Kategorie:
Iran wciąż krytykuje Stany Zjednoczone za wtrącanie się w sprawy wewnętrzne państwa i ich możliwy udział w masowych protestach antyrządowych, które trwają od 28 grudnia. Tymczasem w kraju służby zatrzymały ważną postać polityczną - byłego prezydenta Iranu, Mahmuda Ahmadineżada, którego oskarżono o wspieranie demonstrantów.
Ahmadineżad został aresztowany w mieście Sziraz w południowym Iranie, podaje gazeta Al-Quds Al-Arabi, która powołuje się na źródła w Teheranie. Co więcej, dokonano tego na zgodą najwyższego przywódcy Iranu, ajatollaha Alego Chamenei'ego. Mamud Ahmadineżad, prezydent Iranu w latach 2005-2013, przynależy do obozu konserwatystów i miał zamiar startować w wyborach prezydenckich w 2017 roku, aby stanąć przeciwko obecnemu przywódcy, reformatorowi Hasanowi Rouhaniemu. Ahmadineżad chciał wziąć w nich udział mimo sprzeciwu Chamenei'ego, lecz ostatecznie nie został dopuszczony przez Radę Strażników Konstytucji.
Mamud Ahmadineżad - źródło: ONZ
Zatrzymanie byłego prezydenta sugeruje, że w kraju mogła odbywać się próba przejęcia władzy przez obóz konserwatystów, którzy polegli przy ostatnich wyborach i krytykują Rouhaniego za niezrealizowane obietnice o poprawie gospodarki, co miało wynikać z przystąpienia do umowy nuklearnej. W rzeczywistości sytuacja jest gorsza niż oczekiwano - Iran skupia się bardziej na wojnach na Bliskim Wschodzie, Stany Zjednoczone regularnie nakładają sankcje i grożą zerwaniem porozumienia nuklearnego.
Czy były prezydent Ahmadineżad i USA, które zdaniem irańskich władz stoją po stronie demonstrantów, mogą mieć coś ze sobą wspólnego? Rząd w Teheranie twierdzi, że amerykańska agencja CIA jest odpowiedzialna za wywołanie niepokojów społecznych i podobno ma na to "twarde dowody". Być może protesty antyrządowe mają związek z konfliktem politycznym a Stany Zjednoczone tylko czekały na okazję, aby wywołać tam chaos.
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
Skomentuj