PUSTY Księżyc?

Fora: 

Niestety nikt nie rozumie dlaczego Ziemia posiada taki Księżyc jaki posiada. 

  • W Układzie Słonecznym nie istnieje ani jeden Księżyc, który posiada więcej niż 5% masy planety którą okrąża. Nasz Księżyc (zakładając że jest pełny) to 27% masy Ziemi! W zasadzie Ziemia nie mogłaby takiego Ksężyca utrzymać - i to jest zagadka praw fizyki i grawitacji, a nie co innego. Jażeli ktoś twierdzi, że Księżyc krąży po naszej orbicie, bo tak zakłada prawo grawitacji, ten tych praw nie zna. Dlatego odsyłałem do innych bajkopisarzy tych, co sami nam bajki chcą wmówić. Niektórzy moją intencję zrozumieli. Ale u niektórych język działa szybciej od rozumu.
  •  
  • Oficjelnie istnieją 3 realne możliwości jak powstał Księżyc:
  • 1. Wyrwany z Ziemi po kolizji z innym ciałem niebieskim. 
  • Co się nie zgadza:
  • a.) Komputerowe symulacje nie potwierdzają tej tezy.
  • b.) Księżyc zbudowany jest z innego niż Ziemia materiału.
  • 2. Księżyc został przechwycony przez Ziemię.
  • Co się nie zgadza:
  • a.) Księżyc ma za dużą masę, by mógł zostać przechwycony przez Ziemię.
  • b.) Księżyc musiałby zostać osobną planetą przechwyconą przez Słońce i krążyłby wokół Słońca, nie wokół Ziemi.
  • 3. Księżyc uformował się od początku razem z Ziemią i od początku jest naszym Księżycem.
  • Co się nie zgadza:
  • a.) musialby znowu być z tego samego "materiału" budowlanego, a nie jest.
  • b.) Ponieważ stale się oddala, musiało by go już nie być.
  •  
  • Pozatym Księżyc nie kręci się wokół swojej własnej osi, co jest jak na razie czymś wyjątkowym i zaprzecza temu co wiemy o grawitacji. 
  •  
  • Ponadto:
  • Przez "przypadek" Słońce znajduje się dokładnie tyle razy dalej od nas niż Księżycile razy jest większe od Księżyca. W ten sposób w rzeczywistości mniejszy Księżyc jest dla naszego oka tej samej wielkości co Słońce, i potrafi je "zakryć". Inaczej powiedziawszy, Księżyc jest 395 razy mniejszy od Słońca, ale Słońce jest 395 razy dalej niż Księżyc. Przypadek oczywiście. Ale w Układzie Słonecznym drugiego takiego wyjątku nie ma. Same wyjątki od reguły. Czyli według niektórych z Was to są właśnie Prawa Grawitacji. Ciekawe, że wyjątek jest Prawem a nie odwrotnie. Proszę się zastanowić, a potem napadać na drugich.
  • Przypadek...
  • Wskutek absolutnie niepojętego zbiegu okoliczności ruch Księżyca w ciągu każdego miesiąca bardzo dokładnie naśladuje pozorny roczny ruch Słońca na niebie.W momencie przesilenia zimowego, gdy Słońce znajduje się w najniższym punkcie i jest najsłabsze, Księżyc w pełni znajduje się najwyżej i świeci najmocniej. W momencie przesilenia letniego, gdy Słońce znajduje się w najwyższym punkcie i świeci najmocniej, Księżyc świeci najsłabiej.
  • Przypadek. Jedyny w Układzie Słonecznym. 
  • Przypadek...
  • Jeżeli wyznaczymy okrąg będący obwodem Ziemi ( biegunowy obwód ) i podzielimy go na 366 stopni to okaże się, że odcinek jednej sekundy kątowej jest równy 366 jardów megalitycznych.Z kolei na Księżycu 1 sekunda megalityczna odpowiada 100 jardom megalitycznym . . 1 sekunda megalityczna Słońca odpowiada 40 000 jardów megalitycznych to jest to dokładnie tyle , ile wynosi obwód Ziemi wyrażony w kilometrach czyli 40 000 km. 
  • Przypadek. Księżyc przez przypadek zapomniał o tym że ma się kręcić. To normalka oczywiście.
  • Jakie jest prawdopodobieństwo przypadkowego zajścia wszystkich tych "przypadków" jednocześnie ? Równe ZERU. 
  • Czy tyle przypadków może powstać przypadkowo? Z tego co dziś wiemy: kategorycznie NIE. 
  • To nie jest prawo grawitacji, które każe być Księżycowi takim a nie innym, to celowe TWORZENIE i Działanie nieznanych (?) nam Mocy.
  • I jeszcze coś ciekawego a propos samego Księżyca z czasów misji Apollo.
  •  
  • O godzinie 20.09 (czasu lokalnego Houston)Apollo 13 ruszył w drogę powrotną. Trzeci człon rakiety Saturn V, o masie 15 ton został skierowany ku powierzchni Księżyca i rozbił się o jego powierzchnię. Zgodnie z przewidywaniami jego uderzenie w Księżyc wyzwoliło energię równoważną 11,5 ton trotylu.
  •  
  • Punkt uderzenia znajdował się 137 kilometrów na polnocno-zachodni zachód od punktu, gdzie astronauci z Apollo 12 zainstalowali sejsmograf.
  •  
  • Doniesienia z NASA tak przedstawiły reakcję uczonych na Ziemi, gdy Saturn V uderzył w powierzchnię Księżyca: „Księżyc zadźwięczał jak dzwon”.
  •  
  • Uczeni nie tylko powiedzieli, że „ Księżyc zadźwięczał jak dzwon”, lecz także stwierdzili, że cała struktura Księżyca „zatrzęsła się” w bardzo specyficzny sposób, „niemal jak gdyby w jego środku były gigantyczne amortyzatory hydrauliczne”.
  •  
  • Efekt „dźwięczenia” skłonił wielu ludzi do podjęcia spekulacji,  że Księżyc jest pusty w środku. Już w 1962 roku doktor Gordon McDonald, czołowy uczony NASA, opublikował w „Astronautics Magazine” artykuł, w którym stwierdził, że analiza ruchu Księżyca wskazuje, że Księżyc jest pusty w środku”...
  • Nie tylko bardzo niewiele wiemy o Księżycu (nie wolno?), ale to co wiemy należy zweryfikować. A czas niespodzianek dopiero przed nami!!!

OZ

 

 

Portret użytkownika LordOfTheBots

Cytat: Na podstawie rozmiarów

Quote:
Na podstawie rozmiarów globu księżycowego i jego odległości od Ziemi można obliczyć, że w danej chwili widzimy niespełna połowę jego powierzchni (przeciętnie ok. 49.77 %). Pobieżna nawet obserwacja szczegółów na tarczy Księżyca wystarcza, by stwierdzić, że Księżyc jest zwrócony ku nam stale tą samą stroną swojego globu. Wynika to z (rezonansowej) równości okresu obrotu Księżyca wokół jego osi i średniego okresu jego obiegu wokół Ziemi, zwanego miesiącem gwiazdowym (liczącym ok. 27.32 dni). Jednak prędkość kątowa obrotu Księżyca jest - w dużym przybliżeniu - stała, a prędkość kątowa jego ruchu orbitalnego podlega wyraźnym wahaniom okresowym, typowym dla ruchu po orbicie eliptycznej, modyfikowanej dodatkowo drobnymi zaburzeniami ze strony Słońca i planet Warunki te powodują powstanie libracji w długości
Quote:
Oprócz libracji w długości występuje libracja w szerokości. Jej przyczyną jest nieprostopadłość osi obrotu Księżyca do płaszczyzny jego orbity. Odchylenie od prostopadłości wynosi ok. 6.7°. (Na wartość tę składają się dwa kąty: 1.55° oraz 5.15°; pierwszy z nich tworzą osie Księżyca i ekliptyki, a drugi - oś ekliptyki z normalną do orbity Księżyca). Pod tym samym kątem jest oczywiście nachylony równik Księżyca do płaszczyzny jego orbity i ten kąt jest amplitudą libracji w szerokości,dzięki której Księżyc, w odstępach półmiesięcznych, ukazuje obserwatorowi ziemskiemu, na przemian - raz swój biegun północny, a raz - południowy. Jednak - koincydujące ze sobą -węzły równika księżycowego i orbity księżycowej cofają się powoli po ekliptyce (pełna "runda" trwa ok. 18.6 lat), więc sytuacja "nachyleniowa" powtarza się nieco częściej, niż po upływie miesiąca gwiazdowego, a mianowicie w odstępach tzw. miesiąca smoczego (ok. 27.21dni) i ten jest średnim okresem libracji w szerokości. Zwróćmy przy okazji uwagę na "ekspresowe" tempo precesji osi Księżyca, której okres - jak widać - jest o ponad 3 rzędy wielkości krótszy od okresu precesji osi ziemskiej.
 http://pl.wikipedia.org/wiki/Libracjajak nadal nie jest to jasne, to wykonam prostego gifa, który to zobrazuje Wink

