona

Kategorie: 

Internet

W nocy z dnia 17 na 18 grudnia 2014 roku miała miejsce próba zmiany Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, która umożliwiałaby w przyszłości sprzedaż Lasów Państwowych na zasadach zapisanych w ustawie. Za uchwaleniem zmian głosowało 291 posłów, przeciw było 150 a 2 wstrzymało się od głosu. Do uchwalenia zmian zabrakło zaledwie 5 głosów. Za przyjęciem zmian w konstytucji głosowało PO, SLD, PSL, TR, BiG oraz 11 posłów niezrzeszonych. Przeciw był PiS, KPSP Zbigniewa Ziobry i Jarosława Gowina oraz 8 posłów niezrzeszonych.

 

W czasie kiedy mainstreamowane media karmiły nas nagonką na jedną z posłanek opozycyjnych, która na sali sejmowej spożywała drugie śniadanie, w sejmie trwała debata o przyszłości polskich Lasów Państwowych i polskiej ziemi. 18 grudnia o godzinie 0:45 obecna koalicja rządząca razem ze swoimi "odnogami" próbowała bez konsultacji ze społeczeństwem zmienić Konstytucję Rzeczypospolitej Polskiej.

 

A tak naprawde społeczeństwo wyraziło swoją opinię na ten temat. Do tej pory zebrano 2,5 mln podpisów w sprawie przeprowadzenia referendum, które dotyczyłoby utrzymania statusu Lasów Państwowych w dotychczasowym charakterze oraz uniemożliwiłoby obcokrajowcom obrotu polską ziemią. Tymczasem kilka godzin wcześniej miało miejsce głosowanie na temat przeprowadzenia takiego referendum. I oczywiście 2,5 mln podpisów nie zrobiło na nikim wrażenia. Za przeprowadzeniem referendum opowiedziały się partie: PiS, KPSP, 30 posłów SLD, 11 posłów niezrzeszonych, 7 posłów BiG oraz 4 posłów TR. Przeciwko była koalicja PO-PSL, 1 poseł SLD, 6 posłów niezrzeszonych oraz 3 posłów BiG.

 

Czym tak właściwie był odrzucony projekt zmian w konstytucji RP? Przyjęcie tego projektu zmian oznaczałoby otwarcie tylnych drzwi umożliwiających sprzedaż Lasów Państwowych, jeżeli wymagałoby tego "dobro publiczne". W praktyce chodzi prawdopodobnie o pozyskiwanie środków ze sprzedaży lasów na podtrzymywanie bankrutującej III RP. Gdyby doszło do uchwalenia tych zmian to najprawdopobobniej umożliwiałoby to także ostateczne wyrzucenie do kosza 2,5 mln podpisów Polaków, którzy sprzeciwiają sprzedaży naszych lasów i naszej ziemi podmiotom zagranicznym oraz osobom prywatnym.

 

Czy więc możemy się obawiać, że za kilka lat nie wejdziemy do lasów bo będą one ogrodzone a na ogrodzeniu będzie wisiała tabliczka: TEREN PRYWATNY WSTĘP WZBRONIONY? Wystarczy pojechać do Niemiec żeby zobaczyć jak to tam wygląda. Przed wieloma terenami leśnymi wisi informacja "Verboten". Do takiej sytuacji prowadzi polityka obecnego rządu, więc to Polacy zdecydują przy urnach czy lasy będą w przyszłości dobrem wspólnym czy będą one zarezerwowane tylko dla najbogatszych.

 

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: Adolf Rotshild
Portret użytkownika Adolf Rotshild

Komentarze

Portret użytkownika NESU

Ludzie kazdy glupie wie ze

Ludzie kazdy glupie wie ze schetyna jest powiazany z lagbingiem milonera z bylych wsi wlasciciela Stelmet  zielona gora i Grange Fancing najeoiwkszej koroporacji w uk .Ni tylko jest ich wiecej Nimiecki Szwedzkie .Przeciez kazdy wie ze POlskie lasy panstowe sa wieksze niz lasy starej calej europy a dzewo jest najwaznijeszym materjialem dudowlanym ludzkosci >TO jest polskie ZLOTO (LASY PANSTWOWE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!)

