Niemiecka polityka historyczna legła w gruzach! Świat dowiedział się w końcu, że naziści to Niemcy

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com

Dekady wybielania Niemców z odpowiedzialności za zbrodnie II wojny światowej spełzły na niczym. Przyjęło się już haniebne sformułowanie "polskie obozy zagłady". Niemiecka telewizja ZDF wyjaśniła swoim kłamliwym serialem, że Wehrmacht był dobry, a złe było polskie AK. Doszło już do tego, że zagraniczne gazety pisały o "nazistowskiej Polsce". Teraz przez żądanie reparacji wojennych ta mozolnie budowana przez Niemców narracja runęła jak domek z kart.

 

Nagle światowa prasa odkrywa, że Polska, kraj który przegrał II wojnę światową dwukrotnie, nigdy nie dostał żadnych reparacji wojennych, a Izrael, kraj, który nie istniał podczas II Wojny Światowej, z jakiegoś powodu do dzisiaj pobiera miliardy euro odszkodowań. Reparacje otrzymali też oczywiście Brytyjczycy i Francuzi, czyli ci sami, którzy tak podle nas zdradzili w Poczdamie sprzedając nas Stalinowi. To właśnie on był łaskaw zrzec się polskich reparacji, ale na sczęście w sposób bezskuteczny prawnie. Po prostu nie dość, że w 1953 roku Polska de facto było pod okupacją sowiecką, to jeszcze nie ma na to żadnych dowodów, że do zrzeczenia doszło. Niemcy wspominają o ustnej deklaracji Smile 

 

Sądząc po reakcjach medialnych, z tego powodu Niemcy wpadli w lekką panikę. Nagle okazało się, że pod względem prawnym rzeczywiście istnieje możliwość domagania się wypłaty ponad biliona dzisiejszych dolarów ( 1000 x 1 000 000 000 $). Jest to jednak ciągle niepełna kwota, bo szacowanie strat trwa. Polacy domagają się również zwrotu polskich zabytków, czyli na przykład obrazów lub rzeźb ukradzionych w Polsce przez Niemców i przetrzymywanych w ich muzeach.

Bez względu na to czy Polska otrzyma reparacje czy nie, będzie to klasyczna win-win situation, czyli zyskamy mniej albo więcej Niemcy, atakujący nas jawnie i poprzez swoich popleczników z Brukseli i z Paryża, nagle przekonali się, że nie są wszechwładni. Mocno wyartykułowany sprzeciw polskiego rządu względem prób implementacji multikulturalizmu w naszym kraju jest czymś nowym dla Berlina przyzwyczajonego do tego, że Warszawa grzecznie wykonuje ich polecenia.

 

Wniesienie tematu reparacji należnych Polsce jest niewątpliwie formą retorsji dyplomatycznych na Niemcach, które są odpowiedzią naszych rządzących na totalitarne zapędy Berllina, który narzucając kwoty tak zwanych "uchodźców", zamierza manipulować składem narodowościowym nowych państw członkowskich UE. Jawne postawienie się Niemcom i werbalizacja oczekiwań reparacji należnych Polsce, jest więc czynnikiem wzmacniającym nasz kraj na arenie międzynarodowej.

Kwestia reparacji wojennych przyniesie nieocenioną pomoc w walce z kłamliwymi określeniami o "polskich obozach zagłady". Sformułowanie to było konsekwentnie promowane i to niestety nie tylko przez zainteresowanych wybieleniem się ze swoich zbrodni Niemców. Medialny atak na Polskę w kwestii jej rzekomej odpowiedzialności za Holokaust trwa od lat i do tej pory trudno nazywać walkę ze stosowaniem sformułowanie "polskie obozy" za skuteczne.