Portret użytkownika Obrońca Ziemi

l@Lordziku   ja juz dalem

l@Lordziku
 
ja juz dalem tyle gifow na ktore zaden nie reaguje. Przebij ksiezyc osia pionowa i zobacz ze sie nie kreci dookola wlasne osi. Czy tak trudno to zrozumiec...
te obrot o ktorym Ty piszesz to obrot w przestrzeni doodkola siebie, ale po osi ktora lezy poza ksiezycem.
Jak mam to jeszcze wytlumaczyc?
Kolo samochodu kreci sie wokol swojej wlasnej osi, a nie po osi ziemi. Kolo obraca sie wokolo siebie, na osi na ktorej sie kreci. Os kola stoi w miejscu. Kiedy przejedziesz samochodem dookola ziemi bedziesz mial tez obrot dookola osi, jednak ta os bedzie osia Ziemi.
Ziemia wiruje wokol osi ktora ma w swoim centrum - dodatkowo dokonuje obrotu wokolo slonca, co jeszcze daje jeden obrot wokol siebie w przestrzeni.
Ksiezyc nie wiruje jak Ziemia! Siedzac na ksiezycu na stronie zwroconej ku Ziemi widzisz Ziemie zawsze, poniewaz nigdy nie obrocisz sie do Ziemi "plecami". Widuielibysmy obracajaca sie Ziemie i wszystki jej kontynenty. Z Ziemi patrzymy na Ksiezyc i widzimy jedno i to samo, poniewaz Ksiezyc NIE WIRUJE a tylko podlega libracji.
Wszystki inne tezy to pranie mozgu.
Zniszczyli cala generacje, jak widac, i wmowili im ze ksiezyc sie kreci. Szok. KSIEZYC NIE WIRUJE BO NIE MA OSI PO KTOREJ BY WIROWAL.
Gdy bedziesz tanczyl z partnerka i porwiesz ja w gore robiac pirueta - krecisz sie Ty wokol swojej wlasnej osi, a partnerak kreci sie wokolo Ciebie, a nie wkolo swojej osi - bo ja trzymasz.
Powiedz mi jak bedziesz widzial druga strone Ksiezyca. Chetnie zobacze na zywo.
 
Pozdrawiam

---
Miłego pobytu na Planecie Ziemi
 

Portret użytkownika Obrońca Ziemi

  TEN RYSUNEK TO PRANIE

 

TEN RYSUNEK TO PRANIE MOZGU.
 
To jest oficjalna wersja na dzien dzisiejszy. Po prawej stronie "prawidlowa" dla dzisiejszyj nauki wersja krecenia sie Ksiezyca.
Jest jednak dokladnie odwrotnie, poniewaz to co widzimy po prawej stronie, to ruch obrotowy Ksiezyca WRAZ ze swoja osia. Przypominam ze obrot dookola swojej osi zaklada, ze oska "stoi" - oska kola samochodu sie nie obraca! W tym schemacie po prawej stronie os Ksiezyca jest z nim zespolona i dokonuje tego samego ruchu obrotowego co Ksiezyc. Nia ma tu mowy o obrocie na osi, lecz wraz z osia. Natomiast po lewej stronie os Ksiezyca jest stala, a Ksiezyc sie wokol niej obraca.
Zmieniono definicje obrotu wokol swojej osi.
Prosze porownac z Ziemia. Os Ziemi jest zatrzymana (bo inaczej nie jest to os) a Planeta kreci sie wokol niej. Kolo samochodu sie kreci wokol osi tylko wtedy, gdy os jest nieruchoma.

 
Nie ma tez mowy o zadnej "synchronizacji" to czysty kamuflaz. Synchronizacja jest po lewej stronie - Ksiezyc dokonuje jednego obrotu dookola swojej osi na jeden obrot wokolo Ziemi.
Po prawej stronie nie ma mowy o synchronizacji, bo Ksiezycowi brakuje stojaca oska (ona kreci sie razem z nim), brakuje wiec ruchu, ktory bylby do synchronizacji potrzebny.
Gdyby oska kola samochodu (powiedzmy ze w prozni)  krecila sie razem z samochodem, krecilby sie samochod, nie kolo.
Pozdrawiam.
 
 

---
Miłego pobytu na Planecie Ziemi
 

Portret użytkownika LordOfTheBots

Boshe, Duszku! Co Ty

Boshe, Duszku! Co Ty bredzisz? oOProszę, odrzuć uprzedzenia i na spokojnie zastanów się nad tymi rysunkami. Prawidłowy jest ten po prawej, a Księżyc obraca się lecz bardzo wolno, w tempie jeden obrót na jeden obieg. Ziemia też się kręci lecz znacznie szybciej w tempie 365,25 obrotów na jeden obieg.Po prostu Ziemia wiruje 365x szybciej niż Księżyc w odniesieniu do swoich orbit. Zaś w odniesieniu do siebie wzajemnie Ziemia wiruje 14x szybciej od Księżyca. Ot co :PUsiądź, napij się herbatki, zamknij oczka i zwizualizuj tą sytuację ;)Widzisz, my jesteśmy w stanie zrozumieć Twoją rozterkę i postarać się pomóc w zrozumieniu. Jednak inni, gdzie indziej mogą nie być tak wyrozumiali. W takim wypadku wpadniesz w śmieszność upierając się na tym, że poprawną koncepcją jest zobrazowanie po lewej. Ono jest jak najbardziej błędne, gdyż w przypadku, gdyby było poprawne - po 13 dniach widzielibyśmy "drugą" stronę Księżyca, a tak przecież nie jest. ;)P.S.Ziemia też wykonuje ruch libracyjny lecz nie względem swego satelity tu: Księżyca lecz względem Słońca.Więcej http://pl.wikipedia.org/wiki/Punkt_libracyjny 

Portret użytkownika XMan

Obrońca Ziemi napisał: Mi

Obrońca Ziemi wrote:
Mi się wydaje że ktoś usilnie stara się zmienić definicję ruchu obrotowego wokół własnej osi, aby uniknąć pytań. 
Nie dojechałem do końca dyskusji bo dawno wykapowałem o co chodzi.Jeśli ktoś tego nie rozumie to albo się z tobą droczy albo ma mało oleum w głowie.

Portret użytkownika Invisible_1236

Zgadzam sie z kolegą

Zgadzam sie z kolegą jaknajbardziej co do ruchu obrotowego księżyca tylko i wyłącznie w przestrzeni. Podobnie jest z temetem ruchu ziemi/ planet wokół  słońca, że niby po okręgu (tego nas uczyli w szkołach)... Ja sam zaś twierdzę, że planety poruszają się względem słońca za pomocą niewidzialnej energi (być  może znanej jako energia atomowa). Energia ta krąży po spirali, wciągając materialne obiekty. Kolega Obrońca Ziemi bardzo dobrze ujął błędne przedstawianie prawdy o wszechświecie,a mianowicie Praniem Mózgów. Pozdrawiam wszystkich.

Portret użytkownika MARGO

Invisible_1236 napisał: ...

Invisible_1236 wrote:
... Ja sam zaś twierdzę, że planety poruszają się względem słońca za pomocą niewidzialnej energi (być  może znanej jako energia atomowa).

____________________
A może to energia elektryczna ?
 
 

Kimże jest człowiek jeśli nie potomkiem Boga?  
Tak, jak dąb zawarty jest w żołędziu - tak Bóg  ukryty jest w Człowieku...

