Kategorie:
Mini tornado przeszło przez pole namiotowe, zorganizowane przy okazji festiwalu w niemieckim Pouch. Inne zakłóciło trening piłkarski w Kolonii.
„Pyłowy wicher”, w przeciwieństwie do tornado, rzadko prowadzi do poważnych konsekwencji, ale jest niemniej spektakularny. W czerwcu w Niemczech pojawił się on co najmniej dwa razy.
W wyniku jednego ze zdarzeń przerwany został trening zespołu piłkarskiego w Kolonii. Sportowcy czujnie obserwowali lejek, utworzony z unoszącego się kurzu, a niektórzy, co odważniejsi, próbowali nawet przez niego przechodzić.
Drugi mini huragan wywołał niemałe zamieszenie na polu namiotowym na festiwalu muzycznym w miejscowości Pouch. Wiatr uniósł na duże wysokości kilka namiotów, śpiwory i inne przedmioty, a potem długo wirował nad jeziorem.
Ocena:
Opublikował:
tallinn
Legendarny redaktor portali zmianynaziemi.pl oraz innemedium.pl znany ze swojego niekonwencjonalnego podejścia do poszukiwania tematów kontrowersyjnych i tajemniczych. Dodatkowo jest on wydawcą portali estonczycy.pl oraz tylkoprzyroda.pl gdzie realizuje swoje pasje związane z eksploracją wiadomości ze świata zwierząt |
Skomentuj