Krionika pozwoli nam oszukać śmierć, twierdzi naukowiec

Kategorie: 

Źródło: Dreamstime.com

Dzisiejsza medycyna jest w stanie wyeliminować wiele chorób, które dawniej były nieuleczalne. Jednak naukowcy są coraz bardziej przekonani, że śmierć również można potraktować jako dolegliwość, którą w przyszłości z pomocą nowych technologii będzie można "wyleczyć", lub jej uniknąć. Przykładem jest krionika, która daje nadzieje na bardzo długie i zdrowe życie.

 

Krionika to nic innego jak technika zamrażania organizmów żywych. Chodzi o przechowanie ciała ludzkiego lub zwierzęcego celem przywrócenia go do życia w dalekiej przyszłości, gdy ludzkość będzie w stanie usuwać ciężkie schorzenia, na które dziś nie ma lekarstwa. Polega ona na zamrożeniu ciała do temperatury -196ºC i zakonserwowaniu wnętrzności. Organizm jest wtedy zabezpieczony i ustają w nim wszelkie reakcje chemiczne.

 

Dzisiejsza nauka pozwala już zamrozić ciało do wspomnianej temperatury. Gorzej z rozmrożeniem, przywróceniem do życia, naprawieniem ewentualnych szkód spowodowanych ekspozycją na ekstremalnie niskie temperatury oraz usunięciem choroby, na którą cierpiał pacjent. Ponadto, krionika jest dziś dostępna tylko dla osób, u których potwierdzono zgon.

 

Jednak technika ta daje ogromne nadzieje dla nieuleczalnie chorych, a także dla osób, którym zależy na długowieczności. Dennis Kowalski, dyrektor Instytutu Krioniki z Michigan jest przekonany, że w przyszłości będzie można ożywić zamrożone zwłoki z pomocą terapii opartej o komórki macierzyste. Jego zdaniem człowiek będzie mógł powrócić do życia i będzie posiadał organizm jeszcze młodszy niż przed śmiercią.

Zdaniem Kowalskiego, pierwszy pacjent zostanie ożywiony dzięki krionice i zaawansowanej terapii za 50-100 lat. Wszystko oczywiście zależy od postępów w technologii komórek macierzystych. Dyrektor amerykańskiego Instytutu Krioniki zwraca uwagę, że po zawale serca mamy tylko od 5 do 30 minut, aby udzielić niezbędnej pomocy i uratować człowieka przed śmiercią. Jednak po ochłodzeniu ciała uzyskujemy znacznie więcej czasu, co jednocześnie zwiększa szansę na uratowanie pacjenta. Kowalski uważa, że komórki macierzyste można byłoby wstrzykiwać do organizmów zamrożonych pacjentów, przechodzących przez proces rozmrażania.

 

Jego instytut oferuje usługi krioniczne za 28 tysięcy dolarów za osobę, tj. ponad 94 tysiące złotych. Posiada już na swojej liście około 2 tysiące klientów, a ponad 160 ludzi i 100 zwierząt już zostało zamrożonych. Ciekawostką jest, że Dennis Kowalski wpłacił 140 tysięcy dolarów do Instytutu Krioniki, aby w obliczu śmierci zamrozić siebie, żonę i ich trójkę dzieci.

 

Prace nad krioniką obserwuje się również w Chinach. W zeszłym roku tamtejsi naukowcy zamrozili ciało kobiety, która zmarła na raka płuc i jeszcze za życia zgodziła się zamknąć „w lodówce”. 49-letnia Zhan Wenlian dobrowolnie oddała swoje ciało do celów naukowych. Kobieta stała się obiektem badań nad krioniką – jej organizm pozwoli udoskonalić metodę zamrażania i rozmrażania, aby proces był szybszy, tańszy i bezpieczniejszy. Chińskie media mówią nie tylko o wyleczeniu jej choroby w przyszłości, ale także przywróceniu kobiety do życia. Niewykluczone, że to właśnie Chiny rozwiną krionikę do stopnia, że będzie można leczyć i ożywiać zmarłych.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika fxxx

witam po pierwsze niewiadomo

witam po pierwsze niewiadomo czy co tu piszą to prawda bo winternecie zreguły nie wszystko jest prawdąpo drugie   a gdyby to się okazło prawdą to chyba lepiej żyć widzieć jak swiat się zmienia  jak technologia się zmienie no i  skończyło by się cierpienie po stracie kogos bliskiego ale  powtażam nie wiadomo czy to co tu piszą to prawda bo równie dobże to może być jedno wielkioe oszustwo  jak to  bywa w internecie 

Portret użytkownika debaucher

Ha ha! Pewnym chujk.om nie w

Ha ha! Pewnym chujk.om nie w smak umieranie :)Jakie by to było cudowne: posożydować wiecznie,nie musieć wszczepiać w siebie pieprzonych gojowskich siedmiu serc...I ŻYĆ forever...Ale taki WUJ Biggrin

Żaden bogaty cwaniak tego nie przeskoczy...i pierdyliardy na koncie nie pomogą Smile Po zdechnięciu - "płacz i zgrzytanie zębów" Diablo

Każdy ma z tego życia dokładnie tyle,ile SAM sobie weźmie.