Portret użytkownika janusz

 Jedyną przyczyną ruchu po

 Jedyną przyczyną ruchu po elipsach planet wokół Słońca jest siła grawitacji.Tutaj ma zastosowanie prawo powszechnej grawitacji Newtona.Jeśli by to prawo było fałszywe to nie potrafilibyśmy na jego podstawie przewidzieć np.ruchu próbników wysłanych ku planetom naszego układu słonecznego.Ponieważ zgodnośc obliczeń z rzeczywistym torem tych pojazdów jest praktycznie absolutna więc nie sposób tego poddawać w wątpliwośc.Pozdrawiam.

Portret użytkownika Tygrys74

 Janusz...... Jedyną

 Janusz...... Jedyną przyczyną ruchu po elipsach planet wokół Słońca jest siła grawitacji. .....

Czy możesz mi powiedzieć " co to jest orbita, i jak ona funkcjonuje?

Portret użytkownika janusz

 Orbita to tor ruchu czyli

 Orbita to tor ruchu czyli krzywa po której porusza się środek masy danego ciała materialnego.Jedyną krzywą zamkniętą umożliwiającą ruch okresowy,a z czymś takim mamy do czynienia w wypadku ruchu planet,jest elipsa i jako jej przypadek szczególny okrąg.W jednym z ognisk takiej elipsy znajduje się zawsze ciało centralne.Jeśli byśmy już zadbali o szczegóły to w rzeczywistości każde dwa ciała związane przyciąganiem grawitacyjnym obiegają swój środek masy.Szczegóły dotyczące takiego ruchu dają np.prawa Keplera,łatwo będzie coś na ten temat znależc w internecie.Jeśli ruch nie będzie okresowy,np.komety,to torem jego może być hiperbola i jako przypadek szczególny parabola.To są jedyne możliwe orbity określane wspólną nazwą stożkowych,bo powstają jako przecięcie stożka pewną płaszczyzną.Podobne będą tory ciał obdarzonych ładunkiem w polu elektrycznym bo tam podobnie siła oddziaływania jest odwrotnie proporcjonalna do kwadratu odległości.Pozdrawiam.

Portret użytkownika Tygrys74

janusz napisał:  ..... 

janusz wrote:
  .....  Orbita to tor ruchu czyli krzywa po której porusza się środek masy danego ciała materialnego.Jedyną krzywą zamkniętą umożliwiającą ruch okresowy,a z czymś takim mamy do czynienia w wypadku ruchu planet,jest elipsa i jako jej przypadek szczególny okrąg.W jednym z ognisk takiej elipsy znajduje się zawsze ciało centralne.Jeśli byśmy już zadbali o szczegóły to w rzeczywistości każde dwa ciała związane przyciąganiem grawitacyjnym obiegają swój środek masy. ...

 
I nadal nic nie wiem na temat orbit, bo nie wiem czy to pulsujace fale elektromagnetyczne, czy moze jakas kopia astralna ktora ma za zadanie hamonizowania poruszajacych sie ukladow? itd. Przeciez kometa ktora powraca co jakis czas, a dla nas widoczna, tak jak naprzyklad "Betlejemnska"  nie moze poruszac sie prawem grawitacyjnym bo slonce nic nie ma wspolnego z takimi ogromnymi przestrzeniami !! Tak ze grawitacja tutaj nie pasuje do zdefiniowania "co to jest za stwor ta ORBITA". Pozdrawiam.
 

Portret użytkownika janusz

 Prżecież ci wyrażnie

 Prżecież ci wyrażnie napisałem co to jest .Krzywa po której porusza się obiekt astronomiczny, będąca obrazem graficznym przebytej przez niego drogi.Jeśli powiedzmy na ziemi przejdziesz z jednego miejsca w drugie to pokonasz tą drogę po pewnym torze ,czyli drodze.Możesz to sobie narysować i wtedy będziesz miał ilustrację graficzną tej swej przebytej drogi.W astronomii taka droga czy też tor ruchu nosi nazwę orbity.To nie jest konkretny twór materialny czy coś w tym rodzaju.To jest po prostu krzywa po której zachodzi ruch.Jeśli wystrzelił byś pocisk to on też będzie się poruszał po pewnym torze.Jeśli narysujemy,powiedzmy zaznaczymy punkt po punkcie ,jego kolejne położenia to otrzymamy właśnie krzywą po której poruszał się ten pocisk,czyli jego tor ruchu.Prościej już nie potrafię.
 Mamy kolego komety okresowe które wracają po przebyciu swej drogi z powrotem w to samo położenie względem Słońca i mamy komety nieokresowe które przybywają z bliżej nieokreślonych przestrzeńi Kosmosu i po przelocie przez nasz układ planetarny,ich orbitą będzie zawsze hiperpola to jest podstawowe kryterium do ich identyfikacji,podążą w bezkres Wszechświata.One są pod wpływem grawitacji słonecznej tylko na czas przelotu,można powiedzieć że to wieczni wędrowcy.Strefa dominacji grawitacyjnej Słońca sięga gdzieś 1,5 roku świetlnego,więc to nie tak mało.Pozdrawiam.

Portret użytkownika Tygrys74

janusz napisał:  ....  

janusz wrote:
  ....   Prżecież ci wyrażnie napisałem co to jest .Krzywa po której porusza się obiekt astronomiczny, będąca obrazem graficznym przebytej przez niego drogi.....

 Oczywiscie ze krzywa to moze byc droga, natomiast kosmos ma tajemnicze trajektorie, i to nazywamy orbitami, ale zaden naukowiec nie wypowiedzial sie jak to dziala skad sie bierze ta sila, ze stale, regularne i cyklicznie przemieszczaja sie wszelkie obiekty kosmiczne, w pelnej harmoni.
 

 

Portret użytkownika janusz

Prawidłowym rysunkiem jest

Prawidłowym rysunkiem jest niewątpliwie ten po prawej,bo zaznaczona częsć Księżyca jest zwrócona cały czas ku Ziemi, co odpowiada stanowi faktycznemu.Pozdrawiam.

Portret użytkownika Obrońca Ziemi

Ja mysle ze nie rozumiecie

Ja mysle ze nie rozumiecie czym jest oska.
Moje stanowisko jest takie jak i wielu astronomow.
Nie zmienie zdania, bo jeszcze wiem jak wyglada zespol kolko-oska i kiedy sie cos kreci a kiedy nie. Ksiezyc po prawek kreci sie wraz ze swoja oska. Nie ma wiec obrotu wlasnego. Inaczej Wam tego wytlumaczyc nie potrafie. Ale wybaczam Wam.
Obrot jaki wykonuje wokol siebie, to obrot w przestrzeni, wraz ze swoja osia. Siedzac na Ksiezycu zawsze widzisz Ziemie, ale odwrotnie nie.  Mylicie skutki z przyczyna.
 
Pozdrawiam.
OZ
 

---
Miłego pobytu na Planecie Ziemi
 

Portret użytkownika LordOfTheBots

Olej ośkę; idź do sklepu z

Olej ośkę; idź do sklepu z zabawkami i kup bączka. Zakręć nim i obserwuj.Żadne, absolutnie żadne ciało niebieskie nie zachowuje się tak jak koło na osi lecz "ma bicia" czyli można by rzec, że jest "scentrowane" Wink Mimośród Ziemi ma kształt owala i sprawia, że Ziemia ma "tilta" od 21,5 stopnia do 24 stopni. Obecnie wartość ta wynosi około 23,5 stopnia. Czas zmiany nachylenia wynosi jeśli dobrze pamiętam około 26 tys lat i dlatego nie jest to zjawisko "obserwowalne". Zbyt długi okres. ;)Istnieje też opcja, że nie zrozumieliśmy o co Ci chodzi. ;)P.S.

