Najnowsze dane, udostępnione przez Międzynarodową Unię Ochrony Przyrody (IUCN), są bardzo niepokojące. Wynika z nich że w 2015 roku kłusownicy zabili rekordową ilość nosorożców - największą od 6 lat. W całej Afryce zginęło co najmniej 1338 tych zwierząt.

Uratowanie nosorożców przed śmiercią jest bardzo trudnym zadaniem. Kłusownicy polują na nie ze względu na sproszkowany róg, który postrzegany jest jako afrodyzjak. W Azji panuje na niego ogromny popyt. Za jeden kilogram takiego proszku można otrzymać kilkadziesiąt tysięcy dolarów. W Wietnamie za róg nosorożca można dostać nawet 300 tysięcy dolarów, gdyż panuje tam mit o jego nadzwyczajnych właściwościach leczniczych.

W latach 90., gdy za kilogram sproszkowanego rogu można było otrzymać co najwyżej 500 dolarów, w Południowej Afryce w przeciągu jednego roku kłusownicy zabijali średnio 15 nosorożców. Widać zatem wyraźnie, że ilość polowań na te zwierzęta jest silnie uzależniona od ceny.

Według raportu IUCN, od 2008 roku w Afryce zginęło już niemal 6 tysięcy nosorożców. Sytuacja ta nie zmieni się dopóki służby nie zlikwidują wszystkich zorganizowanych grup, które zajmują się przemytem rogów nosorożców do Azji. Jest to niezwykle trudne zadanie, skoro rogi tych biednych zwierząt stały się droższe od złota. Przestępcy zrobią po prostu wszystko aby je zdobyć i sprzedać. To niestety oznacza, że nosorożce są poważnie zagrożone wyginięciem.

Źródło: http://www.iucn.org/?uNewsID=22519