Kategorie:
Wczoraj donosiliśmy o ćwiczeniach w celu przetestowania procedur awaryjnych, do jakich doszło w Indiach. Mija dzień i mamy zapowiedź kolejnego takiego wydarzenia. Jest to organizowane przez Uniwersytet San Diego ćwiczenie symulacyjne na wypadek wystąpienia katastrofy.
Do uczestnictwa zaproszono wiele podmiotów w tym cześć z USA, ale uczestniczy też Armia i Marynarka Wojenna Meksyku, Ministerstwo Obrony Wietnamu, Agencja Zarządzania Kryzysowego Indii a także Czerwony Krzyż. Lista organizacji jest dużo dłuższa.
To naprawdę zastanawiające, bo z jednej strony należy się cieszyć, że zagrożenia z powodu katastrof naturalnych przestają być traktowane po macoszemu, ale z drugiej strony zadajmy sobie pytanie o ilu takich ćwiczeniach słyszeliśmy w 2011 roku?
Nawet, jeśli weźmiemy pod uwagę, że to nagłe zainteresowanie procedurami kryzysowymi jest wynikiem sytuacji z Japonii, która mogła podziałać na wyobraźnie to nie tłumaczy to takiego zagęszczenia organizowanych na całym świecie testów i konferencji naukowych na ten temat.
Może to brzmieć dziwnie, ale wygląda na to, że są to faktycznie przygotowania do czegoś katastroficznego, co może nastąpić z tak dużym stopniem prawdopodobieństwa, iż uznaje się za konieczne dokonanie przeglądu zdolności do radzenia sobie z sytuacjami kryzysowymi.
Źródło:
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
CS Rulezzzz!
"Ludzie oddający swoją wolność za chwilowe bezpieczeństwo nie zasługują na nią i wkrótce stracą obie"
Skomentuj