płaska Ziemia

Fora: 

Wiemy dobrze, że naukowcy na usługach światowych agencji i korporacji kłamią. Faktem są takie rzeczy jak pusty Księżyc i pusta Ziemia. Jednak czemu tak mało z nas zastanawia się nad chyba najwiekszym kłamstwem nauki wymierzonym przeci godności całych społeczeństw i przedewsszsytkim nas, jednostek. Otóż tym kłamstwem tak mocno już w nas zakorzenionym jest teoria, jakoby Ziemia była kulą! Takie idiotyzmy wciska się dzieciom w szkołach bo wiadomo, dzieciom łatwo namieszać w mózgach. Łatwiej nimi sterować niż w przeszłości z powodu aplikowanych szczepionek i tak zwanego fluoryzowania zembów. Faszerują nas i nasze dzieci chemią i narkotykami po których uwierzymy w każde kłamstwo jak ewolucja czy właśnie kulistość Ziemi. Zauważmy że nie znamy nikogo (słownie NIKOGO) kto by poszedł w jakimś kierunku i wrócił w to samo miejsce z drugiej strony. Gdyby kulistość Ziemi była faktem na pewno znalazł by się jakiś śmiałek który chciałby to sprawdzić. Tu jednak niespodzianla! Nikogo takiego nie ma. Tak zwane dowody to zdjęcia satelitarne jednak to oczywiście kłamstwo NASA i Rosjan którzy trzymają nas w ryzach. Nie dajmy się omamić! Czas zrzucić kajdany niewiedzy. Ziemia jest płaska! Przecież tak uważali mędrcy do czasu gdy korporacje i agencje zaczeły sobie uzurpować prawo jako jedynych dawców paradygmatów.

Co o tym sądzicie? Zbieram wszelkie informacje na ten temat. Pozdrawiam tych którzy wraz tym cudownem rokiem doznają przebudzenia.

Portret użytkownika irminka

płaska ziemia

Też długo badałam ten temat, a jednak wiemy że.... nic nie wiemy. Jedyny dowód na kulistość ziemi to obrazki z fotoshopa NASA, które rzecz jasna z roku na rok różnią się od siebie barwą, przejrzystością i wielkością kontynentów. Jeśli brać "zdjęcia" NASA za dowód na kulistość Ziemi to pojawia się kilka pytań, na które jedyną odpowiedzią jest ignoracja lub wyśmianie, ale żadnych odpowiedzi.

Oto kilka pytań, które każdy winien sam odpowiedzieć, albo przynajmniej używając logiki dostrzec, że coś tu nie gra:

1. Im dalej obiekt znajdujący się od nas, tym bardziej przybiera barwę mglistą za sprawą atmosfery. Jeśli nie jesteśmy w stanie dostrzec pełnię barw i kształtów za sprawą atmosfery z dość dużej odległości, to dlaczego "zdjęcia" NASA są nasycone barwami, widać dokłądnie linię brzegową itd choć jak nam się wmawia "zdjęcie" to było wykonane z kilkuset tyś km???

2. W podręcznikach do geografii naucza się, iż Ziemia jest spłaszczona na biegunach, zaś na równiku jest szersza. Wg obliczeń ta różnica powinna być baaardzo zauważalna, natomiast "zdjęcia" NASA pokazują nam idealnie okrągłą kulę...- co oznacza że "zdjęcia" to nie zdjęcia w rzeczywistości a jedynie fikcja. Zresztą NASA nie ukrywa i nazywa tę fikcję "pictures"- co w tłumaczeniu nie oznacza zdjęć a jedynie obrazki, który ktoś namalował/stworzył

3. Jeśli Księżyc się obraca wokół własnej osi (a tak nas się naucza), to pojawia się pytanie: Dlaczego kiedy widzimy Księżyc rano, jest ona dokłądnie taki sam pod koniec dnia, czyli widoczna strona nawet minimalnie się nie przekręca? Ktoś tu kogoś robi w balona i myślę, że nikt nie był na Księżycu, bo jest takim samym płaskim dyskiem jak Ziemia- stąd tylko jedna stron jest widoczna

