Odgłosy brzmią jak grom dźwiękowy i są w stanie oddziaływać na konstrukcje budynków, powodują pęknięcia. Charakterystyczne dla nich jest to, że instytut geologiczny USGS oraz armia amerykańska zwykle nie potwierdzają, żadnych fenomenów sejsmicznych lub lotów naddźwiękowych.

Ostatnio pojawiły się informacje, że słyszalność odgłosów uległa znacznemu poszerzeniu i Clintonville jest tylko miejscem pierwszego wystąpienia zjawiska.

W samym Clintonville dźwięki słyszano ponownie 27 i 28 marca. Mieszkańcy z niedowierzaniem przyjmują wyjaśnienie fenomenu sklecone przez USGS. Geolodzy stwierdzili, że za głośne gromy odpowiedzialne są roje trzęsień ziemi nieprzekraczające magnitudy 1.5 w skali Richtera. Ludzie nie wierzą, że cos, czego USGS nie może nawet porządnie zarejestrować sejsmografem jest zdolne do tak głośnej manifestacji dźwiękowej.

Według świadków odgłosów zjawisko się wzmaga, ponieważ ostatnio trwało znacznie dłużej i był głośniejsze niż kiedykolwiek. W ciągu 15 minut po wystapieniu odgłosów zaniepokojeni mieszkańcy wykonali ponad 60 telefonów na Policję. Władze pracują z USGS nad wyjaśnieniem kolejnych zjawisk tego typu. Wszyscy przychylają się do tego, że może ono być związane z niezrozumiałymi zmianami geologicznymi w regionie.