Kategorie:
Estoński Minister Sprawiedliwości Urmas Reinsaul oświadczył, że jego kraj ma pełne prawo i powody, aby domagać się od Rosji przeprosin oraz odszkodowania za szkody, których doznała Estonia w trakcie sowieckiej okupacji. Uzasadnia to faktem, iż Federacja Rosyjska jest historycznym spadkobiercą ZSRR.
Według Reinsaula, sukcesja historyczna obowiązuje od 1940 roku, gdy to Związek Radziecki najechał i zaczął okupację krajów bałtyckich. Jak podaje agencja Interfax-Ukraina, takie stanowisko zostało uzgodnione już w 2004 roku, kiedy rząd doszedł do wniosku, że był to okres ewidentnie szkodliwy dla ich ojczyzny.
Niestety, najprawdopodobniej będą to jedynie ciche słowa wołające o pomstę do sprawiedliwości, które zaginą gdzieś w historii. Bo jeśli Moskwa uległaby Tallinnowi, to dlaczego tego samego miałaby nie domagać się Warszawa czy Praga?
Źródło:
Ocena:
Opublikował:
Darmor
|
Komentarze
"Przeciwstawiać się zbliżeniu Polaków i Rosjan, podsycać ich wrogość do siebie, pamiętając, że sojusz rosyjsko-polski jest zagrożeniem dla Ukrainy" Fragm.uchwały OUN z 22.VI.1990
Strony
Skomentuj