Naukowiec z Chin mógł wyjaśnić zasadę działania napędu EM Drive

Kategorie: 

Źródło: NASA

Napęd EM Drive wciąż pozostaje dla nas zagadką, choć niewątpliwie jesteśmy coraz bliżej jej rozwiązania. Chińscy naukowcy zainteresowani są wykorzystaniem "niemożliwego" silnika w praktyce, dlatego zależy im, aby jak najszybciej wyjaśnić zasadę jego działania.

 

Chen Wu z Instytutu Mechaniki Chińskiej Akademii Nauk zaprezentował swoje wyjaśnienie w sprawie EM Drive. Naukowiec zwrócił uwagę, że Roger Shawyer, twórca koncepcji relatywistycznego silnika elektromagnetycznego obliczał ciąg uwzględniając dwie pionowe siły, ale zignorował siły poziome.

 

Chiński naukowiec twierdzi, że zastosowanie tych pominiętych sił pozwala usunąć sprzeczności związane z rzekomym naruszeniem prawa zachowania momentu pędu. Nieuwzględniony przez Shawyera wkład matematycznie sprowadza się do powierzchni całkowitej wektora Poyntinga, a fizycznie do ciśnienia radiacyjnego na boczne ściany komory silnika EM Drive.

Źródło: Elvis Popovic

Chen Wu wskazuje, że ze względu na jego osiową symetrię poziome i pionowe wkłady sił średnio wzajemnie się kompensują, lecz możliwe jest naruszenie tej równowagi w bardzo krótkich okresach czasu rzędu dziesięciu nanosekund.

 

Wyjaśnienia naukowca z Chińskiej Akademii Nauk zostały przyjęte do publikacji w recenzowanym czasopiśmie Acta Astronautica. Nam oczywiście pozostaje czekać i mieć nadzieję, że kwestia napędu EM Drive zostanie wreszcie rozwiązana.

 

Ocena: 

Średnio: 4.5 (2 votes)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika dziadek ze wsi

Mi się zdaje że cały obraz

Mi się zdaje że cały obraz świata w którym przyszło nam być niewolnikami jest wypaczony. Czasem pojawiają się wynalazki albo idee pochodzące ewidentnie z poza systemu zniewolenia. Dlatego matrix reaguje na takie rewelacje różnie, zwykle ośmiesza albo wymyśla jakieś głupawe bajeczki dla umysłowych ułomów. Czym tu się przejmować skoro większość społeczeństwa i tak ma na to wszystko wyje... czyli XD.

Portret użytkownika wyzdro

Dokładnie .Najpierw

Dokładnie .Najpierw stworzyłem teorię a potem przeczytałem że ktoś skonstruował naped któru przez przypadek wykożystuje 1% tego efektu , ale musze przyznać że chińczyk jest blisko.

Portret użytkownika mrokomir

Adam cały czas się Bogu psuł.

Adam cały czas się Bogu psuł. Nie nadążał z naprawami. Stworzył więc Ewę z pamięcią wszystkich "śmierci" Adama. Dostała dostęp do wiedzy od demona dostępu do drzewa wiedzy, jak uniknąć kolejnych śmierci Adama. Stwierdziła jednak że to nic nie da, bo i tak musi go ciągle "wskrzeszać" i zmodyfikował go i siebie prosząc węża o modyfikacje których sama nie mogła wprowadzić. Wąż z godnie z instrukcją dodał im instynkt samozachowawczy i pociąg ich wzajemny oraz możliwość replikacji fizycznej. Bóg jak się zorientował co się stało odebrał uprawnienia Szatanowi do korekty jego projektów. Chciał wycofać zmiany ale poszły za daleko i ich manualna zmiana mogła by uszkodzić matrycę główną. Zrezygnował więc z korekty i wypuścIł wersje na uwolnionej licencji ;) 

Skomentuj