Amerykańscy meteorolodzy potwierdzają najcieplejsza wiosnę w historii

Kategorie: 

thinkprogress.org

Kontynentalna cześć Stanów Zjednoczonych doświadczyła właśnie najcieplejszej wiosny w historii pomiarów. Średnia temperatura w okresie od marca do maja wyniosła 13,9 stopnia a to o 2,9 stopnia więcej niż średnia z lat 1901 do 2000.

 

Naukowcy zauważają, że to znaczne ocieplenie i to nie tylko w kilku miejscach, bo rekordy temperaturowe pobijane były praktycznie w całej środkowej Ameryce Północnej.

 

Tegoroczna wiosna była o 1,1 stopień Celsjusza cieplejsza od dotychczas uważanej za rekordowa wiosny z 1910 roku. Gdy popatrzy się na 12 miesięcy od czerwca 2011 do dzisiaj to był to dla Ameryki najcieplejszy rok włącznie z zimą, która była tam nie tak dotkliwa jak w Europie.

 

Średnia temperatura w tym okresie była o 1,8 stopnia Celsjusza wyższa niż długoterminowa średnia. Naukowcy z NOAA ujęli to dość zabawnie stwierdzając, że to, co mówią można określić tak, że USA doświadczyło najcieplejszego marca, trzeciego w kategorii ciepła kwietnia i drugiego najcieplejszego maja w historii pomiarów.

 

Naukowcy wskazują to, jako dowód na istnienie globalnego ocieplenia, dodają jednak, że to efekt działania gazów cieplarnianych, które są produkowane w przemyśle. Nie mówią jednak jak do takiego wniosku doszli.

 

Bezsprzecznie dochodzi do jakiejś destabilizacji pogody. Sprowadza to ciepło na jedne regiony lub rekordowe zimy na drugie. Ekstrema pogodowe w rodzaju tornad nie dziwią już nikogo na całym świecie. Nie wiadomo jednak czy to człowiek jest sprawcą zmian, nasza rola w ekosystemie może być wyolbrzymiana w celu przepchnięcia nowego globalnego opodatkowania.

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika szaman

Przyczyną takiego stanu

Przyczyną takiego stanu rzeczy jest podwyższona temperatura Pacyfiku na skutek zwiększonej aktywności sejsmicznej pod dnem oceanu i wypływu ogromnej ilości lawy z podwodnych wulkanów. Zimą nad południem Ameryki Płónocnej przeważały wiatry znad Pacyfiku , które ocieplały klimat. Natomiast w Kanadzie i na Alasce panowała surowa zima. Świadczy to o tym, że to nie atmosfera jest cieplejsza, ale woda w oceanach. Podobnie było w Europie , wiatr znad kontynentu przynosił potęże mrozy. 

Portret użytkownika rexusek

proszę pomyśleć jak długo

proszę pomyśleć jak długo prowadzone są badania temperatur? te ostatnie 100 lat w skali globalnej to jest pryszcz nie wspominając że bierze się dane z jednego roku. To tak jaby wstac w nocy i stwierdzic ze miedzy 2 a 3 nad ranem jest noc w zwiazku z tym ktoś celowo zasłonił słońce. Pycha i arogancja ludzi jest wszechobecna. Człowiek nie jest pepkiem świata a ni bogiem by przez jego działalnosc cokolwiek wyrządzic trwałego w kosmosie. Nawet jesli znisczymym materie organiczną na naszym globie to zapewne przepływ energii przesunie tę wiązkę w inny zakątek wszechświata. w kosmosie nic nie ginie - gdy zapada się gwiazda to z drugiej strony czarnej dziury tworzy się nowy świat. Wszechświat to constans...

