Kategorie:
Źródło: 123rf.com
Sytuacja międzynarodowa zaczyna wyglądać coraz bardziej niekorzystnie. Do tej pory można było przypuszczać, że ewentualna III wojna światowa może się zacząć na Bliskim Wschodzie, ale eskalacja konfliktu na Ukrainie do jakiej doszło w ostatnich tygodniach niebezpiecznie zbliża teatr wojny do Polski.
Tak jak w 1939 roku tak i teraz wiele osób wierzy w to, że wojny w Europie nie będzie. Ma to gwarantować sieć wzajemnych powiązań gospodarczych jaka oplata europejskie kraje i Rosję. Jednak może to być bardzo złudne, bo wojna może się okazać jedynym wyjściem z sytuacji w jakiej znalazła się Unia Europejska.
Warto w tym momencie przypomnieć kontekst rozpoczęcia II wojny światowej. Poprzednik UE, czyli III Rzesza, borykała się z poważnym kryzysem. Niemcy bankrutowały, a jak wiadomo najlepszym sposobem na to, aby nie płacić swoich zobowiązań jest rozpętanie wojny. To była główna przyczyna napaści na Polskę.
Obecnie mamy bardzo podobną sytuację. Zresztą Unia Europejska jest praktycznie kontynuacją III Rzeszy. Podobieństwa są uderzające i prawdopodobnie właśnie dlatego tak surowo zabrania się publikacji takich manifestów ideologicznych jak podyktowana przez Hitlera "Mein Kampf". Mimo prób zupełnego ogłupienia dzisiejszego społeczeństwa pozostało jeszcze nieco osób umiejących kojarzyć oczywiste korelacje.
Skoro bankrutujący narodowi socjaliści rozpętali tak straszną wojnę to do tego samego mogą być zdolni bankrutujący euro socjaliści. Warto w tym momencie przypomnieć, że o możliwości wybuchu wojny w Europie już przed trzema laty ostrzegał były polski minister finansów Jacek Vincent Rostowski. Mówił wtedy, że lepiej wysłać dzieci do Stanów Zjednoczonych. Pytanie brzmi: czy była to tylko nieodpowiedzialna wypowiedź, czy też po prostu Rostowski usłyszał to gdzieś na brukselskim korytarzu podczas nieformalnych rozmów skupionych na pomysłach ratowania strefy euro.
Bardzo możliwe, że konstruktorzy światowego porządku właśnie na naszych oczach realizują plan polegający na sprowokowaniu Rosji. Niebezpieczeństwo takiego konfliktu jest obecnie bardzo duże ze względu na to, że bankrutem jest nie tylko Unia Europejska, ale również Stany Zjednoczone. To może spowodować, że rządzący tymi mocarstwami będą dążyć do wojny, która ma dokonać wielki reset zobowiązań. Tak właśnie stało się w 1945 roku i wygląda na to, że komuś marzy się powtórka.
Nieszczęście Polski polega na tym, że ten ewentualny konflikt zbrojny może się znowu odbywać na terytorium naszego kraju. Innymi słowy jeśli destabilizacja Ukrainy dokonana przez siły powiązane z UE i USA doprowadzi do konfrontacji militarnej Polska znowu zostanie zdewastowana, a na końcu sprzedana, dokładnie tak samo jak w Jałcie w 1945 r.
Źródło:
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
Unia Europejska problemów nie rozwiązuje. Unia Europejska jest problemem, którego nikt nie potrafi rozwiązać. Nostra Damus.
Strony
Skomentuj