Jak informuje Polska Agencja Prasowa, obalony dyktator Libii Muammar Kadafi został schwytany i był ranny w obie nogi - poinformował przedstawiciel Narodowej Rady Libijskiej (NRL) Abdel Madżid. Kilkadziesiąt minut później NRL podała, że Kadafi jednak nie żyje.

Muammar Kadafi został ranny w nogi i w głowę, gdy próbował uciekać w konwoju, zaatakowanym przez lotnictwo NATO, i zmarł w wyniku odniesionych ran - powiedział przedstawiciel Narodowej Rady Libijskiej Abdel Madżid. - Oddano mnóstwo strzałów do jego grupy, Kadafi zmarł - dodał Madżid. Reuters zastrzega, że informacji tych nie udało się na razie potwierdzić z niezależnych źródeł.

Muammar Kadafi został ujęty w pobliżu swej rodzinnej Syrty, kiedy próbował uciekać w konwoju, który zaatakowały samoloty NATO - mówił wczęsniej o okolicznościach pojmania Kadafiego Mażdid. Przedstawiciele Narodowej Rady Libijskiej poinformowali jednocześnie, że podczas operacji, w której schwytano Kadafiego, zginął dowódca jego sił Abu Bakr Junis Dżabr.
 

Według cytowanego przez Reutersa naocznego świadka schwytania libijskiego dyktatora, Kadafi ukrył się "w dziurze" i krzyczał "nie strzelać, nie strzelać". - Kadafi został zatrzymany. Został poważnie ranny, lecz oddycha - powiedział agencji AFP Mohamed Leith, jeden z dowódców z Misraty, na zachód od Syrty. Leith potwierdził, że widział Kadafiego na własne oczy - dyktator miał mieć na sobie strój w kolorze khaki, a na głowie turban.

Z kolei Departament Stanu USA oświadczył, że nie może potwierdzić doniesień medialnych o tym, że Kadafi został schwytany. - Widzieliśmy doniesienia mediów, ale nie możemy ich potwierdzić - powiedziała agencji Reutera rzeczniczka Departamentu Stanu, Beth Gosselin. - NATO sprawdza doniesienia o schwytaniu dyktatora Libii Muammara Kadafiego - mówił natomiast przedstawiciel Sojuszu. Dodał, że sprawdzenie tych informacji zajmie trochę czasu.

Kilka godzin wcześniej NRL podała, że przejęła kontrolę nad Syrtą - ostatnim bastionem sił wiernych Kadafiemu.

Tydzień temu przedstawiciel Narodowej Rady Libijskiej (NRL) Musa Alkoni mówił, że obalony dyktator Libii może ukrywać się w pobliżu miasta Ghadamis, na terenie oazy położonej na Saharze.

Obawiamy się, że mogli się ukryć na tym obszarze, ponieważ jest on dobrze chroniony przez pobliskie góry i w przeszłości służył za schronienie dla żołnierzy Kadafiego - powiedział Alkoni. - Mogli nawet wybudować tam małe miasto, o czym nikt by nie wiedział. Polecam wysłanie na ten obszar śmigłowców lub samolotów bezzałogowych - dodał Alkoni, który w NRL odpowiada za schwytanie Kadafiego.

Ponad to stwierdził, że Kadafi dwa miesiące przed opanowaniem przez powstańców Trypolisu wysłał swojego syna Chamisa na obszar przy granicy z Nigrem i Algierią, by stworzył tam stację nadawczą i przygotował trasę ewentualnej ucieczki.