Obama prosi Kongres USA o zgode na zaangażowanie się w wojnie w Syrii

Kategorie: 

Źródło: kadr z YouTube
Prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama, Król Podsłuchów, Król Dronów oraz Laureat Pokojowej Nagrody Nobla ogłosił wczoraj, że jego wojska przeprowadzą "ograniczoną" akcję militarną przeciwko Syrii. Zanim jednak do tego dojdzie, prezydent chce otrzymać zgodę od Kongresu, a projekt stosownej uchwały został już przesłany.

 

Barack Obama najwyraźniej wahał się z podjęciem decyzji, jednak wczorajsze przemówienie rozwiewa wszelkie wątpliwości. Operacja militarna dojdzie do skutku ale najprawdopodobniej będzie to najwyżej kilkudniowe bombardowanie Syrii, bez udziału sił lądowych. We wschodniej części Morza Śródziemnego stacjonuje 5 niszczycieli a jeden z nich przenosi rakiety manewrujące Tomahawk. Ponadto, znajduje się tam okręt desantowy USS San Antonio z piechotą morską na pokładzie.

 

Amerykańskie wojska lądowe rzeczywiście mogą okazać się niepotrzebne, ponieważ tak zwana syryjska opozycja może się właśnie przygotowywać na przyszłe bombardowania. Może się również okazać, że w trakcie tej operacji rebelianci ostatecznie pokonają Assada. Wojska syryjskie ogłosiły gotowość na wypadek ewentualnego ataku, natomiast z informacji dostępnych w mediach wynika, że trwają przygotowania do wojny w Turcji, Izraelu czy Iraku.

 

Operacja militarna odbędzie się mimo wielu ostrzeżeń oraz gróźb. Jeden z irańskich generałów zapowiedział, że zbliżająca się wojna doprowadzi do całkowitego zniszczenia Izraela. Swoją gotowość do obrony Syrii wyraziły nie tylko wojska Assada, ale również Iran, Hezbollah oraz Palestyńczycy. Co więcej, szef komisji spraw międzynarodowych Rosji Aleksiej Puszkow zapowiedział, że jeśli Amerykanie zaatakują Syrię bez zgody ONZ, społeczność międzynarodowa powinna domagać się pozbawienia prezydenta USA Pokojowej Nagrody Nobla.

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika cezary

Laureat Pokojowej Nagrody

Laureat Pokojowej Nagrody Nobla , w ostatnim miesiącu swojego rządzenia chce podpalić Świat . Z pewnoscia za ten czyn dostanie natepna nagrode Nobla  tym razem za czynne wprowadzanie Pokoju na Świecie . 

Portret użytkownika ale_o_co_chodzi

Wnośmy intencje i prośby do

Wnośmy intencje i prośby do naszych kosmicznych i świetlnych Przyjaciół, aby poprzez różne działania np. zsyłane wizje do umysłów amerykańskich kongresmenów oświecili ich i wpłynęli na ich decyzję.
Kongresmeni muszą zawetować prpozycje Obamy, to jest oczekiwane przez ludzi miłujących pokój działanie.
Mówmy stanowcze NIE dla interwencji zbrojnej w Syrii i mówmy NIE dalszemu zabijaniu ludzi.
 

Portret użytkownika Zenek

"Te najbardziej

"Te najbardziej przekonywujące dowody to:1. włos z głowy Syryjczyka z sarinem2. włos z głowy syryjskiej kobiety z sarinem3. włos z głowy dziecka syryjskiego z sarinem4. opowiadanie Syryjczyka o tym jak Assad ich sarinował5. opowiadanie kobiety syryjskiej o tym jak Assad ją sarinował6. opowiadanie dziecka syryjskiego o tym jak Assad go sarinował7 szczebel z drabiny jaka śniła się świętemu Jakubowi, cały oblepiony sarinem..Dla mnie to są dowody wystarczająco wiarygodne aby zrównać całą Syrię , Iran , Irak i wszystko dookoła israela z ziemią tak aby było na czym budować osiedla żydowskie..."
 
