W Internecie wciąż trwa dyskusja o przegranych wyborach Hillary Clinton w Stanach Zjednoczonych. Po nieudanym starciu Hillary publicznie przyznała, że jest w depresji. Polityk bardzo się zmieniła i jakby postarzała. Przestała dbać o siebie, pisze The Gateway Pundit.

„Ona się nie uczesała”, „Ona jest bez makijażu” – m. in. takie wpisy pojawiają się pod zdjęciem Hillary na Instagramie. Wiadomo, że podczas kampanii ta kobieta bardzo dbała o siebie. Wygląda na to, że teraz jest inaczej, a kandydatka Demokratów na fotel prezydenta USA jest załamana.

Po raz pierwszy po klęsce w wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych Hillary zwrócił się niedawno do swoich zwolenników, choć nie wyszło to najlepiej. Psychologowie powinni wysłać Clinton na odpoczynek do ciepłych krajów. Depresja to zła diagnoza w jej wieku. Po tej wielkiej politycznej batalii  w 69 roku swojego życia niedoszła Pani prezydent może stać się pośmiewiskiem całego świata.

"Don't lose heart," Hillary Clinton says. "Don't give up on the values we share." https://t.co/J54RiABFFl pic.twitter.com/YQzz5xzH6L

— CBS News (@CBSNews) 17 listopada 2016