Obrońca wrote:
Obrot jaki wykonuje wokol siebie, to obrot w przestrzeni
Wytłumacz mi to pojęcie. Pierwszy raz spotykam się z czymś takim i być może właśnie to jest przyczyną sprzecznych poglądów Wink

Portret użytkownika eben

Czytam te komentarze Nestora

Czytam te komentarze Nestora i Lorda i jestem wprost zażenowany, kochani gdzie wy żyjecie że nie wiecie tak podstawowej rzeczy którą powinni znać nawet dzieci ,że księzyc jest po prostu "zaklinowany" z Ziemią .Nikt kto nie udał się w "podróż" wokół księżyca nie widział jego drugiej strony .Księżyc obraca się tylko wokół osi umieszczonej wewnątrz Ziemi jak to zauważył OZ .Więć nie ośmieszajcie się , bo czym więcej piszecie na ten temat broniąć jakiś wydumanych swoich teorii tym gorzej dla Was.W końcu naprawdę w to uwierzycie .Lepiej zakończcie temat bo jeszcze przeczyta te wypowiedzi ktoś ze znajomych i będzie żenada.Myślę OZ że przekonywanie kogoś do spraw tak oczywistych naprawdę nie ma sensu.Absolutnie nie mam zamiaru kontynuować tego tematu , bo myślę że po prostu chyba robicie sobie "jaja" / oby tak było /Pozdrawiam . 

Portret użytkownika Obrońca Ziemi

@eben taż mnie to już nuży,

@ebentaż mnie to już nuży, masz rację. Dziękuję za wsparcie. Cieszę się że jest kilka osób które się w tej ściemie pokapowały. A chodziło tylko o to, że nasz (?) Księżyc nie ma ruchu wirowego wokoło siebie samego, tak jak to mają inne ciała niebieskie, czyli nie robi tak jak inne objekty "piruetów".Tylko trzy z wszystkich znanych nam księżyców nie wirują wokoło siebie - m.inn. także Fobos. To jest nienormalne.Jednak udało się odwrócić uwagę publiczną od tego niewygodnego problemu, wmawiając nam że Księżyc się kręci, tylko poprzez sprzężenie z Ziemią widzimy zawsze tylko jedną stronę. Ale właśnie to sprzężenie jest też nienormalne.Księżyc nie wiruje wokół siebie, ale robi obrót w przestrzeni. Po osi, która "zainstalowana" jest w Ziemi, poza Księżycem.To nie jest ruch wirowy. tylko obrót w przestrzeni.To nie jest to samo co obrót doodkoła własnej wewnętzrnej osi.Księżyc nie kręci się więc po swojej wewnętrznej osi jak Ziemia, ale robi obrót w przestrzeni po osi, która leży poza nim.Jeżeli zrobię salto w powietrzu będzie to mój własny obrót z osią obrotu wewnątrz mojego ciała. Ale mogę też zrobić obrót idąc raz wokoło Ziemi. Wtedy też obróciłem się - dla stojącego z boku - raz doodkoła siebie. Dla mnie samego nie było to jednak żadnym obrotem, nie obróciłem się ani razu,  szedłem tylko po osi Ziemi, a Ziemia widziała tylko moje stopy, czyli tylko jedną moją stronę, tą zacumowaną na Ziemi. Gdy robiłem salto, czyli mój właściwy i prawdziwa obrót, Ziemia widziała mnie z wszystkich stron. Taka to różnica. Krótko powtarzając: Księżyc nie robi piruetów, co jest nienormalne.Ktoś może powiedzieć, że chodzi tylko o inną interpretację jednego i tego samego, ale tak nie jest. My tu mamy do czynienia z tuszowaniem rzeczywistości, ze "ściemą". Pozdrawiam serdecznie i dziękuję raz jeszcze.Niekiedy też myślę, że niektórzy robią sobie ze mnie jaja.. OZ  

---
Miłego pobytu na Planecie Ziemi
 

Portret użytkownika pepe pan dziobak

Najpierw nie rozumiałem o co

Najpierw nie rozumiałem o co chodzi OZ ale teraz rozumiem oba stanowiska ;-)Księżyc się obraca i owszem, ale rzeczywiście oś obrotu jest w Ziemi. Jak z piłką na sznurku. Obraca się w okół ręki tego kto nią obraca i w niej jest jej oś obrotu. Przy okazji obraza się raz w okół własnej osi w ciągu pełnego obrotu wobec środka obrotu. Dla piłki układem odniesienia jest ręka i w tedy rzeczywiście się "nie obraca".Wygląda jakby księżyc miał nierówno rozmieszczoną masę i dla tego ustabilizował się w tej pozycji wobec Ziemi?

Portret użytkownika Pio'76

Najpierw nie rozumiałem o co

Najpierw nie rozumiałem o co chodzi OZ ale teraz rozumiem oba stanowiska ;-)Księżyc się obraca i owszem, ale rzeczywiście oś obrotu jest w Ziemi. Jak z piłką na sznurku. Obraca się w okół ręki tego kto nią obraca i w niej jest jej oś obrotu. Przy okazji obraza się raz w okół własnej osi w ciągu pełnego obrotu wobec środka obrotu. Dla piłki układem odniesienia jest ręka i w tedy rzeczywiście się "nie obraca".Wygląda jakby księżyc miał nierówno rozmieszczoną masę i dla tego ustabilizował się w tej pozycji wobec Ziemi? Edit:http://www.globalnaswiadomosc.com/tajemniceksiezyca2.htmhttp://www.ufoinfo.pl/index.php?id=332

Portret użytkownika Obrońca Ziemi

@Pio*76 Tak właśnie jest.

@Pio*76Tak właśnie jest. Przynajmniej tak to niektórzy widzą. Ja widzę to tak samo, bo inaczej być nie może. Przedstawiłem tylko inny punkt widzenia, który nie pochodzi odemnie, ale który ja popieram i reprezentuję. Jeżeli komuś namieszałem w głowie, to przepraszam. Odnośnie tego, dlaczego Księżyc zatrzymał ruch własny istnieje też kilka przypuszczeń, ale tu nie mam jeszcze własnych przemyśleń, które mógłbym przedstawić. Oczywiście chodzi w pierwszym rzędzie o wpływ ziemskiej grawitacji na Księżyc, uderzenia, kolizje, pusty Księżyc itp., tutaj mi się wydaje że za mało wiemy by coś konkretnego ustalić jako wzorzec myśleniowy.Dziękuję za link! świetne strony, tam jeszcze nie bylem, ale już się kręcę! ;) życzę wszystkim miłego startu w kolejny tydzień!Duszek   

---
Miłego pobytu na Planecie Ziemi
 

Portret użytkownika Kruczysko

Dokładnie tak jak Pio. Oba

Dokładnie tak jak Pio. Oba stanowiska rozumiem, nawet sam wykonałem experyment ze szklaną tzn popielniczką i kubkiem po kawie Biggrin i zrozumiałem o czym pisze Nestor i Lord. Rozumiem tez o czym pisze OZ. Obaj (troje) macie rację :). Księżyc owszem obraca się wykonując jeden obrót ale nie wokół własnej osi lecz osi Ziemi. To usilnie stara się nam przedstawić OZ. Księżyc nie ma własnej wewnetrznej osi. Jest jak kulka na sznurku i podąża za ziemią. Gdyby zatrzymać ziemię to i księżyc by się zatrzymał. Są jakby połączeni i zależni od siebie. Księzyc sam w sobie się nie obraca :)Łatwo to sobie zobrazować biorąc sznurek i uwiązać go do środka talerza (nie wiem jak) i ucha kubka by dostrzec w czym rzecz.Buć może księżyc jest za słaby by móc się sam w sobie zakręcić lub siła magnetyzmu czy też grawitacji ziemi wymusza na nim posłuszeństwo i nie pozwala kręcić się poswojemu?Wątpie by chodziło tu o idealną synchronizacje obrotów. Raczej optuję przy stwierdzeniu iż ziema jest zbyt silna by pozwolić na obrót własny księzyca albo jądro księzyca (jezeli takowe posiada) ma środek blizej tej przez nas widocznej strony co powoduje jego "trzymanie" się naszej osi? Dziwne to wszystko Smile

Karuzela, karuzela....
Świat sie kręci i...   umiera...

Portret użytkownika tropheus

powitac -Pio76 tu sa sami

powitac -Pio76 tu sa sami dziwni ludzie Smile wiec nie martw sie  a najdziwniejszy jest nasz satelita Smile pozdrowienia . 