 

Ta narracja była skuteczna, bo szła w parze z wybielaniem Niemców poprzez stwarzanie wrażenia, że naziści nie byli Niemcami, a jeśli już byli to nie mordowali tylko dzielnie sabotowali złych nazistów niczym znany polakozerca wyniesiony do rangi ikony walki z nazizmem - Claus Schenk von Stauffenberg - któy dokonał nieudanego zamachu na Hitlera. Ciężka praca Hollywood z filmami edukacyjnymi takimi jak Lista Schindlera, Pianista czy Walkiria wbiła do głów wizerunek poczciwych Niemców zagubionych w totalitaryzmie. Stąd tylko krok do uznania, że Niemcy byli ofiarą II wojny światowej, co zresztą publicznie powiedział były już "wicekanclerz Niemiec" we Francji, prezydent Francois Hollande.

Konsekwentne wskazywanie Polski jako winnej Holokaustowi dokonanemu wraz z beznarodowymi nazistami wytworzyło w przestrzeni międzynarodowej sytuację, w której z Polakami wolno zrobić wszystko, bo są winni holokaustowi, który dokonał się w "polskich obozach zagłady". Taka "wiedza" obecnie dominuje na zachodzie i nie ma innej metody na to, aby to odkłamać, bez międzynarodowej dyskusji o winie Niemiec, o pogwałceniu konwencji haskiej, konwencji genewskiej, zniszczeniu stolicy i ludobójstwie Polaków zorganizowanym przez Niemców. 

Niech świat się wreszcie o tym dowie, bo założenie, że niewyedukowani mieszkańcy zachodu zanurzeni od dekad w jedynie słusznej propagandzie, wiedza, że Polska nie była sprawcą ale pierwszą i największą ofiarą II Wojny Światowej, bynajmniej nie jest powszechna i warto umiędzynarodowić tę kwestię, choćby tylko po to aby zawalić kłamliwą narrację promowaną przez Niemców.

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (8 votes)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika ttteis77

"a Izrael, kraj, który nie

"a Izrael, kraj, który nie istniał podczas II Wojny Światowej, z jakiegoś powodu do dzisiaj pobiera miliardy euro odszkodowań (OD KOGO, I ZA CO).Reparacje otrzymali też oczywiście Brytyjczycy i Francuzi (OD KOGO I ZA CO), czyli ci sami, którzy tak podle nas zdradzili w Poczdamie sprzedając nas Stalinowi (ODPOWIEDŹ JEST W TYM CO ROBIĄ- POZNACIE ICH PO ICH OWOCACH". "ZASTANAWIA MNIE JEDNO, SKORO NIEMCY PŁACĄ, A NIE POLSKA TO KTO JEST WINIEN ZA ZBRODNIE WOJENNE, A W TYM OBOZY ZAGŁADY. TO BY BYŁO SPRZECZNE Z TYM CO ROBIĄ I TO CO JEST PRZYJĘTE". "NO CHYBA ŻE NIEMCY PŁACĄ ZA NAS, ALE Z JAKIEJ RACJI?" WIĘC, PROSZĘ O ODKŁAMANIE HISTORII.

