Arabię Saudyjską czeka rewolucja. Następca tronu twierdzi, że nadszedł czas wyjść ze średniowiecza

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com

Wkrótce Arabia Saudyjska zmieni się nie do poznania. Następca tronu Mohammad bin Salman ogłasza odejście od wahhabizmu i powrót do umiarkowanej wersji islamu. W przekonaniu ultrakonserwatywnych duchownych, następca tronu może dosłownie wywrócić kraj do góry nogami.

 

Przyszły król Arabii Saudyjskiej uznał, że przez ostatnie 30 lat kraj "nie był normalny". W taki sposób odniósł się do radykalnych zmian jakie zaczęły zachodzić w państwie Saudów w 1979 roku w czasie wybuchu rewolucji irańskiej. Wtedy ówczesne władze miały wprowadzić liberalne reformy, które jednak po wybuchu masowych protestów zostały zawieszone.

 

Dziś oficjalnie mówi się o powrocie do umiarkowanej wersji islamu, powrotu wolności dla mieszkańców i zniszczenia ekstremizmu religijnego. Brzmi to wręcz nieprawdopodobnie jak na państwo, które finansuje liczne radykalne ugrupowania zbrojne na Bliskim Wschodzie i eksportuje wahhabizm do krajów zachodnich, między innymi do Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych.

Mohammad bin Salman mówił o wprowadzeniu umiarkowanego islamu otwartego na cały świat i wszystkie religie oraz "natychmiastowym zniszczeniu ekstremistycznego myślenia". Z pewnością nie będzie to łatwe zadanie - monarchia będzie musiała przekonać do zmian najbardziej konserwatywną część społeczeństwa, która nie jest na to gotowa.

Mohammad bin Salman - źródło: Departament Obrony USA

W ostatnich miesiącach Arabia Saudyjska wprowadziła szereg reform ekonomicznych i kulturalnych, które mają zbliżyć kraj mentalnie do reszty świata. Już w 2018 roku tamtejsze kobiety będą mogły prowadzić samochody i rozpocząć pracę w nowych zawodach. Nawet tamtejszej policji religijnej odebrano prawo do zatrzymywania i złego traktowania ludzi.

 

Szacuje się, że w ciągu 10 kolejnych lat co najmniej 5 milionów Saudyjczyków wkroczy na rynek pracy. Muszą więc powstać nowe miejsca zatrudnienia, aby kraj uniknął masowego bezrobocia. Arabia Saudyjska chce zmniejszyć swoją zależność od ropy naftowej i w tym celu przestawi się na energię solarną i wiatrową. Wyjście ze średniowiecza i przemiana w nowoczesne państwo ma dobiec końca do 2025 roku.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (2 votes)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika dd

Do momentu jak "dzikie" kraje

Do momentu jak "dzikie" kraje z bliskiego wschodu nie "znormalnieją" nie stanowią konkurencji dla "cywilizowanych" krajów rozwiniętych, a co najwyżej stały się poligonem do ćwiczeń wojennych.  Używam cudzysłowy - bo nie wiadomo co do kogo stanowi normalność.

Skomentuj