Beata Szydło zrezygnowała! Mamy nowego premiera bankstera - Mateusza Morawieckiego!

Kategorie: 

Źródło: Facebook

Dzisiaj byliśmy świadkami dziwnego spektaklu w sejmie. Najpierw partia rządząca bohatersko obroniła premier Beaty Szydło przed zakusami opozycji, od dawna planującej jej odwołanie. Nie minęło jednak kilka godzin i ta sama pani premier sama złożyła rezygnację z urzędu. Wygląda na to, że mamy nowego premiera bankstera, Mateusza Morawieckiego.

Właściwie jest to zmiana kosmetyczna, bo i tak wicepremier Morawiecki mógł więcej niż inni członkowie tego rządu. Nie bez powodu zajmował dotychczas aż dwa resorty jednocześnie, Ministerstwo Rozwoju i Ministerstwo Finansów. Kim zatem jest nowy ulubieniec Jarosława Kaczyńskiego?

Mówi się o nim bankster, bo przez 8 lat był prezesem zarządu Banku Zachodniego WBK, ale chyba bardziej zasłużył na ten przydomek sprowadzając do Polski spekulacyjny amerykański bank JP Morgan, który współodpowiada za światowy kryzys finansowy z 2008 roku.  W tym kontekście zastanawiający jest umieszczony niedawno plan reformy emerytalnej rządu, który chce wprowadzić tak zwane pracownicze programy kapitałowe. Tak się składa, że w takich instrumentach specjalizuje się właśnie bank JP Morgan.

Poza tym wicepremier Morawiecki chętnie rozdawał granty dla zagranicznych korporacji.  Szczyci się na przykład dofinansowanie takich potęg światowej motoryzacji jak Daimler czy Toyota. To niesamowite, że przekierowuje się środki wyrwane Polakom do zagranicznych bogatych korporacji  i jeszcze mówi się bezczelnie, że to tworzenie nowych miejsc pracy.

Co ciekawe Mateusz morawiecki jest też bohaterem słynnej afery podsłuchowej w restauracji Sowa i przyjaciele. Na nagraniach słychać jak z ekipą Tuska  dyskutował o nieodpowiedzialności młodych ludzi w pracy i chwalił się przynależnością do jakiejś bliżej niesprecyzowanej światowej elitarnej grupy którą nazywał "we the people".

 

Jako Minister Finansów, Mateusz Morawiecki okazał się oczywiście wyznawcą arkusza kalkulacyjnego. Pięknie współgra w swoich czynach jako minister, z socjalistyczną i etatystyczną polityką rządów PiS. To dlatego właśnie ogłosił na przykład podwyższenie kwoty wolnej od podatków i natychmiast zlikwidował ją dla tak zwanych "najlepiej zarabiających", czyli realnie podniósł opodatkowanie dla tej grupy społecznej. Można odnieść wrażenie, że według rządu bogacenie się jest po prostu czymś nagannym.

Oprócz tego ostatnio wicepremier Morawiecki wprowadził kolejną podwyżkę podatku dla tak zwanych "najlepiej zarabiających". To właśnie tak nazwano ludzi, którzy otrzymują wypłaty na poziomie 10 700 zł brutto. Opodatkowano ich dodatkowo kilkudziesięcioprocentowym podatkiem! To, że rząd nie nazywa podwyższonej składki na ZUS podatkiem, jest bowiem tylko kwestią semantyczną.

Trzeba zaznaczyć, że ci biedni okradani przez socjalistów ludzie, nie mają nawet co liczyć z tego powodu na odpowiednio wysokie emerytury. Będą mieli szczęście jeśli w ogóle zobaczą jakieś emerytury. Trzeba zdać sobie sprawę z tego, że to jest po prostu zinstytucjonalizowana forma grabieży pieniędzy firm i lepiej wynagradzanych pracowników. 

 

Kierownictwo PiS zapowiedziało już, że nowy premier bierze się za gospodarkę, a to oznacza, że przedsiębiorcy mogą już zacząć się bać. Mateusz Morawiecki, jeszcze jako podwójny minister, ogłosił swój projekt tak zwanej "Konstytucji dla biznesu". Ta mglista prezentacja PowerPoint zakłada jeden konkret.

Oczywiście jak to u socjalistów bywa, chodzi o powołanie nowego specjalnego urzędu - Rzecznika praw przedsiębiorców. To właśnie ten urząd miałby pełnić jakąś jeszcze niesprecyzowaną  funkcje pośrednika między urzędami skarbowymi a przedsiębiorcami. No i kto zapłaci 18 mln złotych rocznie za utrzymanie nowego niedoRzecznika? To chyba pytanie retoryczne.

