Jak nie wiadomo, o co chodzi to chodzi o ... gaz

Kategorie: 

Foto: prykhodov / 123RF Zdjęcie Seryjne

Rosja rozgrywa Polskę w sprawie dostaw gazu. Sytuacja jest tak kompromitująca, że prezydent Putin ogłasza budowę nowej nitki rurociągu jamalskiego, a polski premier zapytany o to stwierdza, że nic o tym nie wie. Oznacza to, że albo jest niekompetentny albo Rosjanie robią już w Polsce, co chcą i nie potrzebują zgody marionetkowych władz. Innymi słowy, Putin demonstracyjnie pokazał, że Polska nie jest już krajem poważnym.

 

Za jakiś czas, gdy pojawią się pierwsze oceny sytuacji w jakiej znalazła się Polska po wydarzeniach z kwietnia 2010, z pewnością kluczową rolę w zrozumieniu naszych losów będzie miała kwestia gazu. Jeszcze do niedawna największym producentem gazu była Rosja, która uczyniła zeń narzędzie nacisku politycznego. Jeśli Rosja kogoś preferowała, to odczuwalnie taniej płacił on za surowiec. Dla porównania Białoruś gaz kosztuje kilkadziesiąt dolarów, Niemcy obecnie płacą 397 dolarów, a Polska aż 526 dolarów za metr sześcienny tego surowca.

 

Aby to było możliwe wybudowano rurociąg bałtycki, zwany Nord Stream. Nasi pożal się Boże eksperci długo nie wierzyli, że on powstanie. Tymczasem rurociąg bałtycki nie tylko powstał, ale jeszcze zablokował skutecznie nasze porty, które mogły pełnić funkcję gazoportów. Jednym ruchem Putin uzyskał możliwość zakręcania kurka dla Polaków, przy zachowaniu dostaw do Europy Zachodniej. W dodatku regulacje wynikające z prawa morskiego uniemożliwiły zawijanie do portu w Świnoujściu największych tankowców z gazem skroplonym.

 

Gaz w tej formie można kupić w wielu miejscach na świecie. Sprzedaje go Katar, Iran, ale ostatnio przede wszystkim Amerykanie. Łupkowa rewolucja spowodowała, że teraz to nie Rosja, a USA są największym producentem gazu na świecie. Mają go tak dużo, że zapełnili oni sobie wszystkie magazyny i koniecznością stało się eksportowanie tego surowca. Jednym z krajów, które mogłyby otrzymywać dostawy skroplonego gazu jest Polska. Tymczasem Putin ogłasza, że nie dość, iż nasze porty są odcięte od większych tankowców, to jeszcze przez nasze terytorium ma biec kolejna nitka gazociągu jamalskiego.

 

Zanim to ogłoszono Rosja wykupiła wszystkie białoruskie gazociągi, a budowa nitki rurociagu przez Polskę w kierunku Słowacji i Węgier, to policzek dla Ukrainy. Przypomnijmy, że była premier Julia Tymoszenko za wynegocjowanie umowy na gaz z Rosją, czyli Gazpromem poszła do więzienia. Trudno o lepszy dowód na polityczne wykorzystywanie monopolu dostaw przez Rosję. Patrząc kategoriami ukraińskimi to Jamał 2 będzie nowym Nord Streamem.

 

Dodatkowo Polska będzie z pewnością musiała odbierać część gazu z tego rurociągu, więc budowa gazoportu stanie się nieopłacalna. Może mamy tu do czynienia z czymś na kształt "eksterytorialnej rury", czas pokaże, ale chyba jasno widać, że do powiedzenia za dużo nasze władze nie mają. Zaczyna się też robić jasne, dlaczego tak zwalczany jest pomysł rozpoczęcia wydobycia gazu łupkowego w naszym kraju. Wyobraźmy sobie sytuację, w której nie dość, że nie potrzebujemy gazu rosyjskiego, to jeszcze eksportujemy surowiec do Europy Zachodniej. To by nie tylko pozbawiło Rosję środka nacisku, ale dodatkowo spowodowałoby znaczne pogorszenie interesów Gazpromu w Europie, czyli w konsekwencji uszczuplenie budżetu Rosji.