Portret użytkownika benek

Największą głupotą polskich

Największą głupotą polskich władz było wstąpienie do UE co ją zorganizował pro-hitlerowski
kartel IG Farben. Cytuję: PAUL ANTHONY TAYLOR, ALEKSANDRA NIEDZWIECKI, E.
MATTHIAS RATH I AUGUST KOWALCZYK
NAZISTOWSKIE KORZENIE BRUKSELSKIEJ UE
Fundacja zdrowia dr. Ratha Wstęp
Ksążka ta opowiada historię, którą wielu czytelników może, z powodów oczywistych, początkowo
odrzucić. Postępując tak, mogą powiedzieć, że jeżeli te brzemienne w skutkach informacje
historyczne udokumentowane tutaj byłyby prawdziwe, to z pewnością słyszeliby o nich wcześniej.
Mając świadomość tego, my, jako autorzy, uznajemy to za nasz obowiązek zachęcić naszych
czytelników nie tylko do przeczytania tej książki, lecz także do przyjrzenia się i przestudiowania
dokumentów źródłowych podanych na dole jej stron.
Przez prawie trzy czwarte stulecia, mówiono światu, że II wojna światowa została wywołana przez
psychopatę, Adolfa Hitlera, i jego świtę rasistowskich chuliganów, nazistów. Jednakże, fakty są
takie, że II wojna światowa była wojną podboju prowadzoną w imieniu kartelu chemiczno-naftowo-
farmaceutycznego w celu objęcia kontrolą wartych wiele biliardów dolarów globalnych rynków w
wyłaniających się obszarach produktów chemicznych, które można było opatentować.
Oficjalne dokumenty Kongresu USA i norymberskich trybunałów zbrodni wojennych
jednoznacznie pokazują, że II wojna światowa była nie tylko przygotowana, lecz także logistycznie
i technicznie wsparta przez największy i najbardziej znany w owym czasie kartel naftowo-
farmaceutyczny, a mianowicie, niemiecki kartel IG Farben, w którego skład wchodziły Bayer,
BASF, Hoechst i inne firmy chemiczne. Podsumowanie aktu oskarżenia z Norymbergi dowodzi, ze
bez IG Farben II wojna światowa nie miałaby miejsca.
Z tej książki można się także dowiedzieć, że I wojna światowa, druga największa tragedia XX
wieku, była właściwie pierwszą próbą podbicia świata przez te korporacyjne interesy. Co więcej, po
tym, jak obie te militarne próby podporządkowania Europy upadły, kartel naftowo-farmaceutyczny
zainwestował w trzecią próbę: ekonomiczne i polityczne podbicie Europy za pomocą „brukselskiej
UE”. Nic więc dziwnego, że kluczowych architektów brukselskiej UE rekrutowano spośród tych
technokratów, którzy już kreślili plany Europy po II wojnie światowej pod kontrolą koalicji
nazistów i kartelu. Książka ta przedstawia tych udziałowców kartelu – ubranych nie w wojskowe
mundury ale w szare garnitury – z których najbardziej znanym był Walter Hallstein, pierwszy
prezydent tzw. Komisji UE. Odpowiedź na pytanie, dlaczego prawdopodobnie nie słyszeliście o
tych wstrząsających faktach przedtem, jest prosta. Po 1945 roku kartel zainwestował setki
miliardów dolarów w tylko jeden cel: napisanie historii od nowa i zatuszowanie jego kryminalnej
przeszłości. To zatuszowanie, w odniesieniu do korporacyjnych źródeł dwóch wojen światowych,
było oczywiście wstępnym warunkiem trzeciej próby kartelu – tym razem poprzez brukselską UE –
podboju i kontroli Europy.