 

Miejmy nadzieje, że okaże się zupełnie inaczej niż można podejrzewać, ale aby tak się stało konieczny jest powrót do retoryki wolnościowej, a nie budowa socjalizmu z "ludzką twarzą" czy też tworzenie kolejnych urzędów i markowanie ruchów, a jednocześnie wyciąganie rąk po pieniądze ciężko pracujących Polaków.

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (2 votes)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika babka

Jedną ręką dają drugą

Jedną ręką dają drugą zabierają.500+ jest z podatków czyli my wszyscy na to się składamy.Ceną za 500+ są rosnące koszty chociażby żywności.Poza tym dawanie czegoś za darmo jest społecznie szkodliwe wystarczy spojrzeć na to co z naszym rolnictwem zrobiły dopłaty.

Portret użytkownika Groot

Uważam pomysł za średnio

Uważam pomysł za średnio dobry, gdyż Polskę obecnie nie bardzo stać na takie wydatki. Żeby komuś coś dać to trzeba innym coś zabrać. O wiele lepszym pomysłem było by obniżenie podatków wtedy zostało by ludziom więcej pieniędzy w kieszeni i nie potrzebowali by 500+ i oczywiście podniesienie pensji.

ZNAJDZIE SIĘ  KIJ NA BANDEROWSKI RYJ

Nieposłuszeństwo jest prawdziwą podstawą wolności, posłuszni muszą być niewolnicy” – George Orwell.

Portret użytkownika PL123

A skąd ty Grot wiesz, na co

A skąd ty Grot wiesz, na co Polskę stać, a na co nie??? Ponoć sama skala wyłudzenia VAT przez cwaniaków-złodzieji odbyła się na taką skalę, iż można by przez rok zamiast 500, dać 5000+. No ale w Polsce, gdy cokolwiek jest na im plus, jest krzyk. Tu jedynie kradzież przechodzi po cichu. W kraju gdzie dominanta jest na poziomie niższym od nędzy (od ok. 1700 odjąć koszt wynajmu najtańszej kawalerki, to co zostaje jest w/g oficjalnych danych niżej od progu nędzy) podnosi się krzyk i wyśmiewani są beneficjenci 500+ od nieudaczników. Polska mentalność zasługuje sobie na  bycie wzgardzaną. Czym tu się szczycić? Bóg, Honor, Ojczyzna, orzełki i hasełka. A na codzień? Modlitwa Polaka, głodowe pensje. I tak już od dekad. Brawo Polacy!

Portret użytkownika babka

PL tobie brakuje bardziej

PL tobie brakuje bardziej rozumku niż pieniędzy.Na 500+ skłaadają się między innymi ci z najniższymi zarobkami i przede wszystkim oni bo ci co zarabiają krocie to uciekają od podatków za to 500+ pobierają bo wypłacane jest na 2gie dziecko niezależnie od dochodu.

Portret użytkownika SN69ll

Podatki nie pochodzą tylko od

Podatki nie pochodzą tylko od zarobków...bogacz budujący w Polsce rezydencję za 5 mln...wpłaci w formie VAT od towarów i usług...ok 1 mln...a ucieczka od płacenia podatków w Polsce to zjawisko marginalne...to robią ludzie z listy najbogatszych i to nie wszyscy...Co do pobierania 500+...to wątpię żeby po za skrajnymi przypadkami najbogatsi ludzie w Polsce pobierali 500+...to są powtarzane pierdoły przez ludzi, tak samo jak to że państwo kradnie jednym a daje drugim w formie 500+...

Portret użytkownika euklides

Racja, podatki pochodzą też z

Racja, podatki pochodzą też z innych form wyzysku obywatela przez państwo. Państwo doi obywatela przy pomocy rozmaitych opłat, np za luskus posiadania prądu czy telewizora. Pytanie co to zmienia. Państwo nie kradnie 500 zł, żeby przekupić swoich wyborców 500+; na każde 500 zł państwo kradnie 1000 zł, bo trzeba wyżywić wszystkich obsługujących kradzież, a najwięcej muszą zagarnąć ci co są przy korycie.

Portret użytkownika euklides

Racja, podatki pochodzą też z

Racja, podatki pochodzą też z innych form wyzysku obywatela przez państwo. Państwo doi obywatela przy pomocy rozmaitych opłat, np luskus posiadania prądu czy telewizora. Pytanie co to zmienia. Państwo nie kradnie 500 zł, żeby przekupić swoich wyborców 500+; na każde 500 zł państwo kradnie 1000 zł, bo trzeba wyżywić wszystkich obsługujących kradzież, a najwięcej muszą zagarnąć ci co są przy korycie.

