Donald Trump chce uzbroić nauczycieli w broń palną, aby mogli zapobiegać strzelaninom w szkołach

Kategorie: 

Źródło: Flickr/Johnny Silvercloud/CC BY-SA 2.0

W zeszłym tygodniu w Stanach Zjednoczonych miała miejsce kolejna strzelanina, w wyniku której zginęło 17 osób. Nikt nie ma jednak pojęcia, w jaki sposób 19-latek Nicolas Cruz, który znany był ze swoich problemów psychicznych, mógł całkiem legalnie zakupić karabin. Zwykle w takich sytuacjach głośno mówi się o rozbrojeniu całego społeczeństwa. Tymczasem Donald Trump ma dokładnie odwrotne zamiary co z całą pewnością rozwścieczy przeciwników powszechnego dostępu do broni palnej.

 

Prezydent USA ujawnił w czwartek plan wyposażenia nauczycieli w broń palną, która będzie służyła im do obrony szkoły. Trump zaznaczył, że broń mogłaby trafić tylko do osób, które mają już jakieś doświadczenie w jej obsłudze i poznały związane z jej użyciem przepisy. Ponadto przedstawił pomysł podwyższenia ich płacy o 10-40%. Broń palna mogłaby trafić w ręce około 20% nauczycieli w Stanach Zjednoczonych, którzy w pierwszej kolejności mieliby przejść przez rygorystyczne testy.

Donald Trump wyjaśnił, że każda szkoła na terenie USA potrzebowałaby 100-150 ochroniarzy, aby można było zapewnić bezpieczeństwo uczniom. Wiążą się z tym bardzo wysokie wydatki, dlatego lepszym rozwiązaniem jest wyposażenie nauczycieli w broń. Uzbrojony przestępca zanim zaatakuje szkołę będzie miał świadomość tego, że może napotkać opór. Prezydent USA powiedział krótko, że szkoły powinny być tak samo chronione jak banki. Strefy wolne od broni w żaden sposób nie rozwiążą problemu strzelanin.

Przeciwnicy Trumpa argumentują, że broń należy zakazać, bo broń zabija. W związku z tym należałoby zakazać także noży kuchennych, widelców i wielu innych narzędzi. Islamolewica w Europie w odpowiedzi na zamachy terrorystyczne proponowała nawet utworzenie w większych miastach stref wolnych od samochodów, bo samochody mogą zabić. Na tej zasadzie można byłoby zakazać wszystkiego, lecz przepisy te dotyczyłyby tylko porządnych obywateli. Przecież przestępcy zanim zechcą kogoś okraść czy zamordować nie będą pytać o zgodę. Rozbrojone społeczeństwo nie będzie w stanie obronić się ani przed terrorystami, ani przed rządem.

Ocena: 

3
Średnio: 3 (3 votes)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika 28/10

Gdybym była nauczycielem w

Gdybym była nauczycielem w USA to napewno zrezygnowałabym z takiej pracy. Szkoły jako instytucje nauki moralności i szacunku do życia nie powinny promować posiadania broni w żadnym zakresie. Nawet przyzwyczajanie uczniów do widoku broni na szkolnych korytarzach prowadziłoby do degenaracji społeczeństwa gdzie dzieci i młodzież byłyby zmuszone do nauki i chodzenia do szkoły czyli instytucji gdzie występuje zagrożenie życia. Nie uważam, żeby posiadanie broni przez nauczycieli w szkołach było dobrym rozwiązaniem.  

Portret użytkownika euklides

Państwowa szkoła z założenia

Państwowa szkoła z założenia zajmuje się degeneracją młodzieży, bo w interesie państwa jest by społeczeństwo było kompletnie zdegenerowane. Odmawianie prawa do obrony to jeden z elementów degeneracji młodzieży. Jeśli według ciebie moralna jest postawa bierności wobec zła, to jesteś najlepszym dowodem na skuteczność tej degeneracji.

Portret użytkownika alojzy

Kiedyś uważałem, że każdy

Kiedyś uważałem, że każdy powinien mieć możliwość posiadania choćby klamki. Jednak ostatnio stałem się tego przeciwniekiem.
Lata degeneracji mózgów Polaków zrobiły swoje. Tylko już tylko elektroniczne gadżety łączą Polaków z tzw. cywilizacją. Gdyby nagle zabrać wszystkie smartfony, internet, zegarki i długopisy - to za 5 lat, z obecną mentalnością, w naturalny sposób zaczęłyby powstawać obrzędy, zwyczaje i domki z gówna jak w afrykańskiej dziczy. A ja nie chciałbym mieszkać wśród uzbrojonych, afrykańskich dzikusów.
Szczególnie gościom z korporacji, mieszkającym na strzeżonych osiedlach wydaje się, że to jak w filmach czy reklamie, gdzie wystarczy kupić batonik lajona, ugryźć z rozmachem i wtedy jak się ryknie - to wszyscy uciekają.
Twierdzę, że musi być odpowiednio wyposażona, wyszkolona i odpowiednio liczna policja (nie jakieś straże kolei, straże geologiczne, myśliwi, straże miejskie, prywatne agencje ochrony, policja skarbowa, abw, cba i cała masa innych służbek do których mogą przeniknąć najróżniejsze palanty z pokręconym mózgiem i ego).

 

Portret użytkownika euklides

Tacy jak ty zdają się ciągle

Tacy jak ty zdają się ciągle nie rozumieć, że psychopaci nie stosują się do przepisów i od czasu do czasu użyją np. gazów bojowych do zabicia pasażerów metra. Więksi psychopaci wywołują masakry zwane wojnami i zrzucają pełnowymiarowe bombki atomowe na miasta, ale dla ciebie to nie psychopaci prawda?

Portret użytkownika Zenek ;)

Nie prościej od razu na

Nie prościej od razu na wejściu WSZYSTKICH UCZNIÓW poubierać w kaftany i POD ELEKTRODY popodłączać.... co będzie JESZCZE TAŃSZE w utrzymaniu a i LANA IM DO ŁBÓW NAZISTOWSKA/ żydowska PROPAGANDA będzie SKUTECZNIEJ PRAC OSOBOWOŚĆ takim dzieciom.... czyniąc z nich BEZWOLNE i BEZMYŚLNE społeczeństwo "masońskie"....

Strony

Skomentuj