Latające samochody firmy Terrafugia mogą pojawić się do 2025 roku

Kategorie: 

Źródło: Terrafugia

Firma Terrafugia, która obecnie jako jedyna posiada zgodę od amerykańskiej Federalnej Administracji Lotnictwa (FAA) na testowanie swoich latających samochodów zapowiada, że pierwsza maszyna trafi na rynek w latach 2023-2025. Wiele tak naprawdę zależy od tego jak potoczy się dalsza współpraca między twórcami a agencją FAA.

 

Autonomiczy latający samochód Terrafugii TF-X, w przeciwieństwie do innych tego typu projektów które mają szansę osiągnąć sukces, posiada zdolność do pionowego startu i lądowania. Obsługując tę maszynę nie będziemy potrzebowali pasa startowego. Co ciekawe, poruszając się po jezdni kierowca będzie musiał prowadzić TF-X tak jak każdy inny samochód, ale gdy zechcemy wzbić się w powietrze wystarczy że wybierzemy lokalizację, a pojazd po prostu nas tam zabierze.

Latające samochody postrzegane są jako połączenie koncepcji samolotu i samochodu, na co wskazuje sama nazwa. Dzięki tej technologii będziemy mogli szybko osiągnąć cel podróży, bez względu na to czy mamy do pokonania kilka czy też kilkadziesiąt kilometrów. TF-X będzie mógł poruszać się z prędkością 160 km/h w powietrzu i zabierze nas na odległość do 800 kilometrów.

Choć cały lot będzie odbywał się autonomicznie, właściciel tej maszyny będzie musiał przejść przez specjalne szkolenia aby zrozumieć jak obsługiwać maszynę oraz jakie warunki do lądowania uważane są za bezpieczne. Zresztą wszystko musi jeszcze zostać szczegółowo opisane przez agencję FAA, która stworzy zasady bezpieczeństwa dla latających samochodów.

 

 

Wiadomość pochodzi z portalu tylkonauka.pl

 

 

Źródło: http://tylkonauka.pl/wiadomosc/latajace-samochody-terrafugia-pojawia-sie-rynku-najpozniej-w-2025-roku

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Skomentuj