Kategorie:
NASA prowadziła badania nad relatywistycznym napędem elektromagnetycznym, znanym w skrócie jako EM Drive. 17 listopada opublikowane zostały wyniki eksperymentów. Oficjalnie potwierdzono, że silnik ten faktycznie działa.
Naukowcy i inżynierowie z NASA Eagleworks Laboratories bardzo ostrożnie podchodzili do badań. Próbowano odnaleźć jakiekolwiek potencjalne źródła błędów - lecz bezskutecznie. Ich silnik EM Drive produkował ciąg rzędu 1,2 ± 0,1 miliniutona na jeden kilowat mocy. To oczywiście bardzo słaby wynik, ale napęd ten posiada ogromną zaletę - nie wymaga żadnego materiału pędnego.
Badacze, po raz kolejny zresztą, udowodnili, że EM Drive działa. Nikt jednak nie potrafił jeszcze wyjaśnić dlaczego. Specjaliści z NASA uważają, że funkcjonowanie tego silnika można wyjaśnić teorią fali pilotującej. Oczywiście konieczne będą kolejne badania aby potwierdzić przypuszczenia naukowców, więc należy uzbroić się w cierpliwość i przygotować się na kolejne oświadczenia, że EM Drive działa.
Warto wziąć pod uwagę, że prace nad "niemożliwym" silnikiem spotkały się dotychczas z sceptycyzmem, wręcz z krytyką. Im więcej ośrodków naukowych zajmie się badaniem napędu EM Drive, tym szybciej wyjaśnimy skąd bierze się ciąg i wykorzystamy urządzenie w przestrzeni kosmicznej.
Wiadomość pochodzi z portalu tylkonauka.pl
Źródło:
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
Skomentuj