(pejsak1
 
http://wiadomosci.onet.pl/forum/kerry-stany-zjednoczone-dostarczyly-rosji-dowody-u,0,973747,114766649,czytaj.html)
 

Portret użytkownika boulibrat

Czyżby ta wojna była

Czyżby ta wojna była przesądzona? Ja­sno­wi­dze i pro­ro­cy o woj­nie w Syrii - Shut­ter­stock Gdy Syria stała się "becz­ką pro­chu", a w po­bli­żu Da­masz­ku użyto broni che­micz­nej, przy­po­mnia­no sobie o sło­wach pro­ro­ków i wi­zjo­ne­rów. Edgar Cayce - znany ame­ry­kań­ski ja­sno­widz, prze­po­wie­dział "arab­ską wio­snę" i nie­po­ko­je w Syrii, które mogą pro­wa­dzić do na­stęp­nej ogól­no­świa­to­wej wojny. Ale naj­cie­kaw­sze pro­roc­twa po­cho­dzą od Ma­ho­me­ta, który na­zwał Da­ma­szek "miej­scem zgro­ma­dze­nia przed cza­sa­mi osta­tecz­ny­mi". Mówił, że to tam za­cznie się wiel­ka wojna z Za­cho­dem, któ­re­mu na spo­tka­nie wyj­dzie armia z Me­dy­ny. W mię­dzy­cza­sie - jak dodał - ma ob­ja­wić się "An­ty­chryst"… Wojna do­mo­wa w Syrii i groź­ba prze­ro­dze­nia się jej w kon­flikt o szer­szym za­się­gu to prze­wod­ni temat ostat­nich dni. Rze­ko­me uży­cie broni che­micz­nej przez reżim Ba­sza­ra al-Asa­da dało USA pre­tekst do wplą­ta­nia się w kon­flikt pod ha­słem "obro­ny norm mię­dzy­na­ro­do­wych". W ob­li­czu eska­la­cji na­pię­cia przy­po­mnia­no sobie o… prze­po­wied­niach. Oka­zu­je się, że z ja­kichś po­wo­dów o Syrii i jej sto­li­cy wiel­cy pro­ro­cy i ja­sno­wi­dze wspo­mi­na­li dość czę­sto. Od Iza­ja­sza, po Ma­ho­me­ta i Ed­ga­ra Cayce’go - więk­szość zga­dza­ła się, że to, co się tam wy­da­rzy bę­dzie ostat­nim akor­dem przed na­dej­ściem "dni osta­tecz­nych". "Ob­ja­wi się, gdy przy­bę­dą do Syrii…" Naj­wię­cej o kon­flik­cie w Syrii oraz Da­dża­lu - is­lam­skiej wer­sji "An­ty­chry­sta", który ma się pod­czas niego ob­ja­wić mówią tzw. ha­di­sy - przy­po­wie­ści z życia Ma­ho­me­ta (ok. 570-632), sta­no­wią­ce pod­sta­wę is­la­mu sun­nic­kie­go. Są to cy­ta­ty pro­ro­ka za­wie­ra­ją­ce wska­zów­ki, wy­tycz­ne oraz nie­zwy­kle in­te­re­su­ją­ce prze­po­wied­nie. Te ostat­nie od­no­szą się do roli, jaką Da­ma­szek ma ode­grać w wiel­kiej woj­nie bę­dą­cej pre­lu­dium do Dnia sądu. Mają tam ro­ze­grać się rów­nież inne klu­czo­we wy­da­rze­nia przed koń­cem świa­ta. Świad­kiem wy­po­wie­dze­nia przez Ma­ho­me­ta jed­ne­go z naj­bar­dziej po­ru­sza­ją­cych pro­roctw na ten temat był jego to­wa­rzysz, Abu Hu­ra­ira, który cy­to­wał jego słowa: "Dzień ostat­ni na­dej­dzie, kiedy Rzy­mia­nie [jak mu­zuł­ma­nie okre­śla­ją chrze­ści­jan lub ludzi Za­cho­du - przyp. au­to­ra] wy­lą­du­ją w al-Amak lub w Da­bi­ku [mie­ście w pół­noc­nej Syrii]. Wtedy armia skła­da­ją­ca się z naj­lep­szych wo­jow­ni­ków ude­rzy na nich z Me­dy­ny". Prze­po­wied­nia mówi dalej, że woj­ska mu­zuł­mań­skie po­dzie­lą się na