Astronomowie oczekują bliskiego przelotu asteroidy 2002 AM31

Kategorie: 

science.howstuffworks.com

Już w ten weekend w okolicy Ziemi znajdzie się duże ciało niebieskie. Nie ma jednak powodów do obaw, ponieważ odległość do naszej planety będzie i tak znaczna.

 

Asteroida została oznaczona w rejestrach astronomicznych pod symbolem 2002 AM31. Jej największe zbliżenie nastąpi w nocy 23 lipca 2012. Odległość do Ziemi wyniesie wtedy 5,2 miliona kilometrów. Gdyby to opisać inaczej odległość będzie odpowiadał 13 dystansom księżycowym.

Asteroida 2002 AM31 według aktualnej wiedzy ma średnicę 340 metrów. Rozmaite ziemskie obserwatoria przygotowują się do rejestracji szczegółów przelotu. Analizy radiowe będzie prowadził słynnego obserwatorium w Arecibo. Jednym z głównych celów obserwacji będzie potwierdzenie jej orbity i wielkości.

 

Zwłaszcza kwestia jej wielkości pozostaje sporna, niektórzy sugerują, że jest ona dwa razy większa niż dotychczas sądzono. Bezpośrednie obserwację pozwolą odpowiedzieć na te i inne pytania.

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika śpiącyjeż

miałem dziwny sen

miałem dziwny sen ....przelatujący czerwony smok a z jego ogona czerwony proch posypał się później coś dupnęło ale nie w ziemię w jakas planete z naszego układu...był widoczny błysk a później czerwona poświata jakby to słońce poboczne ...czułem ze niewiele czasu pozostało więc odwiedzałem znajomych i informowałe żeby zabrali co potrzeba i szybko szukali schronienia gdzies w piwnicy...chciałem dotrzeć do większości znajomych w okolicy ale coś jakby postrzeganie przestało działać prosta droga nie była do przebycia szedłem niby w dobrym kierunku ale trafiałem w inne miejsce....dziwny to był sen taki realny ale jak to wygląda jak scenariusz na dobry film sf....heheh

Portret użytkownika Piciu505

Drodzy rodacy... Sam gdy

Drodzy rodacy... Sam gdy byłbym w tzw. " Elicie " rządzącej światem, nie podałbym wiadomości o jakiejś zbliżającej się asteroidzie, która zagraża uderzeniem w naszą planetę... Dlaczego? Otóż choćby nawet dlatego, że gdyby jednak uderzyła  i nie spowodowała takich zniszczeń, jakch się spodziewano, wcześniej ludzie zdążyliby naprawde wywołać armagedon na świecie... Zastanówcie się racjonalnie i spójrzcie na to obiektywnie. Więcej szkód mógłby narobić w takiej sytuacji człowiek niż sam obiekt - który w rezultacie mógłby uderzyć z mniejszą siłą, być mniejszym, albo w ostatniej chwili zmienić trajektorie lotu z jakiegoś tam powodu.Takie moje zdanie

Portret użytkownika Ojciec Pablita

Gołym okiem nie ma szans na

Gołym okiem nie ma szans na zobaczenie tej asteroidy. Nawet posiadając amatorski teleskop też nic się nie zobaczy, na przykład przy pomocy dość dobrego teleskopu 12" można zobaczyć detale na Księżycu o minimalnej wielkości około 500 m a asteroida ma być 13 razy dalej niż Księżyc...

Portret użytkownika adatztl

już dawno zauważyłem że na

już dawno zauważyłem że na RSOE EDIS normalnie przeloty asteroid w pobliżu ziemi podają z około miesięcznym wyprzedzeniem , a jak pojawi się jakaś z niepewną trajektorią to wygląda to tak jakby nagle nic w pobliżu nie przelatywało. Ale świadczy to o tym że pracują tam ludzie z resztkami moralności, bo przynajmniej nie chcą bezczelnie kłamać.Cóż mimo wszystko wątpliwości pozostają co do taktyki przemilczania zagrożeń.W każdym bądź razie o tym że coś się dzieje będziemy musiel się domyślić po zachowaniu możnych tego świata i wyczytać między wierszami.

Strony

Skomentuj