Portret użytkownika benek

A czy wiecie że jest

A czy wiecie że jest kontynuacja w formie UE? Cytuję: Największą głupotą polskich władz było wstąpienie do UE co ją zorganizował pro-hitlerowski
kartel IG Farben. Cytuję: PAUL ANTHONY TAYLOR, ALEKSANDRA NIEDZWIECKI, E.
MATTHIAS RATH I AUGUST KOWALCZYK
NAZISTOWSKIE KORZENIE BRUKSELSKIEJ UE
Fundacja zdrowia dr. Ratha Wstęp
Ksążka ta opowiada historię, którą wielu czytelników może, z powodów oczywistych, początkowo
odrzucić. Postępując tak, mogą powiedzieć, że jeżeli te brzemienne w skutkach informacje
historyczne udokumentowane tutaj byłyby prawdziwe, to z pewnością słyszeliby o nich wcześniej.
Mając świadomość tego, my, jako autorzy, uznajemy to za nasz obowiązek zachęcić naszych
czytelników nie tylko do przeczytania tej książki, lecz także do przyjrzenia się i przestudiowania
dokumentów źródłowych podanych na dole jej stron.
Przez prawie trzy czwarte stulecia, mówiono światu, że II wojna światowa została wywołana przez
psychopatę, Adolfa Hitlera, i jego świtę rasistowskich chuliganów, nazistów. Jednakże, fakty są
takie, że II wojna światowa była wojną podboju prowadzoną w imieniu kartelu chemiczno-naftowo-
farmaceutycznego w celu objęcia kontrolą wartych wiele biliardów dolarów globalnych rynków w
wyłaniających się obszarach produktów chemicznych, które można było opatentować.
Oficjalne dokumenty Kongresu USA i norymberskich trybunałów zbrodni wojennych
jednoznacznie pokazują, że II wojna światowa była nie tylko przygotowana, lecz także logistycznie
i technicznie wsparta przez największy i najbardziej znany w owym czasie kartel naftowo-
farmaceutyczny, a mianowicie, niemiecki kartel IG Farben, w którego skład wchodziły Bayer,
BASF, Hoechst i inne firmy chemiczne. Podsumowanie aktu oskarżenia z Norymbergi dowodzi, ze
bez IG Farben II wojna światowa nie miałaby miejsca.
Z tej książki można się także dowiedzieć, że I wojna światowa, druga największa tragedia XX
wieku, była właściwie pierwszą próbą podbicia świata przez te korporacyjne interesy. Co więcej, po
tym, jak obie te militarne próby podporządkowania Europy upadły, kartel naftowo-farmaceutyczny
zainwestował w trzecią próbę: ekonomiczne i polityczne podbicie Europy za pomocą „brukselskiej
UE”. Nic więc dziwnego, że kluczowych architektów brukselskiej UE rekrutowano spośród tych
technokratów, którzy już kreślili plany Europy po II wojnie światowej pod kontrolą koalicji
nazistów i kartelu. Książka ta przedstawia tych udziałowców kartelu – ubranych nie w wojskowe
mundury ale w szare garnitury – z których najbardziej znanym był Walter Hallstein, pierwszy
prezydent tzw. Komisji UE. Odpowiedź na pytanie, dlaczego prawdopodobnie nie słyszeliście o
tych wstrząsających faktach przedtem, jest prosta. Po 1945 roku kartel zainwestował setki
miliardów dolarów w tylko jeden cel: napisanie historii od nowa i zatuszowanie jego kryminalnej
przeszłości. To zatuszowanie, w odniesieniu do korporacyjnych źródeł dwóch wojen światowych,
było oczywiście wstępnym warunkiem trzeciej próby kartelu – tym razem poprzez brukselską UE –
podboju i kontroli Europy.

Portret użytkownika syriues

W czasie 2 wojny swiatowej

W czasie 2 wojny swiatowej miliarderzy bankowi stworzyli Hitlera po to ,by mu dac w reke wladze i pozabijac ludzi ktorzy zabardzo sie wzbogacili i ukulturzyli.Powolal swoich pomocnikow ten ow ich przywodca,wlasciwie czesto psychopatow.Dostal pare pewnie miliardow i zaczal budowac swoja armie z wiedza taka by zabijac mordowac i krasc.
To nie byla wojna,ze ktos sie broni przed obcymi.To byli sasiedzi,ktorzy mieli gdzies traktaty.
Z powodu duzego kredytu i zaufania do niemiec,ich przywodca zwyczajnie zaczal mordowac glodzic i upokarzac ludzi.A jezeli byli oni zbyt patriotycznie nastawieni,to zwyczjnie bombardowal ich miasta jak Warszawe.Zniszczyl ja prawie cala.Okradl wywiozl zamordowal ludzi ,ktorzy byli wlasciwie cywilami.Robil na nich experymenty chemiczne.

Za taki cos Niemcy powinni dostac panstwo wielkosci wysp owczych i tam swoja gnusna rzeczywistosc ogladac.

