Czy polska policja to znowu milicja?

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com

Polska policja zapracowała sobie ostatnio na złą opinię w społeczeństwie. Niektórzy porównują ich już nie do stróżów prawa, ale do bandytów. Wszystko to za sprawą tragicznie zmarłego Igora Stachowiaka, który po serii tortur, ponad rok temu, zginął na komisariacie policji we Wrocławiu. 

Przypomnijmy sekwencję zdarzeń, która do tego doprowadziła. Wszystko zaczęło się od brutalnego zatrzymania 25 latka na wrocławskim rynku. Czynność ta wyglądała tak skandalicznie, że przebieg zdarzeń nagrywało swoimi telefonami komórkowymi kilka postronnych osób. 

 

Jak się później okazało narobili sobie z tego powodu problemów, bo mimo, że wolno nagrywać interweniujących policjantów, zostali również zatrzymani i przewiezieni na komendę na ulicy Trzemeskiej we Wrocławiu. To właśnie tam rozegrał się dramat, który doprowadził do śmierci Igora.

Teraz wiemy już na pewno, że mężczyzna był tam torturowany, oraz prawdopodobnie został pobity. Torturowano tam również jednego z nagrywających zatrzymanie. Upublicznione nagranie z policyjnego teasera, którym rażono Stachowiaka, nie pozostawia złudzeń, policjanci zachowali się nie jak stróże prawa, ale jak zdegenerowani gangsterzy.

Rodzina zamordowanego dowiedziała się od policji, że Igor Stachowiak spadł z krzesła i zmarł, ale zdjęcie denata zrobione podczas sekcji zwłok wyraźnie wskazuje na to, że oprócz rażenia prądem został również pobity. Gdy to zdjęcie wyciekło do mediów społecznościowych pod komisariatem na Trzemeskiej zebrał się tłum wściekłych ludzi, którzy domagali się ukarania sprawców.

 

Policjanci ci nie dość, że za to nie odpowiedzieli, to jeszcze nadal spokojnie sobie pracowali przez rok, a ich przełożeni zostali nawet awansowani. Protestujących ludzi nazwano chuliganami i niektórych również zatrzymano. Przez rok nikomu nic nie zrobiono, a prokuratura udawała tylko, że wyjaśnia sprawę. Wymiar sprawiedliwości po raz kolejny udowodnił, że pracujący tam ludzie nadają się tylko do wyrzucenia na bruk, bo funkcjonują niemal jak zorganizowania grupa przestępcza.

Gdy stało się jasne, że zabicie Igora przez policjantów może być jakimś problemem, zaczęły się dziać dziwne rzeczy. Cudownie uszkodzeniu uległ monitoring na komisariacie. Prawdopodobnie celowo uszkodzony został dysk twardy. Można podejrzewać, że kamery działały, bo inaczej po co bandyci w mundurach mieliby torturować Stachowiaka właśnie tam gdzie kamer nie było? Prokuraturze najwyraźniej nie wydało się to dziwne.

 

Co więcej prokuratura podobno dysponowała nagraniem z policyjnego teasera, ale nic z nim nie zrobiono i nie wyciągnięto żadnych konsekwencji względem torturujących. Można powiedzieć, że wymiar sprawiedliwości postanowił ochronić policjantów, którzy brali udział w zabójstwie. Taka jest po prostu praktyka, że policjanci mogą więcej,  policjantom wolno więcej i bardzo rzadko spotyka ich kara za swoje nadużycia. Opozycyjne media sugerują, że sprawę zabójstwa na komisariacie postanowiono przeczekać. 

Rzeczywiście dopiero publikacja nagrania z policyjnego teasera w stacji TVN spowodowała lawinę dymisji w policji i postępowań dyscyplinarnych względem sprawców. Teraz nowi ludzie zaczynają robić to co powinno być zrobione po zamieszkach we Wrocławiu spowodowanych tą feralną w skutkach interwencją. 

 

To smutne gdy widzi się jak niewiele dzisiejsza policja różni się od milicji obywatelskiej z PRL. Znowu nastały czasy gdy policji należy się bać. Brutalność policji jest problemem w większości krajów świata i nie jest to tylko polska specyfika. Wiąże się to prawdopodobnie z poczuciem władzy wobec innych, co z czasem zmienia osobowość niektórych z policjantów nawet w takich degeneratów, jak oprawcy Igora z Wrocławia. To niesprawiedliwe, że mniejszość bezkarnych bandytów w mundurach skutecznie psuje opinię całej formacji mundurowej. 

Sprawa torturowania kibiców piłkarskich krytykujących władzę Donalda Tuska w ramach tak zwanej Akcji Widelec, sprawa zabójstwa na komisariacie w Wałbrzychu, sprawa zabójstwa Igora Stachowiaka we Wrocławiu itd. Można wyliczać takie przypadki na przestrzeni ostatnich lat. Dużo się jeszcze musi zmienić w policji, bo w przeciwnym razie zawiedzionego zaufania społecznego, może długo nie odzyskać.