Portret użytkownika Obrońca Ziemi

@Obrót Księżyca   Gdyby

@Obrót Księżyca Gdyby zaliczyć oblot Księżyca dookoła Ziemi jako obrót własny, należałoby gwoli solidarności z Ziemią doliczyć jej jeden dzień dodatkowo w roku. Ziemia też obiega Słońce raz w roku - jeżeli byłby to obrót własny, mielibyśmy jeden dzień więcej. Na ten pomysł jeszcze nikt nie wpadł, więc lepiej zamilczę. Jutro będą uczyć że rok ma 366/367 dni.  Księżyc nie ma swojej osi wewnętrznej, wokół której by się obracał. Obrót w przestrzeni nie jest obrotem własnym.  Ale cieszę się, że wspólnymi siłami zatrzymaliśmy ten zwariowany Księżyc. Byli już tacy, co go ukradli, tacy co go obrócili, a my go zatrzymaliśmy. Choć walka była tak ciężka, że niektórzy schowali się do okopów.;) PozdrawiamDuszek 

---
Miłego pobytu na Planecie Ziemi
 

Portret użytkownika Pio'76

W ten sposób dokonuje się

W ten sposób dokonuje się zmiana świadomości społecznej :PKtoś ogłasza kontrowersyjną ideę, napotyka sprzeciw i jest atakowany. Trwa w swoim przekonaniu przez dłuższy czas. Niektórzy zaczynają się zastanawiać dla czego ktoś się tak upiera i analizują jego argumenty. Nagle się okazuje, że z początku dziwny pogląd, jeśli go od razu arbitralnie nie odrzucić, otwiera nowe spojrzenie na utarte sprawy. Ktoś się przyłącza do "rewolucjonisty". Po pojawieniu sie kolejnych głosów za, coraz więcej osób zaczyna traktować ten pogląd poważnie. Z czasem pogląd staje się poglądem głównego nurtu i wszyscy biorą go za pewnik bez zastanawiania się. WTEDY KTOŚ OGŁASZA KONTROWERSYJNĄ IDEĘ... ;-)Ale mi się pitoli Biggrin

Portret użytkownika Obrońca Ziemi

@Pio'76 Tak właśnie jest. Aby

@Pio'76Tak właśnie jest.Aby się przebić z innym spojrzeniem potrzebna jest niesamowita wręcz energia i pewność tego że ma się rację. Tak realizuje się rzczywistość. Z jak wielkim oporem musi się liczyć Nowa świadomość, to widać i tu na tej stronie, gdzie tak wielu na nią czeka, ale odrzuca jednocześnie nie tylko jakiekolwiek zmiany, ale i normalną rzeczywistość, albo i inne punkty widzenia. Ta choroba to brak akceptacji. Na tą chorobę umrze Nowa świadomość.W sumie nie akceptujemy nic; nie akceptujemy UFO, Aliensów, Księżyca, zmian klimatycznych, smug na niebie...Uparcie akceptujemy natomiast polityków-łajdaków, niewolnictwo, wojny, kłamstwa oficjalnych mediów, akceptujemy głód i nędzę na Ziemi, lekarzy którzy nas trują, bankierów co nas rabują, polityków co nas okłamują, sądy które nas skazują...Naprawdę, ta nowa świadomość ma jeszcze dużo pracy przed sobą. Zaczynam się martwić. Jażeli nie będziemy jak dzieci, które wchłaniają wszystko jak gąbka wodę, nie nauczymy się niczego ponad to co już wiemy. A wiemy bardzo mało. Potrzeba więcej rewolucjonistów, którzy nie upadną. Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru!Duszek. 

---
Miłego pobytu na Planecie Ziemi
 

Portret użytkownika Pio'76

Ja mam wrażenie, że sprawy na

Ja mam wrażenie, że sprawy na świecie zaszły tak daleko, że nie powstrzymamy katastrofy. Nie ma już czasu na rewolucję. Za dużo osób jest zajętych swoimi sprawami, a im jest gorzej, tym bardziej są zajęci. Ja też do nich należę. Nie unikam myślenia i nie unikam krytycznego spojrzenia na siebie, ale też akceptuję to jaki jestem i jak żyję. Mam tylko nadzieję, że jak przyjdzie co do czego, będę potrafił podjąć właściwe decyzje.Obserwuję ruch na tej stronie od kilku tygodni. Ze swojej strony jestem krytyczny wobec całkowitych sceptyków teorii spiskowych, ale z drugiej strony, niestety parę osób wierzy w każdą bzdurę spotkaną na YT. Nieuctwo i ignorancję podnoszą do rangi cnoty i przedstawiają je jako przenikliwość umysłu uwalniającą od manipulacji, którą jest według nich rzeczywistość (w tym prawa fizyki). Coś na poziomie katolika2010 z onetu :D.Obie postawy to głupota. Pierwsza zaślepia, a druga powoduje dezorientację. Z tego co wiem, łatwiej wyrwać się z zaślepienia niż chaosu.Również miłego

Portret użytkownika Obrońca Ziemi

@Pio'76 Twarde Twoje słowa,

@Pio'76Twarde Twoje słowa, ale rewolucji nie będzie, masz rację. Za późno i za wielu czeka na UFOludków którzy nas wyratują...Jak my sobie sami naszego świata nie uporządkujemy, to nikt go nie uporządkuje. Przyjdzie tylko po nas posprzątać. ;) Dobrej nocy 

---
Miłego pobytu na Planecie Ziemi
 

Portret użytkownika bart

Dokładnie jest tak jak mówi

Dokładnie jest tak jak mówi OZ
Trudno to pojąć bo to jest dogmat tak podstawowy że może powalić całościowe widzenie i postrzeganie świata
Naukowcom zależy byśmy im wierzyli to oni maja sprzęt i oni dokunują obliczeń.
Jednak to jedno jest widać na oko. wystarczy wyjsc z domu i sie zastanowic nad tylko jednym. pełna synchronizacjia obrotów mimo iż z grubsza fakrtycznie wydaje się tłumaczyć zalerzność obrotową ksierzyca i ziemi ma jeden zasadniczy bład w fundamentach. Jeżeli wezmiemy dwie tarcze i zaznaczymy na nich podziałke ile razy obraca sie ziemia i że księzyć obraca się w tym czasie jeden raz. Zastanówmy się czym jest obrót jest pokonaniem 360 stopni. połowa czasu to widoczna połowa a 2 ga połowa to ciemna strona. Wiec jak to jest możliwe że nie widać ciemnej strony? wszyscy rozumieja ze na samym początku i koncu cyklu ziemia i ksierzyc są w synchronizacji ale w połowie drogi ksierzyc powinien być obrócony o 180 stopni. Jednak tak nie jesty wiec się nie obraca ten ruch natomiast został zamieniony na to że ksierzyc się zblirza i oddala... Nadązacie zbliża się i oddala jest sprzeżony z ziemią. Jak jest sprzeżony wystarczy sobie powiekszyć ziemie aż wchłonie ksierzyc. Najbardziej lubie tak by wyladował w europie. Rozumiecie będzie wtedy cały czas pod nogami. Jedna strona bedzie nakłada się na skorupe ziemi na której własnie się stoi a reszta do wnetrza ziemi. Ten zabieg obrazuje ogólny pogląd że ksierzyc nie jest takim typowym ciałem niebieskim. Czy pusty czy nie choć mam swoje zdanie na ten temat. Rozchodzi sie o to co widać że się nie obraca... Czy to jest już jasne że się nie obraca. Nie można nawet udowodnić mu jednego obrotu. Wszyscy wiemy że jest oczywiste jest ze jest powiazany z ziemia bo mozemy obliczać fazy i pełnie. Jednak jego powieszchnia nie wiruje. Co wiecej jak sie zastanowimy to nie dosc że sie przybliża i oddala to jeszcze rusza sie lekko w leewo i w prawo. co jest jeszcze bardziej szalone. to ze ksierzyc nie ma swojego momentu pędu też jest dziwne jest to o wiele za dziwne. Co do modeli które sie przewijaja przez cały wątek. Modele modelami talertze szklanki i rózne inne. Potrzeba uruchomić myślenie od podstaw. Zaczynam więc jeszcze raz i to w taki sposób jest koleś na europie i nastęopny w USA. bedą oni widzieć ksierzyc na zmiane. Jestem ja na ksierzycu ja bo lubie Język no i trzymam magiczny kij. Kij siega ziemi. Ruszamy nasz układ co się będzie działo. Ja trzymam kij, jest zawsze wzrócony do ziemi i na zmiane bedą mogli go złapać koleś w usa i potem w europie. Co się obraca. Ziemia. Gdyby ksierzyć się obracał kij był by nie do uchwycenia. Nie jakoś nie czuje by to miało tyle mocy... by przekonać ludzi co widzą że ksierzyc się obraca.....
Soory za błedy pisałem to na szybko poniewarz przecztałem cały wątek i postanowiłem poświecić chwilkę by to napisać bo faktycznie jest tu miejszość co ma racjie i cała masa ludzi z wypaczonymi poglądami co zostali poprostu usterowani na dziwny pogląd. To jest tak oczywiste że nie rozumiem jak można tak długo powtarzać

Portret użytkownika Pio'76

bart napisał: połowa czasu to

bart wrote:

połowa czasu to widoczna połowa a 2 ga połowa to ciemna strona. Wiec jak to jest możliwe że nie widać ciemnej strony? 