4. Mają teleskop Hubla, dlaczego raz na zawsze nie obalą mitu płaskiej ziemi odwracając teleskop i nagrywając na żywo jak wygląda ziemia, by każdy mógł to zobaczyć na włąsne oczy a nie jak barany ufać naukofcom którzy wiedzą lepiej? Bo taki teleskop nie istnieje... Istnieje coś takiego jak pas Van Allena, którego nic i nikt nie przekroczy, a taki teleskop/sateita/statek by się stopił mówiąc kolokwialnie

5. Wszyscy "kulowcy" ignorują swoje doznania, przeczucia, odczucia i intuicję by ślepo wierzyć komuś "mądrzejszemu" od nich z tytułem naukoffca rzecz jasna... Wystarczy że puszczą filmik z "satelity" z efektem rybiego oka i każdy nagle mówi że ziemia jest okrągła, czy nie widzicie, że jest okrągła? Tak samo z innymi filmikami, wszędzie to samo- rybie oko jako dowód na kulistość Ziemi... Problem się pojawia podczas podróży samolotem, gdzie horyzont zawsze pozostaje na wysokości oczu, ale ludziom na tyle sprali mózgi że nie potrafią użyć zdrowego rozsądku i zastanowić się przez chwilę. 

Polecam filmy o płaskiej Ziemi, może komuś otworzą oczy:

https://www.youtube.com/watch?v=tNJWo2IqSYA

https://www.youtube.com/watch?v=2vYSPCWbSJQ

https://www.youtube.com/watch?v=wil2AXLI51c

Portret użytkownika mollek

kształt ziemi

Powiem, że na dzień dzisiejszy nie wiem jaki kształt ma ziemia. Ale zastanawia mnie fenomen rzeki Nil. Wg wikipedii początek Nilu jest na pólkuli południowej (2°16′55,9″S) koniec zaś na półkuli północnej (30°10′16″N) przy czym Nil płynie właściwie tylko w kierunku północnym (początek to 29°19′52,3″E koniec zaś to 31°08′28″E) w pasie szerokości około 220 km. I teraz najważniejsze, (1) jeśli ziemia jest kulą z osią obrotu jaką nam się mówi to Nil przez cały czas płynie pod górę, (2) jeśli założymy, że oś obrotu ziemi jest pozioma to Nil musi przepłynąć równik, czyli od źródeł do równika płynie pod górę, (3) żeby Nil mógł płynąć jak płynie biegun północny musi być na dole lub ziemia nie jest kulą jak się na mówi.

Portret użytkownika Tegner

Kiedyś na studiach uczyłem

Kiedyś na studiach uczyłem się geometrii wykreślnej, m.in. konstruowania obrazów brył, cieni, odbić lustrzanych w perspektywie liniowej. Sam zresztą uczyłem, jak cokolwiek narysować przestrzennie przy pomocy , zwykłego ołówka, właśnie w perspektywie. Kiedy oglądałem filmy wykonywane z przestrzeni kosmicznej, pokazujące widok wycinka Ziemi, widoczne nad Ziemią Słońce i odbicie lustrzane Słońca w oceanie, to od początku coś mi się nie zgadzało. Spróbujcie , naleźć taki film. Często są to ujęcia z balonu. O co chodzi z tym odbiciem Słońca w oceanie. Taki efekt odbicia może powstać jedynie na PŁASKIEJ powierzchni, zakładając oczywiscie że Słońce leży w ogromnej odległości od Ziemi. Podobny efekt można uzyskać, jeśli Słońce jest małą kulą wisząca w niewielkiej odległości nad PŁASKĄ Ziemią. Podobnie, gdy jest małą kulą nad WYPUKŁĄ, sferyczną powierzchnią. Nigdy zaś taki refleks nie powstanie jeśli Słońce oddalone jest miliony kilometrów, a Ziemia jest sferą, czyli przy założeniu teorii heliocentrycznej, czyli przy założeniach, jakie uczy się powszechnie w szkole. Może ktoś jest specjalistą w odbiciach lustrzanych, czy może geometrii wykreślnej? W każdym razie jest to szczegół do wyjaśnienia.

