W Londynie zamontowano ławki, które pochłaniają więcej CO2, niż mały las

Kategorie: 

Źródło: greencitysolutions.de

Londyn należy do miast, które bezskutecznie zmagają się z zanieczyszczonym powietrzem. Przykładem może być fakt, że w ciągu jednego miesiąca osiągnięto tam limit zanieczyszczeń na cały 2018 rok. Nic więc dziwnego, że miasto wyraża szczególne zainteresowanie nowatorskimi koncepcjami oczyszczania powietrza. Tym razem na jednej z ulic postawiono ławki, które rzekomo pochłaniają więcej dwutlenku węgla, niż mały las.

 

Londyn skorzystał z projektu niemieckiej firmy technologicznej Green City Solutions – ławek o nazwie CityTree, które postawiono przy kilku pubach oraz supermarketach. Są one rodzajem hybrydy pomiędzy ławką miejską a filtrem oczyszczającym powietrze.

 

Ławki zawierają kombinację mchów i innych roślin, które naturalnie absorbują zanieczyszczenia z powietrza. Dodatkowo, sprzęt wyposażono w komputer, który na bieżąco przekazuje informacje na temat poziomu zanieczyszczeń, wilgotności oraz temperatury powietrza. Aby dopełnić ekologicznego wydźwięku projektu, ławki są zasilane wyłącznie przez panele słoneczne.

 

Co ciekawe, chociaż powierzchnia filtru jest niewielka, zapewnia on podobny efekt w oczyszczaniu powietrza, co 275 prawdziwych drzew, filtrując w ciągu roku do 240 ton dwutlenku węgla i innych szkodliwych dla zdrowia gazów. Oczyszczające powietrze ławki pojawiły się także w innych europejskich miastach, takich jak Berlin, Oslo, Paryż, Drammen, Amsterdam, Bruksela i Newcastle.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: Scarlet
Portret użytkownika Scarlet

Komentarze

Portret użytkownika No nie

Jakby ta "ławka" pochłaniała

Jakby ta "ławka" pochłaniała 240 ton dwutlenku węgla rocznie - to daje 650 kg przyrostu masy dziennie. Gdzie się to mieści? Codziennie wyciągają z tego ustrojstwa ponad pół tony węgla? Żeby pochłonąć jakiekolwiek zanieczyszczenie ławka musiała by mieć też dostęp do energii - tj. światła. Bez światła roślina nie funkcjonuje czyli też  nie może pochłonąć dwutlenku węgla. Co za bzdura, chyba tylko na głupich ludzi.

Skomentuj