Ewolucja czy nieudana rewolucja. Polska końca lat 80 tych XX w.

Kategorie: 

http://www.polskieradio.pl/39/156/Artykul/776726,Okragly-Stol-wyznaczyl-koniec-komunizmu

Ewolucja [łac.], termin  biologiczny, proces zachodzący w przyrodzie i prowadzący na przestrzeni wielu pokoleń do kierunkowych zmian w strukturze świata ożywionego. Ewolucja na gruncie przemian społeczno-historycznych rozumiana jest jako proces sukcesywnych zmian przebiegających w określonym kierunku zazwyczaj kojarzony z rozwojem. Ów proces rozwojowy polega na przechodzeniu do form coraz bardziej złożonych i zróżnicowanych, do wyższych stadiów, doskonalszych.

 

Ewolucja jako proces sam w sobie może polegać na ciągłych, stopniowych, drobnych przemianach. Na przeciwstawnym brzegu mamy pojęcie rewolucji. Rewolucja w znaczeniu szerokim metaforycznym, wszelka szybka i głęboka zmiana (naukowa, obyczajowa, przemysłowa, polityczna). Dla systematyki niniejszego tekstu należy jednak zwrócić uwagę na węższe znaczenie pojęcia rewolucja, która w tym ujęciu rozumiana ona będzie jako gwałtowna zmiana ustroju politycznego i organizacji społecznej, odbywająca się przy stosunkowo dużym udziale społeczeństwa i przy zastosowaniu środków pozaprawnych. Co najistotniejsze dla dalszych rozważań to fakt, iż rewolucja zazwyczaj stoi w opozycji do ewolucji.

 

Czy zatem przemiany ustrojowe w Polsce, zmierzające do przekształcenia Polskiej Republiki Ludowej w Rzeczpospolitą Polską miały charakter rewolucyjny, polegający na burzliwej zmianie zapoczątkowanej przez niezadowolone masy społeczeństwa polskiego, czy raczej ewolucyjny polegający na stopniowych zmianach, mających na celu pokojowe zmiany ustrojowe? Wszystko jest uzależnione czy zostanie przyjęty pogląd dominujący, że dla przemian ustrojowych w Polsce bardziej donośne skutki społeczne i polityczne mają wydarzenia grudniowe 1970 w Gdańsku, czy przyjęty zostanie pogląd, że dla obecnego ustroju istotniejsze są porozumienia Okrągłego Stołu. Można też wybrać trzecią drogę, pogląd łączący dwie opcje – hybrydę, czyli nieudaną rewolucję.

 

Niezależnie od tego jaka opcja zostanie przyjęta, należy zwrócić uwagę na jedna podstawową cechę przemian o charakterze rewolucyjnym, lub hybrydowym – gwałtowność przemian. Niezadowolone masy społeczne, poczynając od Rewolucji Francuskiej, przez Rewolucję Październikową a na najnowszych zmianach Rewolucji (Wiosny) Arabskiej kończąc – wywoływały niepokoje społeczne, zamieszki, które zazwyczaj wiązały się z rozlewem krwi i śmiercią osób uczestniczących w zdarzeniach.

 

Zjawiska o charakterze rewolucyjnym mają wspólny wymiar, pewien wspólny mianownik. Łączy je podobna geneza, przebieg i co za tym idzie rezultat. Ustrój Francji przedrewolucyjnej nazywany był ancien regime. Francja rządzona była przez scentralizowany system monarchii absolutnej, której centrum była instytucja króla (Ludwik XVI). De facto, kraj był zlepkiem przywilejów, w którym masy nieuprzywilejowanych mieszkańców miast i wsi płaciły ogromny haracz podatkowy feudalnym magnatom. Nawet osoby zaliczające się do burżuazji miały zdecydowanie mniej praw niż arystokracja. Jednakże zarówno w warstwie magnaterii jak i burżuazji, nałożyły się tendencje i ideologia oświecenia. Człowiek stał w środku, był najważniejszy. Obie te warstwy przejawiały duży sceptycyzm do zastanej sytuacji politycznej, a także wyrażały duży brak zaufania do władz. Czynnikiem który także osłabiał władze centralne była nieudolność Ludwika XVI. Zapalnikiem, który bezpośrednio spowodował wybuch rewolucji, był kryzys finansowy monarchii wywołany nieudanym udziałem Francji w wojnie o niepodległość Stanów Zjednoczonych, połączona z klęską nieurodzaju. Połączenie tych zjawisk spowodował wzrost radykalizmu mas społecznych, a co za tym idzie wybuch niezadowolenia.

