Arabia Saudyjska i CIA "zgubiły" w Jordanii broń wartą miliony dolarów

Kategorie: 

Źródło: Flickr/Kate Gardiner/CC BY-NC 2.0

Dzielne Stany Zjednoczone od wielu lat walczą z terroryzmem na Bliskim Wschodzie i jakoś nie potrafią zaprowadzić porządku w tym regionie. Współpraca Amerykanów z radykalnymi islamistami jest przecież oficjalnie tylko teorią spiskową, podobnie jak operacja fałszywej flagi w Nowym Jorku w 2001 roku. Jednak jeśli choć na chwilę zignorujemy to co mają do powiedzenia "specjaliści z USA" to dojdziemy do wniosku, że islamski terroryzm nie jest zjawiskiem które powstało przypadkowo.

 

 

Już od kilku lat, a dokładniej od wybuchu wojny "domowej" w Syrii, Stany Zjednoczone wielokrotnie gubią broń. Oczywiście stwierdzenie że amerykańska agencja CIA cokolwiek gubi nie z własnej winy nie jest prawdą a działaniem zamierzonym. Uzbrojenie, sprzęt, mundury, broń ciężka a nawet pojazdy opancerzone i czołgi "made in USA" już wiele razy trafiały w nieporządane ręce. Gdybyśmy tak podliczyli łączne straty za ostatnie lata okazałoby się, że Stany Zjednoczone są do tyłu o przynajmniej kilka miliardów dolarów.

 

W mediach wiele razy pojawiały się doniesienia że bojownicy samozwańczego Państwa Islamskiego otrzymywali ładunki z bronią. Dość często informowały o tym władze w Iraku - amerykańskie samoloty, nie wiedzieć czemu, zrzucały paczki na terytoriach okupowanych przez ISIS. Tymczasem w Syrii, Stany Zjednoczone miały kiedyś bardzo poważny dylemat. Barack Obama publicznie ogłosił iż sam nie wie komu właściwie należy dostarczyć broń. Niejednokrotnie okazało się że dostarczona przez CIA przesyłka trafiła do tzw. terrorystów, albo otrzymali ją rebelianci którzy później postanowili przyłączyć się do islamistów.

Dziś dowiadujemy się że nic w tej kwestii się nie zmieniło. Od 2013 roku CIA wspólnie z Arabią Saudyjską prowadzą program który zakłada dostarczanie dużych ilości broni i sprzętu do Jordanii. Służby wywiadowcze tego sąsiadującego z Syrią państwa mają przekazywać całe uzbrojenie do "umiarkowanych rebeliantów". Ostatnio jednak coś poszło nie tak i warta miliony dolarów przesyłka trafiła w niepowołane ręce.

 

Według oficjalnych doniesień, w jordańskim wywiadzie są złodzieje którzy po prostu ukradli zawartość, przynajmniej jej część, i sprzedali ją na czarnym rynku. Historyjka ta ma nas zadowolić a my znów mamy wierzyć w oficjalne doniesienia. Bardziej prawdopodobny wydaje się scenariusz, że broń nie została skradziona a jedynie trafiła w ręce islamskich terrorystów, którzy również okazują się przydatni w walce z syryjskimi wojskami rządowymi.

 

Należy więc powiedzieć wprost, że takimi nieodpowiedzialnymi działaniami Stany Zjednoczone wspierają międzynarodowy terroryzm. Wkrótce na terenie USA znów dojdzie do tragicznego zamachu i znów będziemy słyszeć że należy zaostrzyć kontrolę oraz rozbroić obywateli bo broń jest niebezpieczna i sama strzela. Nie zmienia to faktu że terroryści, jeśli tylko zechcą, będą mogli przecież nabyć broń palną na czarnym rynku a mieszkańcy tego kraju nie będą mogli bronić się przed szaleńcami z ulicy lub z rządu.

