Kategorie:
Do silnego i płytkiego trzęsienia ziemi doszło w stanie Oklahoma w USA. Jego wielkość to aż 5,6 stopni i doszło do niego 3 września 2016 roku. Hipocentrum było niebezpiecznie blisko powierzchni ziemi, bo jedynie 6,6 km poniżej, co sugeruje, że zjawisko było bardzo odczuwalne w całej okolicy.
Największe miasto, w którym wystąpiło zjawisko to Oklahoma City, liczące 580 tysięcy mieszkańców. Na szczęście nie zgłoszono żadnych uszkodzeń infrastruktury. Nikt też nie został ranny. Wstrząsy nie ustępują, ale ich magnitudy nieco zmalały.
Lokalizacja epicentrum wstrząsów wskazuje na to, co mogło je wywołać w okolicy, która nigdy nie doświadczała takich zjawisk. Okazuje się, że trzęsienie miało swój początek na polu wydobywczym gdzie na dużą skalę pozyskuje się gaz z łupków. Sejsmiczność stanu Oklahoma zaczęła rosnąć od jakiegoś czasu i wydaje się, że jest indukowana sztucznie przez działalność człowieka. Winna jest technologia szczelinowania hydraulicznego.
Gdy w Polsce ktoś wyraża sceptycyzm co do jej bezpieczeństwa, domyślnie określa się go mianem "ruskiego agentów". Po prostu nie wolno publicznie mówić o negatywnych skutkach pozyskiwania gazu ziemnego i ropy naftowej, tą technologią.
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
Świat nie istnieje bez dobrych ludzi!
https://youtu.be/xQGwg92Wmg0
Skomentuj