 
Z uporem maniaka będę powtarzał, że Księżyc nie ma CIEMNEJ STRONY. Ma niewidoczną stronę, ale ona nie jest ciemna. Tzn. bywa ciemna tak samo jak strona zwrócona do nas, ale nie jest permanentnie ciemna.

Kimże jest człowiek jeśli nie potomkiem Boga?  
Tak, jak dąb zawarty jest w żołędziu - tak Bóg  ukryty jest w Człowieku...

Portret użytkownika Obrońca Ziemi

@Margo  nie wiem jeszcze co o

@Margo nie wiem jeszcze co o tym myśleć. Sprawdziłem na moim programie komputerowym, wychodzi tak jak na filmie przedstawiono.Osobiście nie widziałem tego zjawizka na własne oczy, więc nie mogę powierdzić - choć wiele osób już podnosiło głos na ten temat. Jeżeli Księżyc oświetlony jest przez Słońce nie z tej strony co ma być, to w grę wchodzi tylko zmiana pozycji Księżyca w przestrzeni względem Słońca. Ale nie chce mi się wierzyć żeby przeszło to niezauważone, tym bardziej że teraz Księżyc "świeci" normalnie... Zajmę się tym, jak co znajdę to napiszę.  Miłego wieczoru Duszek Ten program komputerowy jest do kitu. Zrobiony przez tych, co kradną informacje.:)  

---
Miłego pobytu na Planecie Ziemi
 

Portret użytkownika MARGO

[quote=Obrońca Ziemi] ..nie

[quote=Obrońca Ziemi]..nie wiem jeszcze co o tym myśleć. Sprawdziłem na moim programie komputerowym, wychodzi tak jak na filmie przedstawiono.Osobiście nie widziałem tego zjawizka na własne oczy,.. Ale nie chce mi się wierzyć żeby przeszło to niezauważone, tym bardziej że teraz Księżyc "świeci" normalnie... Ten program komputerowy jest do kitu. Zrobiony przez tych, co kradną informacje._____________________Duszku, ja to już w  ogóle nie znam się na astronomii, ale i ja swego czasu wraz z mężem obserwowaliśmy księżyc i widzieliśmy, że coś z nim było nie tak, czemu dałam wyraz w kilku wpisach... Teraz jednak przez chemtrailis w ogóle nie widać nic, bo od 15,30 robi sie tak paskudna mgła, że w ogóle nic na niebie nie widać... Nawet teraz, jak to piszę (jest 8:11) i gdyby nie te paskudne szare smugi już rozciągnięte, to świeciło by piękne słoneczko, a tak jest pochmurno i szaro... :((((Kradną informacje ?, czy je przeinaczają ? Wszystko jedno - to wielka głupota !   

Kimże jest człowiek jeśli nie potomkiem Boga?  
Tak, jak dąb zawarty jest w żołędziu - tak Bóg  ukryty jest w Człowieku...

Portret użytkownika Kruczysko

Obrońco Ziemi, nie wiem czy

Obrońco Ziemi, nie wiem czy zapoznałeś sie już z tą stroną ale uważam iz powinieneś. Ciekaw jestem twojej opini. Osobiście jestem oszołomiony wiedzą z niej płynącą i czytam ją już entnasty raz nie mogąc się nadziwić tym jak jesteśmy nabijani w butelkę tak powszechnie znanym stwierdzeniem iz ziemia kręci się wokół słońca :P http://sensacjenauki.manifo.com/

Karuzela, karuzela....
Świat sie kręci i...   umiera...

Portret użytkownika Obrońca Ziemi

@Kruczysko Dzięki za linka.

@KruczyskoDzięki za linka. Ogrom wiadomości, przez które trzeba się przedrzeć... Na wiele z tych kwestii mam także ( jak i każdy z nas ) swój punkt widzenia. Wartałoby sprawdzić co kto myśli na te poruszone tematy.Może powtórzę moją dewizę, że wszyscy ludzie wiedzą wszystko, pojedynczy mało.Dobrze że jest takie miejsce, gdzie można wymienić posiadane informacje. Bo wiemy tak mało... Zastraszająco mało. Kiedy pomyślę o ogromie Wszechświata, i potężnych ilościach różnych procesów jakie w Nim zachodzą, o których nie mamy zielonego pojęcia, to mnie strach ogarnia, jak bardzo jestem malutki i jak nieważne jest to co się na Ziemi dzieje. Ziemia, nasza Planeta-Matka, nawet gdyby Ludzkość rozerwała Ją na strzępy - nie będzie to miało dla Kosmosu żadnego znaczenia. Tego faktu nawet nikt nie  zauważy, nikt się nie użali. Takich planet jest miliardy, miliardy, miliardy... Ale dla nas jest to jedyna i wyjątkowa Planeta, żyjemy tu i udajemy że jesteśmy naj naj naj, i boscy, i jedyni, i najmądrzejsi z całego Wszechświata, a Obcy byli na to za głupi by się narodzić, dlatego jestyśmy tylko my, i nikt więcej.Cały Wszechświat należy do nas, bo nikogo nie ma. Bo Natura jest tak marnotrawna, że całą tą Nieskończoną przestrzeń zrobiła tylko dla nas. Bo jesteśmy tacy ważni, że sam Bóg postanowił za nas zginąć i dał się nabić na kawałek drzewa. Ale prędzej to nas nabili w butelke, niż Boga na krzyż (nic przeciwko Bogu, ale przeciw ludzkiej naiwności).Jakim trzeba być naiwnym, by wierzyć w niektóre oficjalne kanony nauki. Dziś nic nie jest już na 100% pewne, bo niedługo może się nawet okazać, że Ziemia w 4d wcale nie jest okrągła. Fizyka i jej prawa nie są czymś stałym, i dlatego nie należy uparcie wierzyć w kiedyś wypowiedziane tezy i twierdzenia, ale je cięgle i nieustannie podważać. Bo rozwój świadomości to zdobywanie nowych terenów, na których istnieją inne zasady gry. Dziwne by było, gdybyśmy te nowe tereny zdobyli, i stwierdzili że nic się nie zmieniło. Dzięki za podanie tego linka. Na pewno więcej nas tam zajrzy i poczyta o co chodzi.PozdrawiamOZ