Portret użytkownika SN69ll

Obniżeniem podatków niczego

Obniżeniem podatków niczego nie załatwisz...Po pierwsze musiałby powstać przepisy zobowiązujące pracodawcę do podniesienia pęsji netto po obniżeniu podatku, albo do wypłacania pęsji brutto i tym samym przekazanie rozliczeń skarbowych w ręce podatnika co dla większości byłoby koszmarem....Po drugie takie wsparcie byłoby nieproporcjonalnie do skali obciążeń w rodzinach...rodzina z trójką dzieci miałaby mieć taką samą stawkę podatkową jak inna z jednym...a jeśli nie to chciałbyś wprowadzenia podatku z progami w zależności od ilości członków rodziny...obojętnie co wybierzesz...nowy bajzel gotowy...Obniżenie podatków...jak najbardziej tak...a 500+ jako osobne wsparcie w obecnej czy nawet rozszeżonej formie... też tak...A z tym zbieraniem jednym i dawaniem drugim...to stara oklepane śpiewka...składamy się solidarnie do wspólnej kasy na różne cele...jednym z nich jest wsparcie rodziny...jak się starej pannie czy kawalerowi to nie podoba...to droga wolna...czarna afryka czeka...żadnych podatków, żadnej opieki, żadnych dróg i bezpieczeństwa...To że polski na coś nie stać...to następny slogan...takich cwaniaków jak Rostowski i Tusk...a tego to nawet szkoda komentować...

Portret użytkownika babka

SN składamy się na różne cele

SN składamy się na różne cele jak zauważyłeś .Ja składam się co miesiąc na służbę zdrowia a jak potrzebowałam zrobić rezonans kręgosłupa to okazało się ,że trzeba czekać 2 lata i nawet zapisać w kolejkę się nie mogłam za to za 400zL mogłam zrobić to badanie w ciągu 2-ch tygodni.Życzę zdrowia.

Portret użytkownika SN69ll

Gdybyśmy nie składali się co

Gdybyśmy nie składali się co miesiąc na fundusz zdrowaia...to oczywiście nie byłoby  kolejek...ale też mało kogo byłoby stać na leczenie...Poziom obecnych składek zdrowotnych w porównaniu z realnymi kosztami leczenia jest ciągle za niski...trzeba niestety jeszcze trochę poczekać...jest to przykra prawda...ale bez zwiększenia nakładów na służbę zdrowia...nie ma co oczekiwać cudów...Ale mimo wszystko i tak wolę taką opiekę zdrowotną...z perspektywą poprawy...niż styl amerykański...w którym wartość polisy może zadecydować czy przeżyję chorobę...

Portret użytkownika euklides

To zaiste ciekawe, że bez

To zaiste ciekawe, że bez pośrdeników w postaci ochlekjów z sejmu nie stać było by nas na leczenie. W normalnej rynkowej gospodarce jest lekarz i pacjent. Lekarz może się zgodzić zabieg za dowolną cenę - to lepszy człowiek niż większość polityków i dla kogoś biednego, ale wartościowego może podjąć leczenie po kosztach. W socjalizmie oprócz lekarza i pacjenta mamy pierdyliard urzędów, które trzeba opłacić, a każdy urzędnik chce jak każdy człowiek jak najwięcej zarobić. Na samym szczycie zasiada patologia, która grabi ile wlezie. Jakim cudem to ma być tańsze od systemu, gdzie jest tylko lekarz i pacjent? Jeśli ten absurdalny system miałby jakimś tajemniczym sposobem być tańszy to dlaczego stosuje się przymus płacenia składek zdrowotnych? Przecież każdy chciałby korzystać z takiego cudownego systemu, jeśli byłby on tańszy. Nie stać nas, ale na państwową służbę zdrowia!

Portret użytkownika nessir

witam

witam

Ostatnio były jakieś "dziwne" ruchy ze strony rządu w kierunku banderowców...

 

Ostatnio nawet w banderlandzie nie wiedzą czyje rozkazy wykonywać...

Nam dali chłopaczka (moze nie obrzezany, ale po matce właściwe pochodzenie ma).

 

Czyli - już otwarcie nam w twarz plują i mają rację. Będzie Polin jak ...uj. Wystarczy rzucić po 500 i załatwione.

Są jakieś dziwne przetasowania - chyab przed resetem; ale nie takim chamskim - zobaczycie niedługo - dlatego napompowali bitcoina.

Portret użytkownika inzynier magister

Entuzjazm międzynarodowej

Entuzjazm międzynarodowej finansjery wystarcza mi za rekomendację. Gdyby komuś jeszcze było mało, proszę zwrócić uwagę na brak JAKICHKOLWIEK prób tzw. konsultacji z tzw. suwerenem. Miejsce podejmowania decyzji nie jest już ani na Żoliborzu ani w Polsce.Skoro na Dzikim Zachodzie chwalą, to prawdopodobnie nie ma się z czego cieszyć.

Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.

Strony

Skomentuj