trzy czę­ści, z któ­rych jedna po­le­gnie, druga uciek­nie, a trze­cia zwy­cię­ży i z mar­szu "pod­bi­je Kon­stan­ty­no­pol". Na tym się jed­nak nie skoń­czy. Ma­ho­met po­wie­dział, że kiedy wo­jow­ni­cy dżi­ha­du "od­wie­szą mie­cze na drze­wach oliw­nych" i będą szy­ko­wa­li się do po­wro­tu, sta­nie się coś nie­ocze­ki­wa­ne­go: "Da­dżal [tj. fał­szy­wy pro­rok] ob­ja­wi się, kiedy przy­bę­dą do Syrii. […] Potem po­ja­wi się Jezus - syn Maryi i po­pro­wa­dzi ich do mo­dli­twy. Kiedy wro­go­wie Al­la­cha go ujrzą, roz­pierzch­ną się jak sól zni­ka­ją­ca w wo­dzie…". Da­dżal bę­dzie roz­gła­szał swe fał­szy­we nauki po całym świe­cie. Do walki z nim ma sta­nąć Isa, czyli Jezus, który po­now­nie zstą­pi na Zie­mię. We­dług tra­dy­cji is­lam­skiej to wła­śnie sto­li­ca Syrii bę­dzie miej­scem, gdzie się po­ja­wi. Co cie­ka­we, Ma­ho­met wy­zna­czył nawet do­kład­ny ob­szar, gdzie - po­środ­ku kon­flik­tu - ma do tego dojść: "Bę­dzie to nie­da­le­ko bia­łe­go mi­na­re­tu we wschod­niej czę­ści Da­masz­ku. Przy­bę­dzie on ubra­ny w szaty bar­wio­ne sza­fra­nem" - wspo­mi­na jeden z kilku ty­się­cy ha­di­sów. "Oto Da­ma­szek prze­sta­nie być mia­stem…" To nie ko­niec is­lam­skich prze­po­wied­ni zwią­za­nych z Da­masz­kiem. We­dług pro­roctw Ma­ho­me­ta, mia­sto ma ode­grać szcze­gól­ną rolę w za­po­wie­dzia­nej przez niego wiel­kiej woj­nie zwia­stu­ją­cej na­dej­ście "dni ostat­nich". Jeden z ha­di­sów na­zy­wa rejon sto­li­cy Syrii "miej­scem osta­tecz­ne­go zgro­ma­dze­nia i kra­iną zmar­twych­wsta­nia". Inne nie­zwy­kle su­ge­styw­ne pro­roc­two od­no­si się do wspo­mnia­nej wyżej "Wiel­kiej wojny" (al-Mal­ha­ma) - kon­cep­cji z mu­zuł­mań­skiej escha­to­lo­gii, która bywa róż­nie in­ter­pre­to­wa­na. Kręgi ra­dy­ka­łów uzna­ją ją za osta­tecz­ny kon­flikt mię­dzy is­la­mem a cy­wi­li­za­cją Za­cho­du. Ma­ho­met za­po­wie­dział, że w jego toku doj­dzie do za­war­cia paktu mię­dzy mu­zuł­ma­na­mi a za­chod­ni­mi woj­ska­mi, które ude­rzą na Syrię. Ci dru­dzy jed­nak "zdra­dzą i poślą żoł­nie­rzy pod 80 sztan­da­ra­mi, a pod każ­dym bę­dzie 12 tys. ludzi. Miej­scem, które po­zo­sta­nie mu­zuł­ma­nom bę­dzie żyzna oaza, w któ­rej leży mia­sto zwane Da­masz­kiem" - wy­ja­śnia pro­rok. Oka­zu­je się jed­nak, że nie tylko Ma­ho­met prze­po­wia­dał sto­li­cy Syrii taki los. Znisz­cze­nie mia­sta wiesz­czył też Iza­jasz - ży­ją­cy w VIII w. p.n.e. sta­ro­te­sta­men­to­wy pro­rok, syn Amosa, czło­wiek wy­kształ­co­ny i po­wią­za­ny z dwo­rem kró­lew­skim w Je­ro­zo­li­mie. Pew­ne­go razu do­znał on wizji Jahwe "sie­dzą­ce­go na wy­so­kim i wy­nio­słym tro­nie" w oto­cze­niu se­ra­fi­nów. Do­wie­dział się wtedy o swoim po­słan­nic­twie, a wy­tycz­ne od Boga spi­sał w księ­dze, która stała się ka­no­nicz­ną czę­ścią