 

Przyglądając się genezie kolejnej wielkiej rewolucji, Rewolucji Październikowej, jesteśmy w stanie dostrzec analogiczne procesy. Pogarszająca się sytuacja gospodarcza oraz dalsze klęski na froncie nie sprzyjały stabilizacji sytuacji w Rosji. 7 kwietnia rząd był zmuszony do wprowadzenia monopolu na handel zbożem i kartek na chleb. 3 maja bolszewicy stworzyli paramilitarne oddziały Gwardii Czerwonej. W tym samym czasie na wsi doszło do żywiołowych wystąpień chłopów zajmujących majątki obszarnicze. 18 maja do Rządu Tymczasowego weszli mienszewicy.  Rząd Tymczasowy odłożył decyzje co do oczekiwanej przez rosyjską wieś reformy rolnej do decyzji Zgromadzenia Konstytucyjnego, zwlekał jednocześnie z decyzją o wyznaczeniu terminu wyborów i utrzymywał udział kraju w wojnie. W Rosji narastały nastroje antywojenne oraz rozczarowanie świeżo ustanowionymi swobodami demokratycznymi. Czas sprzyjał bolszewikom - pozostającym w konsekwentnej opozycji wobec wszystkich posunięć Rządu Tymczasowego, zgodnie z tezą Lenina, że rewolucja "burżuazyjna" powinna być niezwłocznie przekształcona w "socjalistyczną" i budujących konsekwentnie zwartą, zdyscyplinowaną organizację na terenie całego kraju (przede wszystkim w wielkich miastach i w wojsku).

 

Przypadku Rewolucji (Wiosny) Arabskiej można głównie mówić o przyczynach ekonomicznych. Olbrzymie rozwarstwienie społeczne, spowodowane nierównościami ekonomicznymi ludności, w pewnej mierze religia, to wszystko spowodowało wybuch społecznego niezadowolenia, co bezpośrednio przełożyło się na zmiany ustrojowe w wielu arabskich państwach.

 

Warto jednak zwrócić uwagę na przemiany jakie miały miejsce w Rumunii w dobie końca ery komunizmu. W grudniu 1989 Ceaușescu został obalony w wyniku krwawej rewolucji – po krótkiej o fasadowym charakterze rozprawie z wyroku samozwańczego marionetkowego sądu wojskowego, skleconego naprędce z oficerów, którzy wypowiedzieli lojalność jego reżimowi – rozstrzelany wraz z żoną. Do władzy doszli przedstawiciele umiarkowanego skrzydła partii komunistycznej.

 

Teza która łączy każdy z omawianych przypadków wskazuje że rewolucja miała burzliwy charakter, gdzie nierzadko pluton egzekucyjny, a wcześniej gilotyna, podsycana społecznymi nastrojami, odgrywał główną rolę.

 

Jak zatem na tym tle kształtowały się nastroje w Polsce? Czy dominowały nastroje radykalne, czy też społeczeństwo oczekiwało łagodnych przemian mających na celu wprowadzenie oczekiwanej demokratyzacji ustroju? Ksiądz Józef Tischner w artykule pt: ”Dokąd prowadzi ta droga” (Tygodnik Powszechny, 19 XI 1989) proponował różne określenia: odejścia od komunizmu, socjalizmu, od nomenklatury. W dalszej części cytowanego artykułu wskazywał, że kryzys totalitarnego systemu władzy pojawia się wtedy, gdy społeczeństwo przestaje być społeczeństwem monologicznym, a staje się społeczeństwem dialogicznym.  Co podkreślił Ks. J. Tischner totalitaryzm jest z natury monologiczny.

 

Na radykalizm nastrojów społecznych wskazywali także Adam Krzemiński i Wiesław Władyka (Pod tą pokrywką kipi, "Polityka" 10 III 1990). Nadchodzi czas, gdy społeczeństwo będzie musiało wziąć bardziej bezpośredni udział w kształtowaniu się polskiego pejzażu politycznego. Dotychczas uczestniczyło poprzez ruchy masowe, strajki, demonstracje, poprzez cierpliwość w przyjmowaniu drakońskiej kuracji Balcerowicza.

