Kategorie:
Chiny przygotowują się na ogromną zmianę polityczną. Komitet Centralny rządzącej Partii Komunistycznej przedstawił pakiet zmian konstytucji, który ma znieść kadencyjność. Oznacza to, że obecny lider tego państwa, Xi Jinping, zostanie nieformalnym cesarzem Chin.
Komitet Centralny Komunistycznej Partii Chin ogłosił w niedzielę propozycję usunięcia zasady, zgodnie z którą prezydent może sprawować swoje stanowisko maksymalnie dwie kadencje z rzędu. Zmiana ta miałaby dotyczyć także stanowiska wiceprezydenta. Prezydenci Chin sprawują po dwie pięcioletnie kadencje od 1993 roku, tymczasem obecny lider Xi Jinping kończy dopiero pierwszą kadencję.
Jeśli proponowane zmiany konstytucji wejdą w życie, Xi Jinping będzie mógł kandydować na prezydenta co każde 5 lat. Daje mu to faktyczną szansę na sprawowanie władzy nad państwem aż do jego śmierci. Już od kilku miesięcy pojawiały się spekulacje, że Xi będzie chciał rządzić krajem również po upływie drugiej kadencji, bowiem w październiku zeszłego roku na partyjnym kongresie nie wyznaczono jego przyszłego następcy. Ciekawostką jest, że w niedzielę tuż po ogłoszeniu tych planów, w przeglądarce internetowej Baidu odnotowano wzrost wyszukiwań słowa "migracja".
Baidu searches for “migration” spiked after the news came out around 4 PM that China is eliminating a two-term constitutional cap on presidential terms. pic.twitter.com/2uUw41D0sy
— Li Yuan (@LiYuan6) 25 lutego 2018
Xi Jinping pozbył się wielu przeciwników politycznych i potencjalnych rywali dzięki tzw. kampanii antykorupcyjnej, którą rozpoczęto już w 2012 roku. Dzięki licznym zabiegom umocnił swoją władzę. Xi jest nie tylko prezydentem Chin, ale także Sekretarzem Generalnym Komunistycznej Partii Chin oraz przewodniczącym Centralnej Komisji Wojskowej. Zmiana konstytucji pozwoli mu sprawować wszystkie najważniejsze funkcje aż do śmierci.
Xi Jinping powszechnie uznawany jest za najsilniejszego przywódcę Chin od czasów panowania Mao Zedonga. Jak wskazują niektórzy komentatorzy - Chiny będą mieć teraz jeden pas, jedną drogę i jednego lidera.
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.
Skomentuj