Kategorie:
Wczoraj w Kijowie doszło do zdumiewających wydarzeń, których głównym bohaterem znowu był dawny prezydent Gruzji i rzekomy przyjaciel Lecha Kaczyńskiego, Micheil Saakaszwili. Wczoraj aresztowała go SBU, ale jego zwolennicy doprowadzili do uwolnienia polityka. Teraz oficjalnie jest poszukiwany, ale nikt go nie aresztuje, mimo, że oświadczył iż szykuje marsz po władzę w Kijowie.
Micheil Saakaszwili to były prezydent Gruzji, który został wybrany po tak zwanej rewolucji róż, prawdopodobnie zorganizowanej przez znanego międzynarodowego grandziarza George'a Sorosa. Saakaszwili od dawna był uważany za jego człowieka. Być może to dlatego w Polsce spotykał się dotychczas z tak wielką sympatią rządzących, również często uzależnionych od miliardów lewicowego ideologa i finansisty.
W Gruzji, jej były prezydent, jest ścigany za przestępstwa korupcyjne i nadużycia władzy. Pozbawiono go nawet obywatelstwa tego kraju! Potem uciekł na Ukrainę gdy montowała się ta ekipa polityków zależnych od "filantropa" i nawet na chwilę otrzymał ukraińskie obywatelstwo. Przez jakiś czas był nawet Gubernatorem Obwodu Odesskiego, ale wszedł w spór ze sprawującym właśnie władzę na Ukranie, oligarchą od czekoladek, czyli Petro Poroszenką i z tego powodu popadł w kłopoty. Obecny prezydent Ukrainy został przez niego oskarżony o korupcję i pozbawiono go obywatelstwa ukraińskiego czyniąc go oficjalnie bezpaństwowcem.
W obliczu kłopotów Saakaszwili uciekł z Ukrainy. Potem nagle znalazł się w jakiś sposób w Polsce i na początku września nielegalnie przekroczył polsko-ukraińską granicę, powracając oficjalnie w glorii rycerza walczącego z korupcją, której rzekomo dopuszczać ma się urzędujący obecnie prezydent Petro Poroszenko. Byłego gruzińskiego prezydenta wsparło wiele organizacji antykorupcyjnych działających na terytorium naszego wschodniego sąsiada. Zyskał też wielu zwolenników, którzy popierają jego niejasne dążenia.
Skoro mamy już grudzień, a od września ani ukraińskie służby ani wymiar sprawiedliwości nie zrobił nic aby pochwycić rzekomo poszukiwanego listem gończym Saakaszwilego, to tym bardziej dziwi ostatnie kompromitujące zachowanie ukraińskich władz względem tego kontrowersyjnego polityka. Wczoraj mieszkanie w którym przebywał Saakaszwili pojawiła się jednak sbu, agenci mieli zamiar zatrzymać poszukiwanego. Ten najpierw uciekł na dach, ale potem został jednak złapany i wyprowadzono go z budynku gdzie gromadził się już spory tłum jego zwolenników.
Zdołano doprowadzić go do samochodu, ale już nie było szans na to żeby pojazd mógł z nim odjechać. Ostatecznie po szamotaninach, Saakaszwilego wydobyto z samochodu i SBU odstąpiła od jego aresztowania.
Obecnie wiadomo, że Micheil Saakaszwili przebywa w hotelu Kijów, ale nikt go nie zatrzymuję mimo, że przecież znane jest jego miejsce pobytu. Co więcej były gubernator regionu odesskiego oświadczył, że rozpoczyna marsz po władzeę na Ukrainie. Dziwne zachowanie ukraińskich władz względem tego polityka wydaje się potwierdzać rosyjską teorię, żę wszystkie rewolucje prędzej czy później kończą się dojściem do władzy jakiegoś Gruzina.
Dramatic images from Reuters show the moment Saakashvili was released from police van: pic.Twitter.Com/gRgTTI2FTF
— RFE/RL (@RFERL) December 5, 2017
WATCH: Ukrainian supporters of former Georgian President Mikheil Saakashvili free him from a police van https://t.Co/gwX713fSNt via @ReutersTV pic.Twitter.Com/GiyZi50RTF
— Reuters Top News (@Reuters) December 6, 2017
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
"Przeciwstawiać się zbliżeniu Polaków i Rosjan, podsycać ich wrogość do siebie, pamiętając, że sojusz rosyjsko-polski jest zagrożeniem dla Ukrainy" Fragm.uchwały OUN z 22.VI.1990
Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.
"Przeciwstawiać się zbliżeniu Polaków i Rosjan, podsycać ich wrogość do siebie, pamiętając, że sojusz rosyjsko-polski jest zagrożeniem dla Ukrainy" Fragm.uchwały OUN z 22.VI.1990
Skomentuj