Kategorie:
Na dnie Atlantyku odkryto niedawno jedną z nowych zagadek historii. Według relacji świadków ma się tam znajdować starożytna piramida, zatopiona przez wody oceanu. Od lat spoczywała ona na dnie Atlantyku niezauważona. Trwają prace, które pozwolą odpowiedzieć na pytanie, skąd tam się wzięła tak zaskakująca struktura.
Na dnie morskim, między wyspami São Miguel i Terceira na portugalskich Azorach poszukiwacze-amatorzy odnaleźli zarysy formacji skalnej, której spiczasty kształt i kwadratowa podstawa sugerują, że może to być zatopiona piramida. Szacuje się, że może mieć ona około 60 metrów wysokości, a jej podstawa liczy 8000 metrów kwadratowych. Dla porównania, Wielka Piramida w Gizie mierzy 146 metrów wysokości.
Piramida została odkryta przez Portugalczyka Diocleciano Silva, kiedy ten pływał na swoim jachcie. Dziwne wypiętrzenie na dnie oceanu zauważył dzięki zamontowanemu na łodzi sonarowi.
– To niezwykłe, ponieważ jest to idealna piramida. Co więcej, jej orientacja zgadza się z orientacją piramid w Gizie – powiedział Silva.
Portugalczyk zapis z sonaru udostępnił ekspertom z Marynarki Portugalskiej. Admirał Fernando Pires twierdzi, że zebrane informacje nie są wystarczające, aby stwierdzić, czym odkryta struktura jest. Zdaniem naukowców z Uniwersytetu Azorów, odczyt z sonaru Silvy może być błędny albo przedstawiać zwykłą podwodną górę lub wulkan. Azory to archipelag dziewięciu wysp wulkanicznych. Co więcej, obszar ten jest nadal aktywny wulkanicznie, przez co na dnie mogła wypiętrzyć się nowa góra.
Interesujący jest jednak fakt, że według dotychczasowych relacji „piramidę” znaleziono niedawno, ale według earthweareone.com jeszcze w roku 2012 prowadzono w tej okolicy badania aktywności wulkanów, do których użyto sonaru. Dziwne jest więc, że już wtedy nie natrafiono na tak dużą i nietypową strukturę. A może trafiono, tylko sprawa została zatuszowana.
Tereny, na których znaleziono „piramidę” znajdują się pod wodą od blisko 20 tysięcy lat, nie wiadomo więc, jaka cywilizacja mogłaby zbudować tak monumentalną konstrukcję.
Choć podwodne wypiętrzenie może być naturalnym tworem, to nie można również wykluczyć hipotezy, że jest ono dziełem człowieka. Archeolodzy na azorskich wyspach odkryli ślady bytności ludzi sprzed kilku tysięcy lat. Znaleziono tam bardzo stare malowidła naskalne oraz piramidy. Takich struktur odkryto aż 140! Prawdopodobnie były to budowle wykorzystywane w rytuałach pogrzebowych.
Co ciekawe, gdy w XV wieku do archipelagu dotarli Portugalczycy, wyspy były bezludne. Ciągle nie wiadomo, co dokładnie stało się z poprzednimi mieszkańcami Azorów – prace archeologiczne ciągle trwają.
Źródła:
Ocena:
Opublikował:
Preston
|
Komentarze
Skomentuj