---
Miłego pobytu na Planecie Ziemi
 

Portret użytkownika Kruczysko

Wow... Dotarłem własnie do

Wow... Dotarłem własnie do trzeciej pod strony wyżej wymienionego adresu i nadziwić się nie moge ile ona wyjaśnia. Ot chociazby taki cytat z niej.  "(...) Jak wiemy, w czasie takiej reakcji jądra atomów Uranu ulegają rozpadowi. Pojawiają się wtedy masowo wolne protony i neutrony. Wystarczy wywiercić dziurkę w takim reaktorze, a te protony i neutrony zaczną się z reaktora wydostawać. Wystarczy przy takiej dziurce umieścić dowolny pierwiastek i możemy bombardować go nukleonami. Wiemy, że łatwiej jest dodawać neutrony do jąder atomów, gdyż są magnesami niż dodatnie protony, które jądro będzie odpychać. Gdy do jądra atomu dostanie się neutron, mamy izotop, gdy proton, mamy izobar.   Pomysł nasuwa się automatycznie… Możemy z protonów i neutronów budować atomy dowolnych pierwiastków. Złoto ma numer 79, więc ma 79 nukleonów. Piasek - SiO2- składa się z jednego atomu krzemu, który ma 14 nukleonów i 2 atomów tlenu. Jeden atom tlenu ma 6 nukleonów, więc dwa atomy będą miały ich razem 12. Taka cząsteczka piasku będzie więc miała ich razem 26. Trzy cząsteczki piasku wystarczą, by utworzyć atom złota i jeszcze zostanie trochę nukleonów. Sprytne… Atomów wodoru z takiej cząsteczki piasku powstałoby aż 13. Niezłe…  Chcemy żelazo… hop i jest. Chcemy tlen… to samo.Zamiast łazić po Marsie w skafandrach, lepiej stworzyć atmosferę wokół niego i będziemy mieli czym oddychać.  Woda… też nie problem… Cyk i jest. I to z dowolnego pierwiastka, który znajdziemy na Marsie .  Jejku… A potem może rośliny i zwierzęta, takie jak dinozaury? Nie… lepiej inne. Ludzie przybyli z Ziemi chyba by się bali. A co tam… sklonujemy nowych. Tam prawo nie będzie zabraniać. Na początek Jego … a jak wyjdzie niezły, potem … Ją.  By szybciej było, w kilku miejscach planety utworzymy takie grupy. Niech się różnią kolorem skóry. Pominiemy ewolucję i damy im na początek ogień… będzie im łatwiej. Ciekawe, jak będą nas nazywać... Jak już się trochę rozmnożą i będzie ich dużo… zaczniemy ich uczyć… Damy im przykazania. Czasami pomożemy wygrać jakąś wojnę lub pożyczymy sprzęt do jej wygrania. A gdy nie zechcą go potem zwrócić? Zwrócą…. Wiedzą, że mamy w zapasie jeszcze lepszy.... Okażemy swoją potęgę, gdy będzie potrzeba. Nie będziemy się za bardzo mieszać w ich sprawy. Chyba, że czasami… Zapłodnimy In vitro kobietę… niech się trochę zdziwią, że dziewictwo zachowała. Urodzi się podobny do nich… Będzie ich nauczał… Może go nie ukrzyżują…  Niech pomału się o nas dowiadują… Niech wiedzą, że nasze królestwo jest w Niebie. A gdy urosną w siłę i zaczną do nas strzelać… Skutecznie powstrzymamy ich zapędy… Gdy nie będą chcieli słuchać naszych wskazówek i będą zmierzać do samozagłady…  No cóż…Choć to nasze dzieci... będzie trochę szkoda. "

Karuzela, karuzela....
Świat sie kręci i...   umiera...

Portret użytkownika LordOfTheBots

GENIALNE! I wszystko jasne -

GENIALNE!I wszystko jasne - transmutacja! Już wiemy, dlaczego prowadzono testy z broniami jądrowymi - złoto i inne cenne pierwiastki. A żeby ludziska nie zgarniały czegoś dla siebie, wymyślono bajki o skażeniu radioaktywnym :DWiemy też skąd wzięły się bogactwa Japonii - dostali 2 "strzały" atomówkami, co doprowadziło do powstania całych gór złota! No proszę, a ja cały czas żyłem w nieświadomości uważając, że tylko fuzja jądrowa umożliwia transmutację ;)Ech. Jak czytam tego typu "rewelacje" to przypomina mi się rozmowa osła z koniem> Mówi osioł: was konie to traktory wyprą, a nas osłów nigdy nie zabraknie ;)Cóż, głupich nie trza siać - sami się rodzą :/

Portret użytkownika janusz

Ja również przeglądałem co

Ja również przeglądałem co nieco tą stronę i doprawdy nie wiem nawet jak jej zawartośc skomentować ?.Pozdrawiam.

Portret użytkownika Obrońca Ziemi

Znalazłem równierz kilka

Znalazłem równierz kilka nieścisłości, szczególnie tych z astronomii. Wygląda na to, że facet nie przygotował się zbytnio do lekcji, których udziela innym. Kilka błądów myśleniowych lub interpretacyjnych, conajmniej jedna grafika (fotka?) jest fałszywa. Co do izotopów nie mam swojego zdania, ale podzielam tutaj stanowisko Lorda. PozdrawiamOZ

---
Miłego pobytu na Planecie Ziemi
 

Portret użytkownika Kruczysko

NIm wyciągniecie pochopne

NIm wyciągniecie pochopne wnioski, radze się zapoznać z całą jego pracą. Facet jest doktorem fizyki i wie o czym pisze. To co jest na stronie jest napisane w taki sposób by dotarło do każdego. Wystarczy napisać do niego maila by dostać całą jego prace gdzie zawarte są wszelkie obliczenia i badania, które pozwoliły mu dojść do takich a nie innych wniosków. Lordzie, myślałem, że jesteś bardziej kumaty. Nie obraź się ale sam często i gęsto piszesz by nim się palnie cokolwiek dobrze zapoznać się z tematem a tu masz :). Przeczytaj, zapytaj, sprawdź i dopiero na samym końcu zkomentuj :) PS: Czy to aby nie ty napisałeś "Niektórzy ludzie są odporni na wiedzę i nie do zajebania" lub " Niektórym się to poprostu w pale nie miesci" ? Zastanów się Smile

Karuzela, karuzela....
Świat sie kręci i...   umiera...

Portret użytkownika Obrońca Ziemi

@Kruczysko  napiszę do tego

@Kruczysko napiszę do tego faceta. Mi się kilka rzeczy nie zgadza, ale nie jestem doktorem fizyki. Zobaczę co mi na to odpowie.Staram się nigdy niczego z góry nie wykluczać, chociaż niekiedy przychodzi to ciężko. Chodzi mi także o to, że gdyby nie wiedzieliśmy jak wygląda nasz układ słoneczny, nigdy nie moglibyśmy posłać tym nasze sondy. Ziemskie sondy były już prawie na wszystkich objektach - lub przynajmniej niedaleko nich przelatywały. Wychodzę więc z założenia że wiemy gdzie co jest. Ale w tym właśnie miejscu kilka rzeczy mi się nie zgadza, więc zachaczę o tego faceta. Jeżeli ktoś się tu  wygłupił, to przecież on, a nie ja który pytam. PozdrawiamOZ

---
Miłego pobytu na Planecie Ziemi
 

Portret użytkownika MARGO

[quote=Obrońca Ziemi] ... Mi

[quote=Obrońca Ziemi]... Mi się kilka rzeczy nie zgadza, ale nie jestem doktorem fizyki. Zobaczę co mi na to odpowie.... Ziemskie sondy były już prawie na wszystkich objektach - lub przynajmniej niedaleko nich przelatywały. Wychodzę więc z założenia że wiemy gdzie co jest..._____________________Duszku, ja także nie jestem dr fizyki, ale jeśli facet z tyt.doktora coś mówi na łamach internetu, nie sądzę by nie wiedział co mówi... Na temat księżyca także posiadamy info z sond tylko... czy dane przekazane nam przez media są prawdziwe ???   Czy wiemy cokolwiek zgodnego z prawdą o badaniach dot. Marsa ???  Czy prawdą jest to, co próbuje się nam wmawiać nt. używania HARP ???  Mozna by wyliczć w nieskończoność....Pan Łagiewka także kilka lat zabiega o dotacje na swoje badania nad zderzakiem pochłaniającym energię oraz nad antygrawitacją... i co ??? - wielki wał ! Nikt go nie chce słuchać, pomimo iż jakieś półtora miesiąca temu TVP1 w wiadomościach zademonstrowała nareszcie jego zderzak... (po ilu latach?????)... Tak więc, pomyślmy...Czarne koszulki nie chcą dopuścić byśmy za dużo się dowiedzieli 

Kimże jest człowiek jeśli nie potomkiem Boga?  
Tak, jak dąb zawarty jest w żołędziu - tak Bóg  ukryty jest w Człowieku...

