Technologia druku przestrzennego wchodzi na jeszcze wyższy poziom. Inżynierowie z Rutgers University - New Brunswick wydrukowali w drukarce 3D przedmiot zmieniający kształt pod wpływem konkretnych czynników zewnętrznych. Wynalazcy zademonstrowali więc metodę druku 4D, posługując się drukarką 3D.

Druk 4D to udoskonalona wersja druku 3D, która zyskała niemałą popularność w ostatnich latach. W przeciwieństwie do drukarek 3D, nowa technologia pozwala nam wytwarzać przedmioty zmiennokształtne. Naukowcy prezentowali dotychczas specjalnie opracowane materiały, które zmieniają kształt np. pod wpływem światła słonecznego lub przy kontakcie z wodą. Tymczasem specjaliści z Rutgers University - New Brunswick przedstawili nową metodę druku 4D, która wykorzystuje drukarkę 3D.

Inżynierowie wydrukowali pionek szachowy stosując inteligentny hydrożel jako "tusz". Przedmiot pod wpływem temperatury powiększa się lub pomniejsza, ale cały czas zachowuje swój kształt, choć w 73% składa się z wody.

Źródło: Daehoon Han/Rutgers University – New Brunswick

Zaprezentowana technika posiada szerokie zastosowania w medycynie, a także może wynieść miękką robotykę na jeszcze wyższy poziom. Drukowanie zmiennokształtnych przemiotów z hydrożelu to prawdopodobnie dopiero początek. Dzisiejsze drukarki 3D potrafią już wytwarzać dowolne obiekty z różnych materiałów - nawet z metalu. Prędzej czy później powstaną również drukarki 4D, które będą oferować cały szereg ciekawych rozwiązań. Zdaniem naukowców, mogą to być np. samonaprawiające się mosty czy samoskładające się meble. Możliwości jest wiele, a ograniczać nas może tylko ludzka wyobraźnia.