Teraz Ci potomkowie,nowe elity nie pamietaja tych wydarzen i chca je zapomniec.Chca mowic wam klamstwa milion razy by stalo sie to prawda powszechna.Czyli zaklamanym chlamem ,pokarmem dla naiwnych

Europa stoi przed nowym kataklizmem zwiazanym z dziwnym zachowaniem Niemiec.Znow sie dziwnie zachowuja i podejrzliwie sprowadzaja uchodzcow czesto mordercow i samych zboczencow,po to tylko by wzbudzic kolejna wojne.Bycmoze sie myle.ale na to wyglada.Nikt nie potrzebuje tyle produkowac rekoma emigrantow,ktorzy nie beda w ogole w takich firmach pracowac.Moze jezeli bedzie wyksztalcony.

Chcialbym tylko dodac na koncu,ze Polska ma prawo do wielu rzeczy.Ma wole i niech sie jej trzyma.Powinna walczyc o prawde.O pamiec i zadoscuczynienie.Niemcy jako najbogatszy kraj na tym kontynencie,mozna objac i nawet Afryke lub Ameryke Poludniowa lub pol Azji.
powinni potulic sie jak wystraszony jelonek i podac kopyto na przeblaganie

Pieniadze nie odkupia tego calego mordowania,ale sa jedynym dowodem na to,ze tak bylo.Jezeli Polska z tego zrezygnuje,skaze sie na agonie ze swoja niesprawiedliwoscia za pasem.Niech walczy poki jeszcze jej wolno i poki zyjemy w pokoju

Portret użytkownika Gawron

Zainteresowanie Hitlerem

Zainteresowanie Hitlerem przez międzynarodową finansjerę już istniało w latach 20-tych. Jego dojście do władzy w 1933 r. i odbudowa niemieckiej armii było finansowane przez nich. Wojna zaczęła się w 1939 r.

Portret użytkownika Ostatni Sprawiedliwy

Każdy wie, gdzie powstał

Każdy wie, gdzie powstał nazizm, wiec nie rozumiem histerii. Ale trzeba odróżnić typowego Niemca od Niemca-fanatyka nazistowskiego - zwanego właśnie dlatego nazistą. Tak samo, jak Polakow u wladzy w PRL nazywa sie dla niepoznaki "komunistami", bo co złego to nie my Smile

Portret użytkownika mm

"gdzie w takim razie leży

"gdzie w takim razie leży kraj ..."  hahaha.... co za poczucie humoru... oczywiście że prawdziwi ludzie (tzn nie zmiennokształtni)  nie wiedzą że

 demoniczne "niewidzialne imperium" od chin po ameryke od antarktydy (pas antarktydy, nie kontynent) po arktyke  Które ma w swojej garści całą ziemie jej zasoby i gospodarke. Oni są twórcami technologii a  właścicielem i pomysłodawcą markietów i made in china jest sam diabeł. 

W polsce więcej zdaje sie być kryptożydów niż polaków. Na każdym wysokim stanowisku są żydzi z pozmienianymi nazwiskami na polskobrzmiące, dla przykładu babiloński, egipski, arabski, mazowiecki itp.

A na  swiecie ile tego jest to tylko "bóg" raczy wiedzieć. Wszyscy rosyjscy oligarchowie to ród dawida, ameryka kanada - państwa masońskie.

Portret użytkownika euklides

Niemcy coś tam próbują, ale

Niemcy coś tam próbują, ale obraz Niemca-nazisty jest mocno utrwalony w kulturze masowej, więc bez przesady z tym, ze nie wiadomo kim są naziści. Hollywood też często pokazuje Niemców w złym świetle. Ja nie lubię państwa niemieckiego, ale trzeba zdawać sobie sprawę, że jest wielu porządnych Niemców tak jak i Rosjan i innych, którzy nie mieli wpływu na to gdzie się urodzą. Odszkodowania się należą, ale powinni je płacić politycy i potomkowie zbrodniarzy, a nie przypadkowi ludzie, którzy równie dobrze mogli być przeciwnikami nazistowskiego reżimu. Polskie dzieła sztuki powinny być bezwzględnie zwrócone, a dodatkowo powinniśmy otrzymać zabytki niemieckich muzeów państwowych na poczet odszkodowań właśnie.

Strony

Skomentuj