Komisarz ds. ekonomicznych i finansowych, podatków i ceł w Komisji Europejskiej powiedział w mediach, że drzwi dla Wielkiej Brytanii „pozostają otwarte”, jeśli ta zechce zrewidować swój pogląd na wyniki referendum w sprawie Brexitu i pozostać w UE.

Były minister francuskich finansów, Pierre Moscovici, zabrał głos w sprawie Brexitu na łamach tygodnika Les Echos oraz w audycji radiowej Europe 1, jak i w programie telewizyjnym C News. Jego głos można uznać za istotny komentarz ze względu na pełnione przez niego funkcje w ramach struktur unijnych.

Moscovici stwierdził, że w razie chęci pozostania w UE – Wielka Brytania wciąż ma wybór i może to zrobić. Skąd w ogóle pomysł tego typu? Od dłuższego czasu, a wręcz od dnia poznania wyników brytyjskiego referendum brexitowego, trwa dyskusja na temat zorganizowania kolejnego takiego głosowania  – tym razem w celu unieważnienia wyników poprzedniego i umożliwienia Brytanii pozostania w UE.

Jest to mało prawdopodobny scenariusz, ponieważ wszyscy wydają się być już pogodzeni z faktem wyjścia Zjednoczonego Królestwa ze struktur unijnych. Mimo wszystko temat wciąż wraca, razem z kolejnymi problemami dotyczącymi warunków odejścia Wielkiej Brytanii z samych struktur – kwestie finansowe, jak i ludnościowe, wciąż sprawiają politykom duże problemy. Obywatele UK stwierdzili, że może niekoniecznie zadowala ich podjęta decyzja – większość z nich podjęło ją jednak przy okazji referendum, więc czy ma sens powtórka takowego, mnożenie kosztów organizacyjnych?