Niezwykłe i rzadkie trzęsienie ziemi miało miejsce w niedzielę w izraelskim wybrzeżu środkowym. Drżenia były odczuwalne na południe do Gazy. Zarejestrowane trzęsienie ziemi miało magnitudę 4,3 w skali Richtera.

Według doniesień nikt nie został ranny.

"Nie ma żadnych śladów ważnych historycznych trzęsień ziemi w przeszłości w tej okolicy” napisał serwis report.com. Jednego z mieszkańców Hajfy napisał na lokalnej stronie

"Czułem lekkie drżenie z boku na bok około 11:55 w niedzielę rano."

Trzęsienie ziemi miało 16 km głębokości i zlokalizowane było 44 km na północny zachód od Tel Awiwu i 49 km na zachód od Hajfy. Jeden z mieszkańców Petach Tikva, Arutz Sheva powiedział, "stół zaczął się poruszać przez około 10 sekund"

Cztery miesiące temu poprzednie trzęsienie ziemi, o magnitudzie 5,9 w skali Richtera zarejestrowano na jednej z greckich wysp, było odczuwalne przez setki tysięcy Izraelczyków między innymi w Tzfat, w Galile.

W ciągu ostatnich dwóch stuleci miały miejsce dwa główne trzęsienia ziemi w okolicy Tzfat (Safed), najgorsze uderzyło w 1837 roku, zabijając 4000 osób, niszcząc miasta i pobliskie arabskie wioski. Mniejsze trzęsienie z 1927 roku spowodowało szkody na południe aż do Sychem w Samarii.