Chiny postawiły armię w stan gotowości

Kategorie: 

źródło: dreamstime.com

Sytuacja w Azji może już powodować pewne zaniepokojenie. Dopóki szabelką wymachuje dyktator dysponujący najwyżej ośmioma bombami atomowymi to nawet, jeśli umie je przenosić jego zdolność oddziaływania jest najwyżej lokalna. Jednak, gdy na skutek napięcia między Koreą Północną a USA w stan gotowości zostaje postawiona chińska armia to zaczyna się robić niebezpiecznie a ewentualny konflikt można będzie nazywać globalnym.

 

Poinformowano właśnie, że Chiny postawiły swoje siły zbrojne w stan podwyższonej gotowości. W północno-wschodniej części kraju prowadzona jest realokacja wojsk i sprzętu. Jest to prawdopodobnie reakcja Pekinu na rozwój wypadków na Półwyspie Koreańskim. Gdyby Kim Dzong Un chciał, to wydając rozkaz ataku na Seul ,zająłby go w bardzo krótkim czasie nawet wykorzystując wyłącznie jednostki pancerne. W ciągu godziny w stolicy Korei może się zjawić duża część z 5400 czołgów znajdujących się w dyspozycji Kima Dzong Una.

 

Korea Północna posiada również około 5100 rakiet i od kilku dni ostrzega, że użyje ich, jeśli nie ustaną amerykańskie prowokacje w postaci na przykład ćwiczenia bombardowań na Półwyspie Koreańskich z wykorzystaniem własnych bombowców strategicznych.

Od czasu ogłoszenia, że obie Koree są w stanie wojny nie doszło na szczęście do żadnych incydentów zbrojnych, chociaż obserwowano ruch wojsk w tym kolumn pancernych. Większość obserwatorów komentując te wydarzenia zwraca uwagę, ze rzekome wycelowania rakiet, jakie zalecił koreański satrapa to raczej teatr i chęć zrobienia wrażenia. Jednak wzrost gotowości bojowej armii chińskiej i deklaracja USA, że wysyła w region kolejny niszczyciel to oznaka eskalacji napięć na trochę wyższym poziomie.

 

Amerykanie sprowadzili do Korei myśliwce F-22, które nie miały jeszcze okazji pokazać swojej technologicznej przewagi na żadnej wojnie. Myśliwce przegrupowały też Chiny, które na dodatek dokonują realokacji niektórych jednostek pancernych. Znajdujący się w środku tego konfliktu północnokoreański dyktator nic sobie nie robi z "pomruków niedźwiedzi" i zapowiada ponowne uruchomienie zamkniętego jakiś czas temu ośrodka jądrowego w celu uzyskania większej ilości materiału rozszczepialnego do budowy bomb atomowych.

 

Niektórzy zadają sobie pytanie, czy Korea Północna jest w stanie zrobić takie zamieszanie, aby otwarto tam front, na którym zetrą się w jakiś sposób Chińczycy i Amerykanie. Oznaki tego większego, globalnego konfliktu na linii Pekin - Waszyngton widoczne są od dawna. Pytanie tylko czy tym razem awantura ulegnie wyciszeniu czy będzie to o krok za dużo i dojdzie do konfrontacji.

 

 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: lecterro
Portret użytkownika lecterro

Komentarze

Portret użytkownika ben

Jak czyta się te wasze

Jak czyta się te wasze wypociny to wlos sie na glowie jeży ,czy wy naprawdę nie widzicie niebezpieczeństwa jakie to niesie dla świata cyt.. te kilka bomb atomowych czy wy miślicie logicznie to nie gra na kompie potem game over,i od nowa staliście się takimi strategami a pytanie kto z was był w wojsku ,macie zrąbaną psychę nie chcę was obrażać ciągle myślicie że was to nie dotyczy błąd eskalacja zdarzeń może rozciągnąć się na cały świat i co myślicie jeden z drugim że dalej na kompie będziesz pstrykał w klawiaturkę .Przpominacie  bezduszne istoty dla których życie innych jest niczym być może i dla  tych innych wasze życie i waszych rodzin będzie niczym ,jeżeli wam tak życie obrzydło droga  otwarta pętle rzeki tabletki itd...Nie dorośliście lub życie straciło dla was sens nie wiem jak to nazwać może brak wiary ,cholera to wie .Nie raz rozpisujecie się na temat życia niesprawiedliwości szkodliwości szczepionek nwo opryskach a tu nagle taki zwrot toku myślenia jak puste są te wasze przekonania może czas je zweryfikować dorosnąć miłość zrozumienie szacunek współczucie to cechy ludzkie, nienawiść bezduszność egoizm nawet zwierzęta nie mają takich uczuć jeśli tego nie zmienicie gatunek ludzki zostanie skazany na zagładę.GAME OVER!!!!

