Trzęsienie ziemi na Bali w pobliżu wulkanu Agung, który może wywołać globalne ochłodzenie!

Kategorie: 

Źródło: Internet

Znajdujący się na Bali wulkan Agung to żywioł, który ma potencjał nawet do tego, aby wywołać okresowe ochłodzenie na Ziemi. Od kilku tygodni dochodzi tam do zwykle poprzedzających erupcję, wstrząsów sejsmicznych.

 

Ostatnio w pobliżu wulkanu do znacznego wstrząsu doszło w czwartek. Trzęsienie ziemi o sile aż 5 stopni odnotowano w godzinach porannych. Wulkanologów z Bali, epicentrum trzęsienia ziemi wystąpiło pod dnem morza, na głębokości 10 km.

 

Zjawisko odnotowano o 05:54 czasu lokalnego. Trzęsienie nie spowodowało tsunami. Nie ma też informacji o jakichkolwiek zniszczeniach na wyspie. Epicentrum znajdowało się około 13 km od szczytu wulkanu Agung. 

Wulkanolodzy z Indonezji od dawna obawiają się, że gwałtowna erupcja wulkanu Agung na Bali jest nieunikniona i może do niej dojść w ciągu najbliższych pięciu lat. Gdy gigant ten eksploduje, obniży średnią temperaturę na Ziemi o około 0,2 stopni Celsjusza!

 

Z powodu ryzyka erupcji wulkanu Agung na wyspie Bali, aż 60 tysięcy osób musiało opuścić swoje domy. W ramach rządowej pomocy humanitarnej ewakuowani otrzymali tysiące materacy i koców. Prewencyjnie rozdawane są również maski, w celu ochrony mieszkańców przed wulkanicznymi gazami i przed popiołem. 

Agung to aktywny stratowulkan, będący jednocześnie najwyższym szczytem na wyspie Bali, sięgającym 3031 m. Ostatnia wielka erupcja Agunga miała miejsce w latach 1963-1964. Była to bez wątpienia jedna z największych erupcji XX wieku. Jej ofiarą padło ponad 1500 osób. Lahary spływające po zboczach spowodowały wtedy śmierć kolejnych 200 ofiar. Tamta erupcja została sklasyfikowana jako VEI5, tak jak erupcja Wezuwiusza w 79 r. i St. Helens  w 1980 r.


 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Lukasz123

Witam, tydzień temu wróciłem

Witam, tydzień temu wróciłem właśnie z Bali. Autor artykułu zapomniał napisać ,że poziom alarmu który był na najwyższym 4 teraz jest już na 3 i rząd na Bali jeszce tydzień temu maieł zniesć poziom na 2. Do tego Ewakuowani ludzie z np: strefy Tulamben, Kubu przesżło 1,5 tygodnia temu wrócili do swoich domów. Oczywiści ryzyko wybuchu jest i nie można napisać ,że takiego nie ma. Byłem tam 3 tygodnie i żadnego trzęsienia ziemi nie było. Kilka razy byliśmy dosłownie 2km od Agung'a widać było dym. Mieszkaliśmy w Amde/Candidasa. Bali jest bezpieczne mnustwo turystów. Pozdrawiam.

Portret użytkownika r.abin

Ostatnie 4 zlodowacenia

Ostatnie 4 zlodowacenia występowały co 120000 lat. Powodem nie mogły być erupcje wulkanów, tylko raczej Słońce. Właśnie ostatni cykl (po 10000 lat exględnej regularności), jest troszkę słabszy - plamy jakby zniknęły. Może zacząć emigrację do tropików - a Europę zostawić Syryjczykom

Portret użytkownika FrozenShade

Jedni bija na alarm w sprawie

Jedni biją na alarm w sprawie globalnego ocieplenia, inni, ze wybuchnie wulkan który spowoduje ochłodzenie... A czy to nie jest przypadkiem tak, ze od setek tysięcy lat to właśnie tego typu zjawiska decydują o klimacie, równoważąc się wzajemnie i zapewniając w miarę stałe warunki w skali globalnej na naszej planecie? Przecież trzy takie wybuchy i nagle się okaże, że nie ma tego całego globalnego ogłupienia... znaczy ocieplenia Wink

Naród, który nie wierzy w wielkość i nie chce ludzi wielkich, kończy się. Trzeba wierzyć w swą wielkość i pragnąć jej. S Wyszyński,

W Polsce bije serce swiata(N. Davies ) a czy Twoje bije dla niej? 

Portret użytkownika etnoo

Dokładnie! hehe.. równie

Dokładnie! hehe.. równie dobrze moglibyśmy pierdnąć i stwierdzić, że to zmieni roczną sumę opadów we wschodniej Indonezji :d Nic tu nie mamy do gadania a cały ten bełkot pseudoekologów podpisujących się pod polityką napędzającą machinę trzepania hajsu na walce z "zanieczyszczeniem" ziemskiej atmosfery jest tyle wart co mój wczorajszy pierd właśnie - nikt nie powinien się nim przejmować Biggrin say'o'NARA ;-D

Skomentuj