 

Tylko ludzie naiwni i zmanipulowani propagandą, nie widzą w tym, co się dookoła nas dzieje, czyli realizacji pewnego "gazowego planu". W skrócie wygląda on tak: Polska ma nie produkować gazu łupkowego (chyba, że będą to robić spółki należące do Gazpromu) i nie może zagrażać interesom Rosji. Zapewne nasz premier dobrze rozumie tą sytuację i wie, że obraz Polski z przepełnionymi magazynami gazowymi, jak to obserwujemy obecnie w USA, to koszmar dla Gazpromu i cios w rosyjski budżet, z powodu oczywistych następstw w postaci redukcji cen gazu w Europie.

 

Można sobie tylko zadać pytanie, do czego byłaby zdolna Rosja, aby zabezpieczyć swoje interesy w tej branży i chyba nie jest dużą przesadą stwierdzić, że mogłaby zrobić wiele, z użyciem armii włącznie. Zwróćmy uwagę, że w ostatnich miesiącach byliśmy przez rządzących wielokrotnie straszeni wojną z Rosją. Może kontekst był raczej "smoleński", a nie "gazowy", ale komunikaty idące od rządzących są czytelne i widać, że premier Tusk panicznie boi się Putina wiedząc do czego jest zdolny. Wczorajsza reakcja premiera w Sejmie tylko dobitniej pokazuje jak poważny problem z suwerennością ma obecnie Polska.

Cieszmy się, że na razie Rosja tylko każe nam podpisywać niekorzystne umowy, co przecież zrobił niedawno w imieniu naszego rządu Waldemar Pawlak. Wtedy nawet UE zablokowała tą umowę widząc w niej coś niedopuszczalnego. Ostatecznie jednak została utrzymana w mocy, więc płacimy krocie za gaz, który moglibyśmy sami sobie wydobyć i nie wydobywamy go tłumacząc potrzebą odebrania kwot ustalonych kontraktem. Za to samo, co zrobili nasi rządzący na Ukrainie uwięziono wspomnianą Julię Tymoszenko, dlatego nasi politykierzy są wciąż w szoku, że można wtrącić do zakładu karnego tylko za narażenie swoich obywateli na ogromne wpłaty na rzecz rosyjskiego budżetu.

 

Czy działania Rosji w celu zapewnienia sobie gazowej dominacji w Europie były skuteczne? Nadal płacimy za gaz krocie w porównaniu do nawet bogatszych od nas społeczeństw i nadal nikt nie wydobywa u nas gazu łupkowego na skalę przemysłową. Cześć koncesji na wydobycie przejął już Gazprom, a o decyzjach w sprawie budowania rurociągów nasze władze nie są nawet informowane. Gdy do tego doda się ceny paliw wywindowane przez tych samych "artystów" oraz perspektywę podniesienia cen prądu elektrycznego to już widać, że nadeszła polska Wielka Smuta w całej swej okazałości...

 

 

 

 

 

Ocena: 

3
Średnio: 3 (2 votes)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika dominik73

Bardzo podoba mi się linia,

Bardzo podoba mi się linia, jaką obrał portal. Admin nie boi się poruszać trudnych, politycznych spraw, bardzo dla nas wszystkich ważnych. Czytam te newsy z przyjemnością i pozostaję pod wielkim wpływem wiedzy i rozumowania Autora tych informacji.  Doskonała robota, z pewnością będąca nie po myśli ludziom płytkim. Pozdrawiam serdecznie Smile
 

Portret użytkownika ARL

 Z pewnością gdybyśmy

 Z pewnością gdybyśmy zapragneli brony jądrowej było by to po myśli USA.Ale nawet jak byśmy mieli kilka takiet z głowicami jądrowymi co to jest przy arsenale rosji. Rząd już mieliśmy i zginą wraz z nadzieją w Smoleńsku teraz mamy marionetki. Nie liczy się już dla nich dobro polskich obywateli każdy ucieka z tąd jak chce, a rząd tylko nas okrada córka tuska kupiła dom za 1 700 000zł skąd u niej tyle kasy ? Z naszej krwawicy ! ! !

Strony

Skomentuj