Portret użytkownika Malwina

Wiele lat spędziałam w

Wiele lat spędziałam w Niemczech, także w Szwajcarii. Lasy w większości są tam prywatne. Płot widziałam raz w Szwajcarii i raz w Niemczech - ogrodzony teren to była szkółka czy inny rozsadnik. W każdym razie młode drzewka kilkunastocentymetrowe. Wokół każdego na ziemi leżał krążek nasycony jakimiś insektycydami, żeby robactwo nie zjadło sadzonek. W Szwajcarii jak właściciel wytnie drzewa na zimę na opał, to tyle samo drzew jest zobowiazany zasadzić. Służba Leśna jeździ i sprawdza. Za złamanie tego pzeepisu jest najpierw upomnienie i nakaz dosadzenia drzewek, jak nie - Służba Leśna sama sadzi i obciąża kosztami właściciela. W Niemczech, tam gdzie byłam (BW) drzewa wycina służba leśna. Właściciel ma prawo zabrać drzewo na opał, ale płaci za to, że zostało ono ścięte i przygotowane dla niego tylko do pocięcia na mniejsze kawałki. W opłacie jest też koszt nowego nasadzenia. Więc nie wiem, gdzie byli ci, którzy tu piszą o zagrodzonych lasach, do których nie można wejść! Ja lubię las i nałaziłąm się po nim aż do bólu nóg - zarówno w Niemczech jak i w Szwajcarii. Wierzę natomiast, że prywatyzacja lasów w Polsce rzeczywiście skończyłaby się płotami- taką sobkowską mamy naturę! Płoty, siatki, druty, zasieki... już tylko pól minowych na przedpolach tych ogrodzeń brak!

Portret użytkownika arli

No skoro raczyles sie lasami

No skoro raczyles sie lasami w Szwajcarii to zapewne znasz Szwajcarskie prawo zakazu wyprzedawania lasow w obce rece? I nie zawsze sa sadzone nowe drzewka, gdyz robi sie przewaznie tylko wycinke odpowiednich drzew ktora jest niezbedna do funkcjonowania lasu. Przy wycieciu wielkiego plata lasu, dopiero sa sadzone mlode. 
Zauwaz ze w Polsce rzad nie sprzedal by lasow Polako, lecz oddal by lasy w obce rece! I tutaj jest duza roznica. Gdyby w Szwajcarii rzadzili ci co rzadza w Polsce to nawet szwajcarskie gory by sprzedali. Na zlodzieju zawsze czapka gore!

Portret użytkownika Kozi

Szanowni Państwo!  Nie wiem,

Szanowni Państwo! 
Nie wiem, czy to przypadek, ale pamiętam, że sprawa lasów była głównym tematem dla mediów 18.12.2014, natomiast milczeniem pominięto przesłuchanie Bronisława Komorowskiego w sprawie wyreżyserowanej przez WSI, w której chciano załatwić za jednym zamachem Wojciecha Sumlińskiego i Komisję Weryfikacyjną ds. WSI. Media głównego nurtu zajęły się pośpiesznym głosowaniem, a sprawę przesłuchania w zgrabny sposób wyciszono...
Uważajcie, bo kiedy media zajmują się nagle jakąś aferą, w tle ktoś na tym korzysta!

Portret użytkownika nn_xyz zalamnka

Kazdy chce aby w Polsce bylo

Kazdy chce aby w Polsce bylo jak w Niemczevh
Niemcy bogate
Niemcy wiecej zarabiaja
W Niemczech sie kreci gospodarka
Kazdy by tylko wymagal i krytykowal
Chcac miec w Polsce tak jak jest w innych krajach to trzeba brac przyklad z innych
W Polsce jest gro lasow na ktorych utrzymanie ida nasze podatki gdyby je w pewnym stopniu sprywatyzowac to pieniazki na utrzymanie poszly by w inne miejsce a wlasciciele tych terenow rowniez podatki beda placic
Cos za cos
Nie ma nic darmo
A krytykowac kazdy potrafi

Portret użytkownika Dawid 1234

Lasy Państwowe są jednostką

Lasy Państwowe są jednostką samofinansującą się! Tzn Państwo nie dokłada pieniędzy na ich utrzymanie i działalność. W dodatku to Lasy Państwowe płacą ogromne pieniądze do budżetu a od przyszłego roku będzie nałożony dodatkowy podatek od sprzedanego drewna. 

Portret użytkownika zenbuch

Jesteś w błędzie

Jesteś w błędzie najprawdopodobniej przez swoje ograniczenia poziom IQ ,rodzinę i środowisko w którym się wychowywałeś/aś
Lecz zawsze możesz to zmienić powodzenia.
 

Portret użytkownika klaudiusz

trzeba zrobic z tym

trzeba zrobic z tym zlodziejami porzadek tuska wywiezdz na sybir kopacz do niemiec niech wraca ludzie jesli macie jeszcze troche czystej krwi polskiej swoich dziadkow to przerwijcie ten proceder wyczyscic rzad z chorubska  i zniszczyc w zarodku piszcie i pytajcie zadajcie odpowiedzi oszustom i zlodziejom nic do naszej ziemi i precz z lapami od naszych dzieci

Strony

Skomentuj