Bi­blii. Tam wspo­mi­nał: "Oto Da­ma­szek prze­sta­nie być mia­stem. Sta­nie się sto­sem gru­zów. […] Ach wrza­wa mno­gich ludów! Jak ło­skot morza, tak huczą. […] Na­ro­dy szu­mią jak wez­bra­ne wody, ale Pan je zgro­mi i umkną da­le­ko…". "Po­ja­wią się na­pię­cia…" Choć pro­roc­two z "Księ­gi Iza­ja­sza" tyczy się jego cza­sów, odkąd kon­flikt w Syrii za­czął gro­zić eska­la­cją, w in­ter­ne­cie po­ja­wi­ło się na jego temat wiele spe­ku­la­cji. Przy­po­mnia­no sobie też, co mó­wi­li na ten temat ja­sno­wi­dze. Cie­ka­we było to, co za­po­wia­dał Edgar Cayce (1877-1945) na­zy­wa­ny "śpią­cym pro­ro­kiem", gdyż do­świad­czał wizji w le­tar­gu przy­po­mi­na­ją­cym sen. Swoje prze­po­wied­nie Cayce na­zy­wał "od­czy­ta­mi" (ang. re­adings). Jego zwo­len­ni­cy przy­pi­su­ją mu m.​in. prze­wi­dze­nie Wiel­kie­go kry­zy­su i II wojny świa­to­wej. Na stro­nie Fun­da­cji Cayce’go zna­leźć można listę jego prze­po­wied­ni, które wła­śnie się speł­nia­ją lub cze­ka­ją na speł­nie­nie. Jedna z nich do­ty­czy fali re­wo­lu­cji w kra­jach arab­skich oraz tego, co spo­tka­ło Syrię: "Po­ja­wią się na­pię­cia. Spo­dzie­waj­cie się ich w po­bli­żu Cie­śni­ny Da­vi­sa, gdzie celem bę­dzie utrzy­ma­nie ‘linii życia’. Ocze­kuj­cie ich też w Libii i Egip­cie, w An­ka­rze i Syrii, w cie­śni­nach po­wy­żej Au­stra­lii, na Oce­anie In­dyj­skim i w Za­to­ce Per­skiej" - wspo­mi­nał Cayce. Słowa te czę­sto in­ter­pre­tu­je się jako za­po­wiedź III wojny świa­to­wej. Po sieci krąży rów­nież wiele in­nych pro­roctw o sy­tu­acji w Syrii, które przy­pi­su­je się zna­nym ja­sno­wi­dzom. Twier­dzi się przy­kła­do­wo, że Cayce za­po­wie­dział po­ja­wie­nie się na Bli­skim Wscho­dzie "sza­lo­ne­go de­spo­ty", który roz­pę­ta wiel­ki kon­flikt. Z kolei Baba Wanga (1911-96) - le­gen­dar­na buł­gar­ska pro­fet­ka, która miała prze­wi­dzieć wy­buch elek­trow­ni czar­no­byl­skiej i za­to­nię­cie Kur­ska - stwier­dzi­ła ponoć, że Eu­ro­pę czeka atak che­micz­ny ze stro­ny is­la­mi­stów. Po­cho­dze­nie tych prze­po­wied­ni jest jed­nak bar­dzo wąt­pli­we. Co cie­ka­we, naj­słyn­niej­si współ­cze­śni bli­skow­schod­ni wi­zjo­ne­rzy po­my­li­li się co do wojny w Syrii. Mi­chel Hayek - li­bań­ski ja­sno­widz-ce­le­bry­ta za­po­wia­dał, że reżim al-Asa­da upad­nie na po­cząt­ku 2012 r. Mike Fe­gha­li, któ­re­go prze­po­wied­nie po­pu­lar­ne są rów­nież w Syrii oświad­czył, że rok 2013 bę­dzie dla tego kraju "spo­koj­ny". Ze wszyst­kich pro­roctw na temat tam­tej­sze­go kon­flik­tu naj­cie­kaw­sze są jed­nak te po­cho­dzą­ce z ha­di­sów. Mają one też naj­więk­szą "siłę ra­że­nia". Wielu ra­dy­kal­nych is­la­mi­stów może bo­wiem uwie­rzyć, że ame­ry­kań­skie ude­rze­nie to po­twier­dze­nie za­po­wie­dzia­nej przez Świę­te­go Pro­ro­ka al-Mal­ha­my…