 

 

Portret użytkownika Tegner

płaska Ziemia

Ciekawy jest fakt, że wszelkie bezwzględne usytuowanie obiektów geograficznych określa się względem poziomu morza. Np. szczyt góry takiej, a takiej znajduje się 683 mnpm. Nad POZIOMEM morza. Czyli w samym sformułowaniu zakłada się wypoziomowanie powierzchni wód morskich. Z fizyki wiemy, że w naczyniach połączonych powierzchnia wody zachowuje poziom. Jeśli jednak powierzchnia wody oceanów światowych przyjmuje postać wypukłą, to wg którego punktu na globie ziemskim przyjąć poziom 0.00 mnpm. ?

Portret użytkownika Angelus Maximus Rex

To proste... Entropia...

To proste... Entropia... Fizyczna dążność do stanu uspokojonego charakteryzuje się osiąganiem powierzchni sferycznych... płaszczyzna jest matematyczną różniczką sfery...

Portret użytkownika sceptyyk

Według uśrednionego poziomu

Według uśrednionego poziomu oceanów, dla danej szerokości geograficznej, na której ten punkt się znajduje. Powodem jest różnica długoći pomiędzy promieniem na równiku, a promieniami na biegunach. 

Portret użytkownika Tegner

płaska Ziemia

Domyślam się, jak dokonuje się takich pomiarów bezwzglylędnej wysokości. W geodezji nie uwzględnia się zwyczajnie krzywizny Ziemi (oczywiście jeśli takowa istnieje). Geodeci dokonują pomiarów zapominając z góry o jakiejś tam krzywiźnie. Dla nich wszystko jest płaskie. Ciekawe? Nieprawda? W moim pytaniu chodziło mi raczej o zwrócenie uwagi na użycie słowa POZIOM morza. Poprawnie i logicznie winno się użyć POWIERZCHNIA morza. Poziom odnosi się do czegoś płaskiego, a powierzchnia niekoniecznie musi być płaska. Przypuszczam, że to zaszłość kiedy dokonywano pomiarów w czasach, kiedy obowiązywała teoria płaskiej Ziemi. Siła tradycji. 

Portret użytkownika Tegner

płaska Ziemia

A propos Nilu. Na odcinku kilkuset kilometrów rzeka płynie leniwie, gdyż różnica wysokości jest zaledwie 30 cm. Na odległości kilkuset kilometrów 30 cm, to prawie płasko. Gdyby Ziemia była płaska, to sprawa jasna - wody rzeki płyną od wyższego punktu do niższego. Tak budowano akwedukty w starożytnym Rzymie. Jednak przy założeniu kulistości Ziemi mamy problem. Dla prostego chłopka taka rzeka musiałaby płynąć pod górę!! Krzywizna Ziemi zdominowałaby te marne 30 cm różnicy na przestrzeni kilku setek kilometrów. To się jakoś kupy nie trzyma.

Portret użytkownika seaman

płaska ziemia

Podbijam temat i zadaję BARDZO ważne pytanie, już tu sie przewijające:

- dlaczegoNIL płynie pod górę, WBREW "prawu grawitacji"? red. Tomasz Rożek w radiowej Trójce stwierdził, że uwaga... Nil płynie pod górę, gdyż to jest anomalia i niektóre skały zaburzają grawitację! Takiego bełkotu dawno już nie czytałem. Ludzie obudźcie się! Sataniści(NASA, kosmolodzy, Unia Europejska i inne agendy satanistyczne) - piora nam mózgi. Pozdrawiam

Strony

Skomentuj

Filtered HTML

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd><img><h5>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.
  • Emotki będą zastępowane odpowiednimi ikonami.
  • Możesz cytować inne posty osadzając je w tagach [quote]

Plain text

  • Znaczniki HTML niedozwolone.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.
CAPTCHA
To pytanie sprawdza czy jesteś człowiekiem, aby zabezpieczyć witrynę przed spamem