 

Kazimierz Wóyciki na łamach „Więzi” (1990 nr 1) wskazywał, że zmiany jakie zachodzą w Polsce pod koniec lat 80 tych XX w. mają poważniejsze konsekwencje niż te, które zaszły w 1918 roku. Zmian oprócz ustrojowych miały również znaczenie gospodarcze, społeczne. Ludzie oczekiwali gospodarki rynkowej.

 

Jednakże w zestawieniu do ewolucyjnych przemian, trudno jest tak naprawdę rozmawiać o burzliwych wystąpieniach robotniczych z Radomia czy Gdańska. Ów oszukana rewolucja, spowodowana była powszechną zgodą społeczeństwa, zmęczonego nie tak dawną okupacją niemiecką, latami podporządkowania Moskwie i była powszechnie akceptowalna. Społeczeństwo nie godziło się na rozlew krwi, zgadzając się na pseudorewolucje, która niestety nie rozliczyła poprzedniego ustroju, a tym samym stworzyła podwaliny do bezpiecznego lądowania elit okresu PRLu.

 

Brak rozliczenia nomenklatury poprzedniego ustroju spowodował późniejsze patologie w polityce, gospodarce, stosunkach społecznych co stanowi pokłosie do chwili obecnej.

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: jspychalski
Portret użytkownika jspychalski

Komentarze

Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.

Portret użytkownika Jogurt

Bardzo marny, sztampowy,

Bardzo marny, sztampowy, kompletnie nie zgłębiający problemu artykuł. Informacje zebrane z podręczników historii wydawanych w późnym okresie gierkowskim. Wszystko dzieje się samo ponieważ w społeczeństwie pojawiły się niezadolone grupy. Samoorganizująca się i samofinansująca rewolucja. Co za brednie. Szkoda miejsca na stronie i czasu na czytanie takich bzdur. Chcesz autorze poznać prawdziwą historię i zapoznać się z mechanizmami napędzającymi rewolucje poczytaj sobie książki Gabriela Maciejewskiego z cyklu "Baśń jak niedźwiedź". Przestaniesz wtedy pisać takie trącące marksizmem brednie.

Portret użytkownika Ogo Pogo

Szanowny autorze

Szanowny autorze JSPYCHALSKI.Otóż jesteś modelowym przykładem, znawcą i propagatorem historii nieprawdziwej.Historii wszczepionej ci i przez ciebie  zaakceptowanej.Nie dochodzić mnie żródła twojej akceptacji dla tej patologicznej wersji historii.Nie będę wyłuszczał twoich błędów poznawczych i błędów sugerujących ci taką wersję.Stań się bardziej dociekliwym a ujrzysz prawdę.W dobie internetu jest to o wiele łatwiejsze.A tak na marginesie nie urażając .Gdzie studiowałeś politologię luboż nauki pochodne?Tak dla mojej ciekawości.

Portret użytkownika Alien1974

Ja już raz pisałem o

Ja już raz pisałem o przyczynach rewolucji, ich konsekwencjach i efektcie końcowym. Przyczyny rewolucji - warcholstwo. Konsekwencje - śmierć wielu ludzi. Efekt końcowy - warcholstwo kolejnych, którzy dorwali się do władzy po rewolucji. Czemu tak się dzieje i jak to wyglądało na naszym podwórku i o naszym Lechem Wałęsą też parę słów? No to lecimy. Nostradamus w swoich przepowiedniach napisał coś takiego w końcówce: "mędrcy i pospulstwo, trzymajcie się z daleka, bo wszyscy wy jestescie głupi". Po co ten Nostrodamus napisał to wszystko, skoro mędrców i niewykształconych nazwał głupcami? Jak on tak mógł, no jak? Ano tak. Nostradamus swoje przepowiednie napisał dla siebie, bo tylko on jest w stanie rozszyfrować to, co napisał. Co ja bredzę, Alien nie wziął proszków i sfiksował - o tak, chcielibyście. Prosto to wyjaśnić, to jest proste jak budowa koła, choć aż ciśnie się na myśł bym porównał to do budowy cepa, ale może nie będę się kreował na Smerfa Ważniaka. Nostradamus po prostu urodził się tu ponownie i mieszka w Polsce. Czemu te wszystkie rewolucje kończą się jak kończą? Powodów jest wiele, ale główny to taki, że cywilizacja nie widzi słusznej drogi i choć chęci są szlachetne, bo wolność i takie tam bierdoły, to i tak wychodzi jak zawsze z winkla. Dlaczego? Swiatem rządzą klany. Do póki ludzkość nie zrozumie, że bycie politykiem/rządzącym nie jest drogą do kariery i wiązania całego swojego życia z polityką, dopóty będzie jak było. Po Armageddonie wszyscy będą wszystkim, by wszyscy byli braćmi i siostrami dla siebie, a jeśli ludzie tego nie zrozumieją to zginą wszyscy. Co do Lecha Wałęsy i rewolucji roku 1989 wydaje się, że napisałem chyba również i nie będę sie już rozpisywał. Do następnego poczytania.

