Donald Trump twierdzi, że przemoc w grach jest odpowiedzialna za strzelaniny

Kategorie: 

Źródło: pixabay.com

Prezydent USA Donald Trump spotkał się z przedstawicielami firm produkujących gry, aby omówić brutalne treści, które pojawiają się w niektórych tytułach. Spotkanie to jest następstwem zeszłotygodniowej strzelaniny w szkole na Florydzie, w której zginęło 17 osób.

 

W przeszłości prezydent wyraził pogląd, że brutalne gry „kształtują umysły młodych ludzi”. Branża gier obroniła się twierdząc, że nie ma dowodów na istnienie związku między brutalnymi grami a przemocą.

W spotkaniu wzięło udział m.in. stowarzyszenie Electronic Software Association (ESA) reprezentujące branżę gier w Stanach Zjednoczonych, czy Entertainment Rating Board (ESRB) - organizacja odpowiedzialna za nadawanie grom etykiet dotyczących wieku i zawartości. Wśród krytyków branży znaleźli się Brent Bozell z Media Research Center, który w swoich wystąpieniach często nawoływał do ograniczenia przemocy w grach.

 

Kilkukrotnie prezydent Trump wskazał na przemoc w grach jako problem potencjalnie dotykający amerykańską młodzież. „Przemoc i gloryfikowanie gier musi się skończyć” – napisał na Twitterze w grudniu 2012 roku.

„Gry cieszą się ogromną popularnością na całym świecie, a liczne renomowane badania naukowe nie znalazły żadnego związku między grami a realną przemocą. Jesteśmy głęboko zaniepokojeni poziomem przemocy w USA w zakresie broni palnej. Kwestia przemocy nie jest jednak tak oczywista – gry są dystrybutowane na całym świecie, ale to Stany Zjednoczone mają najwyższy na świecie wskaźnik incydentów z użyciem broni palnej” - powiedział rzecznik ESA w oświadczeniu.

Nie było to pierwsze tego typu spotkanie. W 2013 roku, po śmierci 20 dzieci w wieku przedszkolnym i sześciorga pracowników w Sandy Hook Elementary School w Connecticut, ówczesny wiceprezydent Joe Biden spotkał się z przedstawicielami gier firm takich jak Electronic Arts i Epic.

 

W związku z wydarzeniem, Biały Dom opublikował na swoim oficjalnym kanale krótki film, ukazujący brutalność gier.

 

Ocena: 

5
Średnio: 4.5 (4 votes)
Opublikował: B
Portret użytkownika B

Redaktorka, która pracuje z nami od ponad 3 lat. Specjalizuje się w tematyce medycznej i zdrowym żywieniu. Często publikuje na portalu medycznym tylkomedycyna.pl


Komentarze

Portret użytkownika Eva11

No właśnie. ..Nie można

No właśnie. ..Nie można czasem sobie kobitki skopać na ulicy ....

Albo łba odrabiać sąsiadowi ...Nie można zastrzelić gliniarza kiedy ten mandat wlepia. ..

I tak w grze można się ,,wyladować,, ...

Ale wyladować się  można tez poprzez krzyk, walbiecie w ścianę pięścią czy stół , nie kopanie 80- latki czy dziecka na ulicy !

Gry jedynie pozwalają na wyjawienie instynktów które drzemią w ludziach ale są nieujawniane ...

 I teraz masz odpowiedź dlaczego gangster czy bogach który moze księżyc kupić czasami gwałci dziecko czy morduje każdego kogo chce ...

Taki bos narkotykowy kiedy był biedny nie.mogl zabić nawet kotka ...Ale kiedy w całym mieście się go boją i on ma tego świadomość ,że żadne prawo go nie doscignie może strzelać jak do kaczek za to tylko ,że ktoś złym tonem mu odpowiedział ...

Tak i ten co go chroni status polityczny może skrzywdzić każdego ,bo wie ,że nikt mu nic nie zrobi ...

To są instynkty i ukazują się gdy człowiek jest bezkarny ..Tak i w tych grach ....Tam mogą robić to co na zewnątrz jest karalne i to jest powód dla których wielu nie może sobie.pozwolic na krzywdę ludzką,bo to jest karalne ..a nie dla tego ,że nie mogą ...

Tak jak wielu tu nie może zeszmacic innej osoby ,bo jest regulamin i admini ...Ale nie dlatego ,że nie mogliby. .  .

Na tym to polega. ..Taka ,,natura,, ( nie mylić z naturą ,życiem) jest człowieka ,a ten jest wielki kto z nią wygrywa !

A wy dzięki grom chcecie się jej poddać ....

Naród, który nie wierzy w wielkość i nie chce ludzi wielkich, kończy się. Trzeba wierzyć w swą wielkość i pragnąć jej. S Wyszyński,

W Polsce bije serce swiata(N. Davies ) a czy Twoje bije dla niej? 

Portret użytkownika Szalony Iwan

Nie panie Sramp. To nie gry

Nie panie Sramp. To nie gry komputerowe. No chyba że Rosja produkuje te gry, może by to warto sprawdzić? Natomiast w Szwajcarii też są gry komputerowe i jest dużo broni, ale tam nie ma strzelanin. Za strzelaniny w USraelu odpowiada wasz bandycki gen, bo przypominam
że USA to sztuczny (nowo)twór którego 100% terytorium to teren okupowany po wymordowaniu i zamknięciu Indian w pierwszych na swiecie obozach koncentracyjnych zwanych "rezerwatami", 
twór stworzony przez złodziei, morderców, terrorystów, handlarzy ludźmi, uciekinierów poszukiwanych w Europie i na świecie, psychopatów, zwyrodnialców, sadystów i samego najgorszego elementu ludzkiego. I to dzis widać w pełnej krasie, bo patologia może urodzić tylko patologię. Tylko ołowiem się was leczy. 60 wojen i 400 zamachów
stanu wywołanych na swiecie - oto dorobek krótkiej, ale jakże plugawej, najplugawszej na swiecie historii, bandyckiego USA, miejmy nadzieję że sami sie wystrzelacie.

Ban do odwołania. Propagowanie treści antypolskich.

Portret użytkownika Nathan

Od zawsze gram w strzelanki i

Od zawsze gram w strzelanki i jakoś nie biegam po ulicach z bronią. Pewnie mógłbym kupić bez większego problemu. Amerykańskie wyprane mózgi nie odróżniają gry od rzeczywistości. Gdzie tu mc Donald i kogo by tu zastrzelić.

Portret użytkownika inzynier magister

Dzieci ze szkół podstawowych

Dzieci ze szkół podstawowych w Poznaniu wysyłane są na lekcje islamu bez wiedzy rodziców do Muzułmańskiego Centrum Kulturalno Oświatowego, imam Youssef nie krył, że celem jest nawet siłowe "przekonywanie" do islamu (są na yt nagrania z ukrytej kamery)napisał o tych lekcjach zwanych muzealnymi, dla przykrycia prawdy"

Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.

Strony

Skomentuj