Urzędnicy twierdzą, że jest ponad 1600 osób na kilkunasto kilometrowym odcinku plaż w centralnej Florydzie ukąszonych w ubiegłym tygodniu przez charakterystyczny gatunek meduz niewystępujących zwykle w okolicy Ameryki Północnej.

Urzędnicy Brevard County powiedzieli, że w ostatni wtorek zaczęli rozmieszczać flagi ostrzegawcze na plażach Cocoa Beach w Cape Canaveral. Wskazują one na średnie lub w duże zagrożenie.

Monty Graham, naukowiec Dauphin Alabama's Island Sea Lab, powiedział, że meduzy wydają się być z gatunku parzydełkowych, który często rozkwita w odpowiedzi na małe, cykle klimatyczne, takie jak El Nino.

"Ciekawe w tych meduz jest to, że są one bardzo sporadyczne. Występują w dużych ilościach, ale nie co roku," powiedział.

Graham dodał, że ostatni raz widział taki wybuch ilości poparzeń w Stanach Zjednoczonych ponad dziesięć lat temu.

"One są znacznie bardziej powszechne na Morzu Śródziemnym," powiedział. "Prawdopodobnie to, co widzimy efekt sporego wzrostu populacji w Zatoce Meksykańskiej transportowanej przez ciepły prąd Golfsztrom wokół wybrzeży Florydy."

Przez cały weekend, niezliczone ilości meduz wyrzucało na brzegi, odznaczają się na tle piasku ze względu na charakterystyczny fioletowo-czerwony kolor. Poparzonym polecano stosowanie okładów z octu.