Dlaczego warto jeść karpie?

Kategorie: 

Źródło: pixabay.com

Tradycyjny karp, którego spożywamy na Święta Bożego Narodzenia jest popularny nie tylko w naszym kraju. Na Ziemi istnieje wiele odmian karpi – niektóre z nich mogą urosnąć nawet do 50 kg i mieć aż 150 cm długości. Właściwa obróbka ryby czyni jej mięso delikatnym i aromatycznym, przez co idealnie nadaje się do zup i innych dań. Karp jest często spożywany w wielu różnych częściach świata, zarówno ze względu na jego walory smakowe, jak i wyjątkowe właściwości zdrowotne.

 

Karp jest niezwykle bogaty w witaminy i minerały, szczególnie w fosfor i witaminę B12, których organizm potrzebuje do prawidłowego funkcjonowania. Karp to także bogactwo zdrowych kwasów tłuszczowych, białka i przeciwutleniaczy.

 

Dodanie karpia do swojej diety może pomóc chronić nasze serce przed wieloma chorobami. Kwasy tłuszczowe omega-3 i omega-6 zmniejszą poziom cholesterolu we krwi, zapobiegając przy tym miażdżycy. Długotrwałe spożywanie karpia może zatem zmniejszyć ciśnienie krwi i wyeliminować obciążenie układu sercowo-naczyniowego. Zmniejszy się przy tym także ryzyko wystąpienia ataku serca lub udaru.

 

Cynk zawarty w karpiu jest ważnym minerałem w naszej diecie, którego wielu ludzi ma niedobór. Objawy niedoboru cynku nie są jednak tak oczywiste, jak żelaza czy wapnia. Warto jednak wiedzieć, że brak cynku w naszym organizmie może poważnie uszkodzić nasz układ odpornościowy.

 

Spożywanie karpia będzie także zdrowe dla naszego układu pokarmowego. Poprawimy dzięki temu sprawność trawienną, a także zmniejszymy występowanie wzdęć, zaparć, hemoroidów oraz innych ogólnych zaburzeń żołądkowych.

Karp zawiera także witaminę A, która jest silnym przeciwutleniaczem. Ten składnik odżywczy pomaga wyeliminować wolne rodniki, które prowadzą do mutacji komórkowych, czego skutkiem są nowotwory oraz inne choroby przewlekłe. Warto również mieć świadomość, że spożywanie przeciwutleniaczy spowalnia nasze starzenie. Z kolei zawartość w karpiu witamin z grupy B może zoptymalizować nasz metabolizm i ustabilizować gospodarkę hormonalną.

 

Bogate stężenie składników odżywczych zawartych w karpiu jest pożyteczne także dla naszego układu oddechowego. Karp jest w tym przypadku idealnym elementem diety podczas chorób takich, jak zapalenie oskrzeli, przewlekła niewydolność oddechowa lub zapalenie płuc.

 

Fosfor występuje w karpiach w bardzo wysokim stężeniu. Jedna porcja ryby zaspokaja aż połowę dziennego zalecanego spożycia tego drogocennego składnika odżywczego. Dzięki fosforowi mamy mocne kości oraz zęby, a unikamy dolegliwości takich, jak osteoporoza i uszkodzenia szkliwa. W karpiach znajdziemy także magnez, który jest ważnym składnikiem dla naszego układu nerwowego. Suplementacja magnezem pomoże przede wszystkim osobom zmagającym się z bezsennością.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika hevy

A ja karpia nigy nie lubiłem

A ja karpia nigy nie lubiłem i nie lubię, wigilia za dawnych lat to był najgorszy dzień roku pod względem potraw. Zupy owocowe, onucowe, bucowe i inne owe, karp z ościami jak stodoła. Czy on taki zdrowy to nie wiem, kiedyś wszystko było zdrowsze i inaczej smakowało, młodsi nawet nie poznają smaku schabowego na pokrzywach czy mleka w szklanych butelkach, dawnego masła i twarogu. Te "zacofanie" PRL-u cechowało się tym, że za tonę mięsa dostawałiśmy 4 tony mięsa z zachodu, oczywiście z tablicą mendelejewa w miesie gratis.

Portret użytkownika gnago

No popatrz jaka ta pejsata

No popatrz jaka ta pejsata propaganda jest głeboko w narodzie!! A prawda jest inna to mnisi wprowadzili chodowlę tych ryb jedynych wtedy "udomowionych" hodowlą i to oni wprowadzili ją najpierw w lud a potem przejęli żydzi . Najpierw jako arendarze karczem  a potem wprowadzili do swego jadłospisu

Skomentuj