Kategorie:
Na Półwyspie Kamczatka doszło ostatnio w krótkim czasie do dwóch potężnych erupcji wulkanicznych. Dwa stratowulkany, Siwelucz i Bezimienny, przeszły nagle do fazy aktywności emitując chmury pyłu i gazów sięgające ponad 12 km.
Wulkan Siwelucz wybuchł 14 czerwca. Pióropusz pyłu osiągnął ponad 12 km, co wiązało się też z ogłoszeniem czerwonego alarmu dla lotnictwa. Chmura przemieszcza się w kierunku północno-zachodnim i rozciąga się już na 96 km od krateru.
Istnieje możliwośc opadów popiołu w oddalonym o 85 km mieście Ust-Kamczacki. Wulkan Siwelucz pozostaje aktywny od 1980 roku. Stożek tego stratowulkanu sięga do wysokości 3283 metrów.
Bardzo aktywny stał się również wulkan Bezimienny, znajdujący się mniej więcej 90 km od Siwelucza. Wybuchł dwa dni po nim i również posłał pióropusz pyłu na ponad 12 km w górę. Była to najsilniejsza erupcja Bezimiennego od 2012 roku.
Wulkan Bezimienny jest jednym z najbardziej aktywnych wulkanów na świecie. W 1955 r., po raz pierwszy w historii, rozpoczął ponownie swoją aktywność, a po sześciu miesiącach doszło do katastrofalnej erupcji, a łączna objętość emisji wulkanicznych wyniosła wtedy ponad 3 kilometry sześcienne.
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.
Skomentuj