 

 

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (4 votes)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Łukasz Mastalerek

Wielu z tych zdarzeń dałoby

Wielu z tych zdarzeń dałoby się uniknąć,gdyby ludzie zachowywali się spokojnie w momencie zatrzymania przez policjantów,emocje z jednej strony zwielokratniają emocje drugiej strony i na odwrót,a jak wiadomo zachowania emocjonalne zaburzają logiczne myślenie i zdrowy rozsądek,mieszkam w Pile i mogę śmiało napisać że w tym mieście nie ma takich incydentów,mnie też policjanci legitymowali czasem bezpodstawnie,ale spokój i opanowanie jednej i drugiej strony pozwolił wyjaśnić niefortunność sytuacji,czasem dostałem mandat od policji czy straży miejskiej,od policji słusznie,od straży miejskiej niesłusznie,ale ten od straży to niedaleko akurat Poznania,nie ma sensu też prowokować kogokolwiek nieprzemyślanymi zachowaniami,wulgarnymi czy agresywnymi zachowaniami,praca w policji to mocno stresujący zawód i czasami jedno złe spojrzenie czy słowo prowokuje takie sytuacje jak te opisane powyżej,oczywiście policjant powinien trzeźwo oceniać sytuację,powstrzymywać emocje i myśleć logicznie,ale drugiej strony nie zwalnia to z odpowiedzialności za swoje zachowanie,my też musimy zachowywać się podobnie w takich sytuacjach jeżeli chcemy uniknąć tragedii.Ludzie są tylko ludźmi,nikt nie jest święty.

Portret użytkownika debaucher

Tak Łukasz,popieram.Nigdy nie

Tak Łukasz,popieram.Nigdy nie było problemu z gliniarzami jak nie fikałem...Zachować spokój,chyba,że macie coś na sumieniu:)))Raz zawalczyłem po pijaku (za młodego) i skończyło się kiepsko(na szczęście zawiasy). To są ludzie i pracują w stresie,a agresja wywołuje agresję.Nie usprawiedliwiam tych psycholi z Wrocławia ale w koszu pełnym jabłek mogą się trafić zgniłe owoce.
Zobaczcie co policjanci robią w Stanach...tam to jest przej..ne.

Każdy ma z tego życia dokładnie tyle,ile SAM sobie weźmie.

Portret użytkownika olga

jakoś tak dziwnie sie składa

jakoś tak dziwnie sie składa w jedna wiazanke ,sprawa morderstwa Igora na komisariacie , Magda Zuk w Egipcie a powiazaniami jej siostry z mafia wrocławska wraz z zamordowana dziewczyna w nieznanych cudownych wrecz okolicznościach a wszechobecnym wszedzie superdetektywem Rutkowskim ,dodając  jeszcze do całości morderstwo Madzi Waśniewskiej ......

wychodzi jeden wielki szwindel handlu dorosłymi i dziecmi na światowa skale , bo to nie pierwsza sprawa ...i zapewne na chwilke ostatnia ,do momentu wyciszenia ...a te dymisje w resorcie ...teoria haosu ,doskonałe dzieło ...

Portret użytkownika dziadek ze wsi

Wrocław to przecież

Wrocław to przecież niemieckie miasto, to ''guwny'' ośrodek POmyj drugi PO Gdańsku. (Te 2 zamordowane dziewuchy też były z Wrocławia. Sprawa już wyciszona.) Sex-kluby, ratusz, policja, sądy i prokuratura wszyscy są z wermachtu. Ta afera wybuchła tylko dlatego, że PIS coś tam w tym szambie zaczął sprzątać i wywalili z pracy komendanta policji - który z zemsty (i na złość PISowi) doniósł do TVN na swoich kumpli o tej aferze. Myślicie, że cokolwiek by wyszło na jaw o tej sprawie gdyby POmyje z wermachtu nadal miały władzę? Nic, zapewniam, w państwie istniejącym formalnie rączka rączkę myje...

Portret użytkownika alvaro31185

Nie stery Ale to prawda

Nie stery Ale to prawda polska policja jest reprezentantem władzy skoro morduje i torturuje obywateli to jaki mamy rząd jaki rząd taka policja wiedz sprawa się stawia jasno kogo się bać złodzieja czy policjanta to raz a dwa to dowodzi że Polska nie jest bezpiecznym krajem do życia 

JESTEM  NIEPELNOSPRSWNY  

Portret użytkownika Bogusław Maśliński

Na boga co za pytanie, czy to

Na boga co za pytanie, czy to policja czy znowuż milicja.

W swoim sporym życiu tylko raz miałem ostrą dyskusję wieźli mnie do więzienia w IŁAWIE

Na 48godz, a faktycznie 24godz. Przyjechali pod dom nie oznakowanym samochodem osobowym.

Z Morąga do Iławy spokojna rozmowa, niestety o okolicznych prokuratorach nie jestem w stanie powiedzieć coś dobrego, basta. Jakże mnie śmieszy, wolna polska, nowe ministerstwa, trzeba być naiwniakiem żeby nie zauważyć że do 1989r w tzw. III RP mamy wysyp zmian szyldów, nie ludzi. Czyż krzyk że sędziowie to nadzwyczajna Kasta nie przepłukał uszów. Naród to nie suweren. To tzw. dzieci resortowi pod zmienionym szyldem. Agresywne popularnie kiedyś nazywane mendy są w dużych miastach. Pamiętacie Gdańsk pobita córka jakiegoś szych, nie z PO więc oberwała kolanami mało dzieciakowi nie połamali żeber.

Portret użytkownika kasia

A mój znajomy  z czasów

A mój znajomy  z czasów szkoły podstawowej Jarosłw Zieliński ledwie zostął nowym ministrem poszczół policję na ludzie nakazał powtórnie załozyc komiest=riaty w miejscach gdzie zostały pilkwidowane. no i policja  zaczęła robić swoej stoja i lepia gdzie tylko się da i zaco się da. Ale ja panie Ministrze głosować już nie pójdę.  A drugi temat to kiedys wyczytałem że 84 % adeptów do szkółki policyjnejw ZSzczytnie to sa ukraińcy Z okolic Węgorzewa bań mazurskich itp. No i czegóż więcej potrzeba żeby naród panicznie  bał się władzy. Panie ministrze Zieliński. Brawo tak trzymać.I wstydu nimieć.

Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.

Strony

Skomentuj