Portret użytkownika MCRemek

O guwno prosi ! Nie dajcie

O guwno prosi ! Nie dajcie się ogłupić, wszystko jest filmem z wcześniej napisanym scenariuszem. To serial, któy tvn i inne media światowe w odcinkach nam puszczają ! Niby dla tych co nie lubią zwykłych seriali a dreszczyk wydarzeń ze świata..
To jest rozwój III wojny światowej w pełni kontrolowanej póki co i robią wszystko za kulisami by nie stracić kontroli. O siebie się nie boją, będą między sobą zjednoczeni, ale boją się o ludzi, że może całkiem nie dali się odużyć ich środkami, chemitrails, spartam, fluor i inne wszystkim znane gadżety naszych czasów.
Kulminacja na wszystkich płaszczyznach czeka nas w najbliższych kilku miesiącach.

Portret użytkownika euklides

"Barack Obama najwyraźniej

"Barack Obama najwyraźniej wahał się z podjęciem decyzji..."
 
Dominik nie bądź śmieszny, Obama ma tyle do decydowania co Pieńkowska przy odczytywaniu wiadomości. Czas pokaże po co odgrywana jest scenka z Kongresem, ale polityka to nie spontan. Decyzje dawno zapadły, scenariusz został rozpisany, a reszta to detale. Każdy głupi widzi, że tzw arabska wiosna to skrupulatnie zaplanowana strategia, której obalenie Assada jest częścią.
Jeśli ktoś uważa, że Obama sobie coś spontanicznie wymyśla na kibelku i wszyscy robią to co bambo powie, to gratuluje.

Portret użytkownika ktoś_bliżej_nieokreślony

Dodam tylko, że nie

Dodam tylko, że nie przewidzieli, iż Assad będzie tak stanowczo odpierał ataki terrorystów, a przepraszam, rebeliantów. Myśleli, że szybciej ta destabilizacja regionu nastąpi osłabiając przy tym Iran, który jest przecież głównym celem. Trochę przeliczyli się i teraz, chcąc nie chcąc, muszą oficjalnie pobrudzić swoje rączki, bo wysługiwanie się cudzymi nie pomogło.

Przeszłość paskudna, Przyszłość nie lepsza, a Teraźniejszości nigdy nie ma.

Strony

Skomentuj