Tajemnicze szczeliny wulkaniczne w kształcie „kwiatów” odnaleziono na dnie Zatoki Meksykańskiej. Naukowcy nie znają podobnych i nie wiedzą, co to jest i czy mogą być one niebezpieczne dla środowiska.

„Kwiaty" emitują nieznaną czarną ciecz. Cały depozyt takich gigantycznych kolonii znaleziono na dnie Zatoki Meksykańskiej. Zdjęcia dokumentujące stan dna wykonał podwodny robot Rover. Naukowcy uważają, spod morskiego dna wypychany jest rodzaj „asfaltu” lub innej podobnej mu mazi i to dlatego powstało takie dziwne zjawisko.

Znalezisko jest dosyć świeże, ponieważ misja robota zakończyła się dopiero kilka dni temu. Badacze zapewne dopiero zaczęli poznawać to zjawisko i potrzeba czasu, aby zwymiarować je i wyjaśnić jego genezę.