Portret użytkownika Pedro

Wiem, że autor artykułów

Wiem, że autor artykułów publikowanych na tym forum jest przeciwny tezie odpowiedzialności ludzi za obserwowany efekt cieplarniany (bo to, że się obecnie ociepla jest sprawa pezsporną) a jednocześnie wini sie tutaj ludzi za wszelkie inne obserwowane zjawiska. Moge się zgodzić, że pojedynczy człowiek ma minimalny wpływ na emisję gazów cieplarnianych (nie tylko dwutlenku węgla, bo w gre wchodzi jeszcze emisja metanu i innych mocniejszych od dwutlenku węgla gazów cieplarnianych)ale 7 miliardów ludzi plus towarzyszące nam emisje związane z naszą cywilizacją: przemysł (produkcja i energetyka) i transport emitują ogromne ilości gazów cieplarnianych. Np. związanych ostatnio z intensyfikacja wydobywania gazu łupkowego w stanach. I ta dodatkowa emisja ma już ogromny wpływ na ocieplenie klimatu. Ktoś zaraz zawoła, że nasza emisja jest porównywalna lub mniejsza od emisji naturalnej (np. wulkanów). Zgoda, ma racje ale zapomina się o tym, że o podwyższeniu temperatury decyduje odchylenie od stanu równowagi. naturalna emisja spowodowałaby osiągnięcie stanu równowagi na temperaturze X, natomiast dodatkowa emisja spowodowana działalnością człowieka powoduje że równowaga ustala się na temperaturze Y, która jest większa od X (i to jest właśnie to globalne ocieplenie spowodowane działalnościa człowieka). Ponieważ naruszylismy juz stan równowagi, pojawiają się dodatkowe czynniki w postaci uwalniania się ogromnych pokładów metanu zawartych w topniejącej tajdze, niestabilnych hydratach metanu, dodatniego sprzężenia zwrotnego związanego z topniniem lodowców   (mniej światła się odbija więcej jest pochłanianego). Dzięki czemu rozpoczęty przez nas efekt cieplarniany się rozpędza i właściwie nie da się go juz opanować. Ale cały czas to my jestesmy za ten bałagan odpowiedzialni i nie zachowujmy się jak małe dzieci, które nie chcą się przyzać do tego że popsuły zabawkę.

Portret użytkownika rexusek

kolego a Ty z jakiej choinki

kolego a Ty z jakiej choinki się urwałeś? Najnowsze badania dowodzą że największy wpływ na temperature na ziemi ma aktywnosc słońca a ty odgrzewasz stare kotlety. Kto Ci za to płaci czy może zatrzymałes się na analizie artykułów sprzed nastu lat?

Portret użytkownika Pedro

Ja się urwałem z choinki a ty

Ja się urwałem z choinki a ty cały czas na niej wisisz i się dyndasz.Nie jestem zwolennikiem handlu emisjami i innych tego typu bzdur, bo to faktycznie jest niezły pretekst do różnych machlojek i przekrętów. Poza tym nawet w naukowych publikacjach można przeczytać że handel emisjami jest delikatnie mówiąc nieskuteczny. Ale rozdzielmy dwie sprawy, hadnel emisjami i przekręty od faktycznej przyczyny globalnego ocieplenia. Klimatolodzy bija na alarm od bardzo dawna i najnowsze publikacje tylko potwierdzają naszą winę za obecny stan rzeczy, a będzie tylko coraz gorzej. Owszem słońce jest odpowiedzialne za globalny klimat i nikt o zdrowych zmysłach temu nie zaprzecza, tylko że pomiary z ostatnich lat sa co najmiej interesujące. Tak zwani zaprzeczacze klimatyczni podają jako koronny dowód swych racji wykres aktywności słońca (liczony jako ilość energi docierającej do ziemi) naniesiony na wykres średnich temperatu. ten wykresy bardzo dobrze ze sobą korelują ale podawany wykres jest tylko do pewnego roku (nie pamiętam dokładnej daty ale będzie to co najmniej jakieś dziesięć lat temu) (dalej juz nie). A dlaczego dalej nie podają wykresu? Ano dlatego, że aktywność słońca zaczeła maleć a średnia temperatura rosnąć i idealną korelację diabli wzieli.Efekt cieplarniany związany z emisją gazów cieplarnianych jest istotny niezaleznie od drobnych fluktuacji zmian aktywności słońca. Ogólny kształt wykresu temperatury będzie podążał za aktywnością słońca ale ogólny trend i tak jest rosnący. Zamiast się okłamywać, lepiej uderzmy się w pierś i przyznajmy się że jestesmy za to odpowiedzialni, Ja, ty, wszyscy, bo wszystcy w mniejszy lub większy sposób korzystamy z tego co oferuje nam cywilizacja: tani transport, ogrzewanie, dobra materialne. Zamiast szukać winy u osób trzecich, niech każdy sam wykona rachunek sumienia i zastanowi się jaki jest jego wpływ na śrdowisko naturalne:ile kilometrów dziennie przejeżdzam, ile plastikowych opakowań dziś wyrzuciłem, ile niepotrzebnych i jednorazowych rzeczy ostatnio kupiłem. Czy zdajecie sobie sprawę, że wyprodukowanie jakiegoś dobra, statystycznie generuje 70 razy więcej różnego rodzaju odpadów (mam na myśłi masę) niż  wynosi ciężar wyprodukowanej rzeczy (telewizora, komórki itp.). Zurzywa się również przy tym dużych ilości energi:  na wydobycie surowców (kopalnie), transport, obróbka (np, huty), produkcja, transport.Pracuję w przemyśle więc wiem.

Portret użytkownika Roni Tornado

Zapewne znów władcy celowo

Zapewne znów władcy celowo zawyżyli średnią temperatur aby przekonać społeczeństwo do kłamstwa zwanego "globalne ocieplenie z winy człowieka". A to wszystko po to, aby ściągać z człowieka haracz za nic.

Strony

Skomentuj