Portret użytkownika Bucefał

Ucisk pod rzadami ZSRR

Ucisk pod rzadami ZSRR wielokrotnie powodowal wybuchy niezadowolenia wsrod narodow ze strefy wplywu imperium zła. Gdy owo imperium chylilo sie ku upadkowi, gdyz bolszewickie idee sie nie sprawdzily, slaba gospodarka nie dzwigala juz nic a niezadowolenie spoleczne byly tak ogromne ze pojawila sie najlepsza od lat okazja by ponownie sprobowac wyrwac sie spod imperialnego ucisku rosjan, ktorych dzielo - ZSRR sie poprostu rozpadalo. Przy wsparciu USA i Europy zachodniej podziemna Solidarnosc miala sile walczyc z sowieckim jarzmem. Polak zostal Papieżem, Walesa dostal Nobla, wial wiatr zmian. Pamietam te czasy. Niestety twory imperialne padaly a ludzie zostali. Ludzie z wladza, ludzie z wiedza, ludzie majacy teczki na innych, majacy powiazania polityczne i gospodarcze i sile w postaci wojska. Mozna bylo sie nie dogadywac i isc na noze, bylaby krwawa zadyma. Okragly stol byl rozwiazaniem sytuacji tego jak dac odejsc tym ktorzy oddawali wladze. Coś za coś. Wy - Solidarnosc dostaniecie wladze, demokracje, wolnosc polityczna, a my ukryci lub powiazani z naszymi ludzmi w sluzbach bedziemy zarabiac na gospodarce, i tyle. Okragly stol byl czyms dobrym w rozumieniu pokojowej zmiany ustroju. Jednak pozostawil duza swobode starym komunistom i rosyjskim agenturom. Okragly stol nie byl bledem, byl czyms dobrym. Bledem bylo to ze po nim nie stalo sie nic co by calkowicie zakonczylo wplywy rosjan i starych komunistow na polska rzeczywistosc.

Portret użytkownika Obserwator256

W rzeczywistości nie było ani

W rzeczywistości nie było ani ewolucji, ani rewolucji. Faktycznie była to tylko zmiana szyldu z PRL na RP. Rządzące pseudoelity i wykreowne przez nie tzw. środowiska opozycyjne odegrały mistyfikację, ktora miała uzasadnić przejęcie na wlasność przez SB-eckich oligarchów majątku narodowego. Obecnie mamy typową "demokrację sterowaną" nie mającą nic wspólnego z prawdziwą demokracją. Nawet nie jesteśmy już właścicielami wlasnego podpisu odręcznego, który musimy składać na tabletach graficznych przy potwierdzaniu odbioru pism sądowych. Wystarczy jednokrotne złożenie takiego podpisu, a zostanie on skopiowany i może być bez naszej wiedzy i zgody używany do woli.

Portret użytkownika achiles

Przeczytałem tylko do połowy

Przeczytałem tylko do połowy i stwierdzam, że to ARYTUŁ mający na celu zrobienie wody z MÓZGU czytelnikom, co jest zresztą systematycznie czynione w ŚRODKACH MASOWEGO OGŁUPIANIA, na masową skalę. Podziękował, za tego typu tu zabawy nowych autorów I JEGO TEZIE SUGEROWANEJ, JESTM ZA, A NAWET PRZECIW. 

Skomentuj