Portret użytkownika kolo21

Chiny nie wtrącą się bo za

Chiny nie wtrącą się bo za dużo mają zainwestowne w zachód Rosja to co innego nikomu nie zależy na wojnie atomowej.Ameryka by zostawiła wielki lej po tym śmiesznej krainie.Mają tyle głowic  atomowych że w głowie się nie  mieści.No chyba że by poszło o humanitaryzm jak w latach 50stych w Korei czy Wietnamie.Ruski wycofały się z gruzji bo Kaczyński narobił hałasu na całą Europe że napadają na Gruzje.Na bank nie będzie wojny.Kim straszy tylko bo chce więcej kasy i tyle.Na wojnie można świetnie zarobić każda firma zbrojeniowa wie o tym a najwięcej firm tych jest w USA.Więc kryzys finasowy na świecie zostałby świetnie rozwiązany.Mam pomysła zesłać im na spadochronie naszego Kaczora Donalda i rozwali kraj od środka.he he

kolo21

Portret użytkownika staryczlowiekimoze

Wydaje mi się, że wbrew

Wydaje mi się, że wbrew pozorom wojna w tamtym rejonie była by bardzo na rękę USA.
Dynamiczny rozwój Korei  spowodował że Koreańskie firmy stały się mocna konkurencją firm amerykańskich.  Rozpoczęcie konfliktu spowoduje destabilizację Koreańskiego przemysłu, który będzie można przeprowadzić w nowe miejsca. Być może takie ośrodki przemysłowe z tanią siła roboczą już zostały wytypowane w powojennym Afganistanie ze względu na dostępności surowców w tamtym rejonie świata. Była by okazja do spektakularnego budowania demokracji w  oparciu o nowoczesna gospodarkę w tamtym rejonie. Wciągniecie Chin w konflikt spowoduje wycofanie się amerykańskiego  kapitału z Chin i powrót do USA co pobudzi gospodarkę. Po kilkudziesięciu latach będzie można rozpocząć koreański cykl od nowa.

Portret użytkownika OLI

Historia nas uczy, ze potegi

Historia nas uczy, ze potegi padaly a nedzarze sie bogacili. Przyklad - POLSKA. Marnoty dostaja sie do wladzy a jedyny ich cel to nabicie sobie kasy. I tak to funkcjonuje na swiecie od zarania dziejow. Moze po 3 -cie wojnie ludzkosc sie wreszcie opamieta i wybierze wladze uczciwe a nie pazerne, myslace tylko o sobie.

Portret użytkownika pako

Mówicie Panowie że wojny nie

Mówicie Panowie że wojny nie będzie bo mamy za duży kryzys tak??? A co jest najlepsze dla pozbycia się kryzysu? oczywiście że wojna Smile I jak i II była wywołana kryzysem finansowym jak i moralnym niestety Sad Pożyjemy podyskutujemy kto miał rację. A co to komentarzy typu bo oni mają z lat 50tych uzbrojenie odpowiem tak miałem w liceum kolegę totalna ciapa z niego była zero sportu zero mięśni zero kondycji no może nauka mu lepiej szła a teraz spotkanie mieliśmy klasowe a on kawał chłopa i do tego komandos normalnie koparka opada a każdy z nas w klasie mu napewno tego nie wróżył. Więc nie gadajcie że Korea to sprzęt z lat 50 tych. Jeszcze nie jednego mogą zaskoczyć. Bo nie ocenia sie książki po odkładce. Pzdr. 

Portret użytkownika zerg

"Gdyby Kim Dzong Un

"Gdyby Kim Dzong Un chciał..." czy wy myślicie , że to kwestia chcenia tego całego Kima ?  a nie jest to przypadkiem kolejna syjonistyczna manipulacja ? Ci obrońcy pokoju z pod znaku gwiazdy Dawida i faszystowskich obozów FEMA, wprost nie mogą doczekać się depopulacyjnej apokalipsy. Z Arabami mimo wszystko jakoś nie tak wychodzi , ślimaczy się. Brak tam silnie umotywowanego i co najważniejsze , zdesperowanego i zorganizowanego  kraju. Do rozpętania globalnej czy lokalnej zagłady Korea się nadaje . A w Korei będą umaczane te same siły co i na Bliskim  Wschodzie, więc w zasadzie cel zostanie osiągnięty. Tyle tylko , że samtąd do Ameryki bliżej co nieco, bo przez wodę, więc może być i tak , że w jakiejś dłubance żółtek przewiezie i  podrzuci jakiś prezencik Wielkiemu Bratu. No wiecie -' kto mieczem wojuje...

Portret użytkownika Pio'76

Akurat Korea Północna jest

Akurat Korea Północna jest ostatnim miejscem, gdzie syjoniści mogą się w coś wtrącać. Syjonizm to globalizacja z tego co kojarzę, a Korea to najbardziej izolujące się państwo świata. Chyba, że nie rozumem co masz na myśli pod słowem manipulacja?
Za to jestem pewien, że jeśli Kim zechce, lub zechcą jacyś jego generałowie których reprezentuje, to zaatakują nie licząc się z konsekwencjami jakie poniosą sami i świat lub rejon.

Portret użytkownika zmielony

Wojny nie będzie, nikogo na

Wojny nie będzie, nikogo na nią nie stac. Kraje europejskie pogrążone w recesji, w usa nie lepiej. Nie stać ich na reformę służby zdrowia a co dopiero na wojnę na końcu świata. Chiny mogą pogrozić sobie jedynie Tajwanowi, a o Rosji juz nie wspomnę bo oni nawet Gruzji odpuścili, taki mają tam bajzel.

Strony

Skomentuj