Tankowiec Sanchi, który zderzył się z frachtowcem, płonie już od kilku dni i może eksplodować

Kategorie: 

Źródło: Kadr z YouTube

W sobotę wieczorem czasu lokalnego na Morzu Wschodniochińskim miała miejsce katastrofalna w skutkach kolizja dwóch statków. W dalszym ciągu nie udało się odnaleźć zaginionych marynarzy. Ekipa ratownicza wydobyła jak dotąd tylko jedno ciało, ale nie udało się jeszcze ugasić pożaru.

 

Zbiornikowiec Sanchi przewoził 136 tysięcy ton kondensatu gazowego z Iranu do Korei Południowej. Podczas transportu doszło do zderzenia z hongkońskim statkiem handlowym CF Crystal, który z kolei przewoził 64 tysiące ton zboża ze Stanów Zjednoczonych do Chin.

 

Operacja ratunkowa nadal trwa. Tankowiec Sanchi wciąż płonie a trudne warunki pogodowe znacznie utrudniają ugaszenie pożaru oraz odnalezienie zaginionych marynarzy. Ratownicy uratowali 21 członków załogi narodowości chińskiej i znaleźli tylko jedno ciało martwego marynarza. Los 31 kolejnych pozostaje nieznany.

Minister Transportu Chin cytując ekspertów powiadomił, że mimo katastrofy prawdopodobnie nie doszło do zanieczyszczenia okolicznych wód. Istnieje jednak zagrożenie potężnym wybuchem, gdyż kondensat gazowy jest bardziej łatwopalny niż ropa naftowa. Eksplozja doprowadzi do zniszczenia irańskiego zbiornikowca Sanchi oraz uwolnienia wysoce toksycznego surowca do morza. Trwa wyścig z czasem.

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika FrozenShade

Btw, tak mi sie przypomniało

Btw, tak mi sie przypomniało Wink

(podobno) PRAWDZIWA ROZMOWA NAGRANA NA MORSKIEJ CZĘSTOTLIWOŚCI ALARMOWEJ CANAL 106, NA WYBRZEŻU FINISTERRA (GALICJA) POMIĘDZY HISZPANAMI A AMERYKANAMI 16 PAŹDZIERNIKA 1997 ROKU*

Hiszpanie (w tle słychać** trzaski):* Tu mówi A-853, prosimy, zmieńcie kurs o 15 stopni na południe, by uniknąć kolizji... Płyniecie wprost na nas, odległość 25 mil morskich.*

Amerykanie (trzaski w tle):* Sugerujemy wam zmianę kursu o 15 stopni na północ, by uniknąć kolizji.*

Hiszpanie:* Odmowa. Powtarzamy: zmieńcie swój kurs o 15 stopni na południe, by uniknąć kolizji...*

Amerykanie (inny głos)*: Tu mówi kapitan jednostki pływającej Stanów Zjednoczonych Ameryki. Nalegamy, byście zmienili swój kurs o 15 stopni na północ, by uniknąć kolizji.*

Hiszpanie:* Nie uważamy tego ani za słuszne, ani za możliwe do wykonania. Sugerujemy wam zmianę kursu o 15 stopni na południe, by uniknąć zderzenia z nami.*

Amerykanie (ton głosu** świadczący o wsciekłości)*: Tu mówi kapitan Richard James Howard, dowodzący lotniskowcem USS Lincoln marynarki wojennej Stanów Zjednoczonych; drugim co do wielkości okrętem floty amerykańskiej. Eskortują nas dwa okręty pancerne, sześć niszczycieli, pięć krążowników, cztery okręty podwodne oraz liczne jednostki wspomagające. Udajemy sie w kierunku Zatoki Perskiej w celu przeprowadzenia manewrów wojennych w obliczu możliwej ofensywy ze strony wojsk irackich. Nie sugeruje... ROZKAZUJE WAM ZMIENIĆ KURS O 15 STOPNI NA PÓŁNOC! W przeciwnym razie będziemy zmuszeni podjąć działania konieczne by zapewnić bezpieczeństwo temu okrętowi, jak również siłom koalicji. Należycie do państwa sprzymierzonego, jesteście członkiem NATO i rzeczonej koalicji. Żądam natychmiastowego posłuszeństwa i usunięcia sie z drogi! *

Hiszpanie:* Tu mówi Juan Manuel Salas Alcántara. Jest nas dwóch. Eskortuje nas nasz pies, jest też z nami nasze jedzenie, dwa piwa i kanarek, który teraz śpi. Mamy poparcie lokalnego radia La Coruna i morskiego kanału alarmowego 106. Nie udajemy się w żadnym kierunku i mówimy do was ze stałego lądu, z latarni morskiej A-853 Finisterra, z wybrzeża Galicji. Nie mamy gównianego pojęcia, które miejsce zajmujemy w rankingu hiszpańskich latarni morskich. Możecie podjąć wszelkie słuszne działania, na jakie tylko
przyjdzie wam ochota, by zapewnić bezpieczeństwo waszemu zasranemu okrętowi, który za chwile rozbije się o skały; dlatego ponownie nalegamy, sugerujemy wam, iż działaniem najlepszym, najbardziej słusznym i najbardziej godnym polecenia będzie zmiana kursu o 15 stopni na południe by uniknąć zderzenia z nami.*

Amerykanie*: OK. Przyjąłem, dziękuję.

Portret użytkownika STV

To jest miejska legenda, w

To jest miejska legenda, w oryginalnej wersji (nie przerobionej przez kolegę i zarazem autora niefortunnego postu powyżej) wzięły udział kanadyjska latarnia morska i lotniskowiec USS Enterprise. Nie istnieja dowody, jakoby ta legenda rzeczywiście miałą miejsce.
Nie rozumiem - i nigdy nie zrozumiem ludzi, którzy upubliczniają bujdy na resorach.

Skomentuj