Portret użytkownika ronin

niesmiertelnosc. byc ciagle w

niesmiertelnosc. byc ciagle w swiecie ktory jest dosc nisko tak w rozwoju jak i mentalnie to brzmi jak jakis wyrok za kare. i bez tego jestesmy niesmiertelni niestety nasze ciala nie i nasze materialne ciala nie umieja tez przelamac bariery miedzywymiarowej w tym jest moze i problem. ale najwiekszym problemem dla nas jest utrata pamieci, badz tez problemy z pamiecia.utrata wszystkiego co zdobywamy i fakt ze za kazdym razem jak zaczynamy tutaj gre musimy ja zaczynac od poczatku od zera. to nie jest czasami zbyt przyjemne. tak to sa problemy ktore trzeba rozwiazac.

Portret użytkownika ronin

tzn. powiem wam ze przy

tzn. powiem wam ze przy odpowiednio mocnym umysle podobno da sie wyeliminowac problemy z pamiecia ale prawie nikt tego jeszcze nie potrafi z drugiej strony to chyba wiezienny swiat wiec tez mocne dusze i umysly tu nie trafiaja.

Portret użytkownika Max 1983

Najlepsze jaja jak ktoś się

Najlepsze jaja jak ktoś się zamrozi ,przelezy w lodowce 100 lat nawet go ozywią, a potem wyjdzie i np piorun w niego trafi::)Wieczne zycie nigdy nie uwierze, bo ciało zawsze będzie możliwe do zniszczenia.No ale może  z czasem przestaniemy umierac na różne "raki" i tego typu cholerstwo.

Świat to zło i powinien przestać istnieć.Ludzie większości to gnidy i życzę im tego samego.Bóg??A Boga mam w tym samym miejscu gdzie on ma mnie.

Portret użytkownika dd

Nie rozumiem po jaką cholerę

Nie rozumiem po jaką cholerę iść w tym kierunku.

Rozwiązanie zdecydowanie korzystniejsze to transplantacja świadomości - a kto bogatemu zabroni. Będąc starym ramolem z kontem no limit (bo sam ustalam co na nim ma być) wybieram wygodne, przebadane, zdrowe ciało, zlecam nieco dopasowanie twarzy do obecnej mojej i przenoszę swoją świadomość. Po co cierpieć choroby, leczenie, operacje? Po co ryzykować?

Przenieść świadomość na dyskietce i po sprawie.

I tak mnie zastanawia - a może już tak jest?

Portret użytkownika Apollo

 Skopiowanie świadomosci

 Skopiowanie świadomosci niestety nic nie da, bo świadomość nie jest naszym nośnikiem.To tylko wiedza potoczna. Nawet skopiowanie naszego rzeczywistego nośnika jest niewystarczającym warunkiem kolejnego życia. Kopiowanie nie jest receptą bo najpierw należałoby udowodnić że kopia może być oryginałem. Lem tego nie był w stanie dowieść, więc dlaczego ludziom wydaje się to takie proste?;)

Portret użytkownika Zefel Retinger

Po czym pan Bóg rzekł

Po czym pan Bóg rzekł

Oto człowiek stał się jak jeden z nas: zna dobro i zło; niechaj teraz nie wyciągnie przypadkiem ręki, aby zerwać owoc także z drzewa życia, zjeść go i żyć na wieki.

Dlatego Pan Bóg wywalił go z ogrodu Eden, aby uprawiał tą zimę z której został wzięty. Wygnawszy zaś człowieka, Bóg umieścił na wschód od ogrodu Eden cherubów i miecz z polyskujacym ostrzem, aby strzec drogi do drzewa życia.

 

Wielka Kretorka która jest matką wszystkich  bogów uznała że jeżeli człowiek będzie potrafił pokonać cherebow może zjeść owoc życia, wyjść na wyższy poziom egzystencji i eksplorowac wszechwymirary wszechświata.

Strony

Skomentuj