Portret użytkownika LordOfTheBots

Kruczysko napisał: NIm

Kruczysko wrote:
NIm wyciągniecie pochopne wnioski, radze się zapoznać z całą jego pracą. Facet jest doktorem fizyki i wie o czym pisze (...) myślałem, że jesteś bardziej kumaty. Nie obraź się ale sam często i gęsto piszesz by nim się palnie cokolwiek dobrze zapoznać się z tematem a tu masz :).
Kruczku - po pierwsze ustosunkowałem się nie do całości materiału lecz do rewelacji, które zamieściłeś w poście, a tyczący się transmutacji pierwiastków, do której miałoby dochodzić pod wpływem rozpadu uranu. To, co podałeś to totalna bzdura. Nie trzeba nawet znać budowy pierwiastków czy tez tablicy Mendelejewa by to stwierdzić. W zupełności starczy znajomość skutków użycia broni jądrowej.Jeśli zaś chodzi Ci o "prace" zamieszczone pod tym adresem http://sensacjenauki.manifo.com/ to jak najbardziej zapoznałem się z większością materiału. Nie zdołałem przebrnąć przez całość, gdyż groziłoby to poważnym uszczerbkiem na zdrowiu lub nawet zgonem... ze śmiechu.Wybacz, jeśli ten człowiek "wie co pisze" to ja jestem chińska księżniczka. Absolutnie nie ogarnia astronomi. Ale pies drapał astronomię. Nie ogarnia geometrii z zakresu szkoły podstawowej!! A to już jest wtopa.Widzisz, odnosząc jego "rewelacje" o Ziemi, Gwieździe Polarnej, Koperniku, etc mogę to ekstrapolować i stosując ten sam model myślowy do np podróży samochodem. Wtedy okaże się, że widok za oknem podróżuje wraz ze mną. Obiekty bliższe wolniej i dlatego szybko "mijają"; dalekie mają prędkość tylko nieco mniejszą od mojej i dlatego dłużej je widać. :PDokładnie w ten sam sposób mogę udowodnić, że Ziemia jest płaska i ma kształt "łezki". Wystarczy stanąć na torach kolejowych, które biegną idealnie prosto przez równinę. Gdy spojrzysz z jednej strony na koniec horyzontu - stwierdzisz, że tory się "schodzą", gdy obrócisz się o 180 stopni - ten sam efekt.Absurdy! Pff!Przykro mi Kruczku - ten człowiek absolutnie nie wie o czym pisze. Wybacz, lecz po zapoznaniu się z treścią podanej strony - nie zmienię zdania.Tobie też proponuję rozważyć jego słowa i skonfrontować je... ze zdrowym rozsądkiem. Wystarczy wyobraźnia i zdrowy rozsądek. ;)P.S.Pragnę przypomnieć także o tym, że właśnie dzięki takim "światłym" i "wyedukowanym" umysłom już nie wiem czy ślimak to mięczak czy też ryba lądowa, a marchewka to warzywo z korzeniem spichrzowym czy też owoc Język

Portret użytkownika Kruczysko

Być może masz rację Lordzie a

Być może masz rację Lordzie a byc może się mylisz. Wiele rzeczy które opisuje ów doktorek opiera on na podstawowych zasadach fizyki i praw nimi rządzących. Często o tym pisze i przytacza definicję by lepiej wyjaśnić to o czym pisze. Nie wiem jaka jest prawda bo sam nie jestem prymusem z fizyki ale to o czym on pisze np temat o uho i tego jk one dzialają czy też antygrawitacji również popartej jego i innych ludzi badaniami naprawde jest bardzo ciekawe i według mnie jasno opisane ale co ja tam wiem, jestem tylko zwykłym ciekawskim szaraczkiem :P A i byłbym zapomniał, fascynująca jest tez jego wersja wyglądu i właściwości atomów różnych pierwiastków, który to temat rozwinoł się do tego co wkleiłem na tej stronie i byc może bez poprzednich jego wywodów zdawał sie on byc smieszny :). Najchetniej i chyba tak zrobie napiszę do niego maila i być może na tym forum zechce się z nami podzielić swja wiedzą. to by rozwiało wiele niescisłości i dało odpowiedzi na pyt. "Dlaczego?"

Karuzela, karuzela....
Świat sie kręci i...   umiera...

Portret użytkownika LordOfTheBots

Kruczysko napisał: to o czym

Kruczysko wrote:
to o czym on pisze np temat o uho i tego jk one dzialają czy też antygrawitacji również popartej jego i innych ludzi badaniami naprawde jest bardzo ciekawe i według mnie jasno opisane
Tak, o UFO ciekawie napisał. Jest to jedyna sensowna rzecz na tej stronie i jak chcesz możemy to rozwinąć. Natomiast z Gwiazdą Polarną, orbitą Ziemi i innych planet totalnie przegiął. Na maxa ;)Natomiast o pierwiastkach nie ma na tej stronie. No, chyba, że jest na tej drugiej, do krórej link zapodany jest na jego głównej. Nie wiem, nie sprawdzałem. Po "rewelacjach" umieszczonych na pierwszej nie miałem już siły by brnąć przez kolejny zestaw bzdur.

Portret użytkownika Kruczysko

Dopiero jak mnie zacytowałeś

Dopiero jak mnie zacytowałeś zobaczyłem ile zrobiłem byków :D. Łącznie są trzy strony jego wypocin. Pierwsza mówi o układzie słonecznym, druga skupia sie głównie wokół UFO, antygrawitacji i atomach (Tesla i inni) a trzecia mówi o religji.Uważam, że warto się zaznajomić z takimi alternatywnymi obrazami na pewne sprawy nawet jeśli nie do końca się z nimi zgadzamy.Co do pierwszej strony zaciekawiło mnie bardzo, ze faktycznie nie widziałem nigdy, nigdzie marsa czy jowisza na tle tarczy słonecznej lecz zawsze po jej przeciwnej stronie. Można to bardzo łatwo sprawdzić i tym samym podważyć jego model układu słonecznego :). Sam też nie zgadzam się z kilkoma jego teoriami ale może faktycznie "nie mieszczą się one nam w głowach"?

Karuzela, karuzela....
Świat sie kręci i...   umiera...

Portret użytkownika MARGO

[quote=Kruczysko] ... Wiele

[quote=Kruczysko]... Wiele rzeczy które opisuje ów doktorek opiera on na podstawowych zasadach fizyki i praw nimi rządzących. Często o tym pisze i przytacza definicję by lepiej wyjaśnić to o czym pisze. Nie wiem jaka jest prawda bo sam nie jestem prymusem z fizyki ale to o czym on pisze np temat o ufo i tego jak one dzialają czy też antygrawitacji również popartej jego i innych ludzi badaniami naprawde jest bardzo ciekawe i według mnie jasno opisane ..._________________Tutaj z kolei, są niepokojąco znajomo brzmiące zdania: "..Wiele tych technologii dawało niezwykły potencjał potrzebny do dalszego rozwoju w oparciu o fizykę, którą Richard Hoagland nazywa fizyką hiperprzestrzenną. Fizyka, której uczą na uniwersytetach jest skonstruowana w ten sposób, aby nie doszło do przełomowych dla Ziemi odkryć w tej dziedzinie. Te odkrycia to np. kontrola grawitacji, która pozwoliłaby stworzyć latające pojazdy, mogące poruszać się nad ziemią z prędkością i precyzją helikoptera, by w jednej chwili przyspieszyć i 2 godziny później znaleźć się na Marsie.Ludzie, którzy kontrolują takie technologie, którzy rozwijają je przez ostatnie 60-70 lat (J. Farrell) są w stanie żyć i mieszkać w wybranym środowisku wg. własnych preferencji. Mogą żyć nie tylko w najzimniejszym zakątku Antarktydy, ale także na dowolnej planecie naszego Układu Słonecznego. My natomiast kompletnie nie zdajemy sobie sprawy z ich osiągnięć i możliwości..."http://nowaatlantyda.com/2011/03/30/ziemia-planeta-wiezienna/

Kimże jest człowiek jeśli nie potomkiem Boga?  
Tak, jak dąb zawarty jest w żołędziu - tak Bóg  ukryty jest w Człowieku...

Strony

Skomentuj

Filtered HTML

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd><img><h5>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.
  • Emotki będą zastępowane odpowiednimi ikonami.
  • Możesz cytować inne posty osadzając je w tagach [quote]

Plain text

  • Znaczniki HTML niedozwolone.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.
CAPTCHA
To pytanie sprawdza czy jesteś człowiekiem, aby zabezpieczyć witrynę przed spamem