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (2 votes)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika Mojeimię44

Ile kosztuje wyprodukowanie

Ile kosztuje wyprodukowanie jednego karabinu? Grosze. Za ile kupuje je wojsko od producenta? za dolary. Niestety zeby wojsko kupowalo wiecej sprzetu musi  ten sprzet zuzywac. Najlepszym sposobem na zuzycuie jest wojna. Wiec pare  broni jak sie zrzuci z jednej strony to mozna sprzedac drugiej za dolary bo strona pierwsza ma czym walczyc. Kapitalizm ku.....a mac. Cos co sie nie oplaca nie ma racji bytu. Wiec musi sie oplacac.

Portret użytkownika Angelus Maximus Rex

Nie jestem zwolennikiem

Nie jestem zwolennikiem biblii i nie jestem zwolennikiem mszy, jednakże pamięć o pomordowanych naszych rodakach przez banderowskie ścierwo nie jest dostępna w szkołach i publikacjach, przeto kazda okazja by uśwadomić  Polaków o tym co było i zdażyć się może ponownie, jest jak najbardziej zasadna.

Portret użytkownika Surun

Trzeba by mieszkać w

Trzeba by mieszkać w Przemyślu, żeby zobaczyć co się tu dzieje, na każdym kroku obywatel zza wschodniej granicy. I nie mam nic przeciwko wszak Przemyśl to miasto przygraniczne i handel z sąsiadami jest jak najbardziej wskazany, a nawet miastu potrzebny. Jednak chyba nie o to tu chodzi, ponieważ coraz wiecej "sąsiadów" osiedla sie właśnie w Przemyślu jak i przyjeżdżają tu studiować. I też nie mam nic przeciwko temu, w końcu każdy ma prawo szukać dla siebie i rodziny jak najlepszych warunków do życia. Jednak jak się widzi "studentów" fotografujących się z falgą bandery, jak się na codzień słyszy od sąsiadów ze wschodu - "Przemyśl nie jest wasz i tak wam go odbierzemy" , jak się słyszy od miejscowych pracodawców- " na twoje miejsce wezmę sobie dwóch ukraińców", i w końcu jak się widzi na religijnym pochodzie (RELIGIJNYM! podkreślam), kombatantów obwieszonych medalami "bandery", wojskową (!) orkiestrę grającą czerwoną kalinę jak się widzi całą tą religijną pielgrzymkę składającą wieńce na grobach swoich bohaterów z UPA to krew się w człowieku burzy! Nie jestem zwolennikiem takiego obrotu sprawy, może i wszystkich nieco poniosło ale na litość boską takie pochody odbywają się w Przemyślu CO ROKU!. I prezydent Przemyśla na to zezwala, ba nawet oddelegowuje tam swojego przedstawiciela! Więc poytam jeszcze raz jak to jest możliwe, że w POLSKIM mieście takie rzeczy są możliwe! Jak to jest możliwe, że w POLSKIM mieście toleruje się wychwalanie mordercy! Tak więc nie patrzcie na to co się tam wydarzyło przez pryzmat krótkiego filmu czy notatki napisanej przez jakąś tam gazetę, myślę, że i tak mieszkańcy Przemyśla dość długo i cierpliwie przyzwalali na takie ekscesy ze strony "naszych sąsiadów". Myślę, że miarka właśnie się przelała... Ktoś musiał powiedzieć stanowcze NIE, a że w ten sposób... no cóż najwidzoczniej inaczej już nie można było...

I jeszcze jedno, żeby nie było niedomówień nie należę do Młodzieży Wszechpolskiej ani do żadnej innej organizacji tego typu, nie jestem też kibicem (czy też kibolem, jak tam sobie uważacie). Jestem zwykłym mieszkańcem, któremu zależy na tym, żeby Przemyśl pozostał POLSKI.

 

https://pl-pl.facebook.com/patriotycznypsl/videos/1053030774734686/

Strony

Skomentuj