Kategorie:
Źródło: YouTube
W dzisiejszych czasach zdobycie broni jest znacznie łatwiejsze niż kiedyś. Główną rolę odgrywają jedynie pieniądze, za które można zakupić drukarkę 3D. Technologia ta pozwala wydrukować pistolet, co prawda plastikowy, ale funkcjonalny.
Mówiąc w dużym skrócie, za pomocą drukarki 3D można tworzyć niemal wszystko. W 2013 roku Cody Wilson dał wszystkim do zrozumienia, że urządzenie potrafi tworzyć nawet plasitkową broń, począwszy od pistoletów po karabiny. Bardziej zaawansowane drukarki 3D mogą już dziś produkować metalową broń ale nawet taki mały, lekki, plastikowy pistolecik może stwarzać zagrożenie dla życia.
Posiadanie drukarki 3D jest oczywiście legalne, tak jak tworzenie różnych przedmiotów. Jednak nikt nie będzie przecież kontrolować tego, czy wydrukujemy np. kubek, czy też pistolet, a jak wiadomo, na broń trzeba mieć odpowiednie zezwolenie. Dotychczas zdarzyły się jedynie pojedyncze przypadki, w których policja zarekwirowała drukarkę 3D oraz "podejrzane" części. Przykładowo w 2013 roku w Wielkiej Brytanii policja znalazła urządzenie drukujące oraz wydrukowany magazynek i spust.
W Japonii, uczeń Wyższej Szkoły w Instytucie Technologicznym Shonan został zatrzymany gdy w jego mieszkaniu znaleziono pięć plastikowych broni. Dwie z nich były w stanie obsługiwać metalowe kule. Natomiast kilka dni temu przypadek posiadania plastikowej broni odnotowano w Australii.
Źródło: Queensland Police Service
Policja znalazła w mieszkaniu w stanie Queensland broń, amunicję, kastety i plastikowe części broni. Inspektor policji Scott Knowles powiedział, że same posiadanie plastikowej broni lub samych plastikowych części jest nielegalne, gdyż klasyfikuje się to po prostu jako posiadanie broni palnej. Australijska policja spotkała się z takim przypadkiem po raz pierwszy.
Źródło:
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
DBAJ O SWÓJ NÓŻ! Nigdy nie wiadomo kiedy uratuje Ci życie!
Skomentuj